W całej Polsce ci, którzy chcą zmiany, nabrali autentycznej nadziei - powiedział Donald Tusk, lider Platformy Obywatelskiej, podsumowując marsz, który w niedzielę przeszedł ulicami Warszawy. - Po tym dniu już nic nie będzie takie samo w polskiej polityce przez najbliższe miesiące - stwierdził w poniedziałek wcześnie rano na briefingu prasowym.
Donald Tusk w poniedziałek rano na spotkaniu z dziennikarzami podsumował niedzielny marsz i dziękował służbom. - Chciałbym podziękować wszystkim, którzy wczoraj byli. Niektórzy jechali po kilkaset kilometrów. Chciałbym podziękować tym, którzy mieli przez to więcej pracy, również policji. Wszystko było na najwyższym, europejskim poziomie. Zależało mi na tym, by pokazać, że może nas być kilkaset tysięcy złych na to, co się dzieje, a jednocześnie bardzo spokojnych - powiedział.
Tuska: mam nadzieję, że tej lekcji już nikt nie zlekceważy
Przewodniczący Platformy Obywatelskiej stwierdził, że "na pewno już nic nie będzie takie samo w polskiej polityce przez najbliższe miesiące po tym dniu". - Nie mam wątpliwości. Wszyscy zobaczyli, że jest duża szansa, by zmienić sytuację w Polsce. Mam wrażenie, że PiS od wczoraj zrozumiał, że nie ma mowy o bezkarności i braku odpowiedzialności i że przeciwko takiej masie ludzi nie można już bezkarnie czynić zła - dodał lider PO.
Jak mówił, "w całej Polsce ci, którzy chcą zmiany, nabrali autentycznej nadziei". - Najważniejsze jest poczucie jedności i wspólnoty celu przez wyborców. Ja mam nadzieję, że wszyscy ci, którzy to wczoraj widzieli, dostali jakiś komunikat. Wielu uczestników wczorajszego marszu mówiło z pełnym przekonaniem i mocą, że chcą jedności i solidarności opozycji. Mam nadzieję, że tej lekcji już nikt nie zlekceważy - podkreślił Tusk.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24