Poseł PiS Marek Suski zerwał kartkę z transparentu, który obok sejmowej mównicy trzymali posłowie Lewicy. - Jeżeli pan premier Morawiecki, pan poseł Suski, myślą, że Polki i Polacy dadzą się nabrać, że to nie rząd Prawa i Sprawiedliwości jest odpowiedzialny za brak pieniędzy z KPO, to są w błędzie - powiedział poseł Tomasz Trela.
W środę w Sejmie, kiedy na mównicy występował premier Mateusz Morawiecki, obok ustawili się posłowie Lewicy - Krzysztof Śmiszek i Tomasz Trela. Mieli ze sobą transparent z portretami Morawieckiego, Zbigniewa Ziobry i Jarosława Kaczyńskiego i napisem "834 dni bez pieniędzy z KPO".
Prowadząca obrady marszałek Sejmu Elżbieta Witek upominała posłów i kazała im usiąść na miejsca. Chwilę później podszedł do nich polityk PiS Marek Suski i zerwał kartkę z liczbą "834". Posłowie wrócili do sejmowych ław, premier cały czas mówił.
Trela: chcieliśmy pokazać, kto jest odpowiedzialny za to, że nie mamy pieniędzy z KPO
Później politycy Lewicy zorganizowali konferencję prasową, na której z powrotem przykleili kartkę na transparent. - Przyklejamy tę haniebną liczbę - 834 dni Polacy czekają na pieniądze, które zostały zablokowane przez rząd Morawieckiego - powiedział Śmiszek. - Żadne hucpy polityczne nie ukryją niewygodnej prawdy - podkreślał.
- 834 dni nie mamy pieniędzy, za to jest odpowiedzialny Morawiecki, Ziobro i Kaczyński. Panu premierowi chcieliśmy pokazać, chcieliśmy pokazać, kto jest za to odpowiedzialny - wyjaśniał Trela
- Natomiast jest w szeregach Prawa i Sprawiedliwości poseł, który ma pseudonim Caryca, który nie potrzebuje tych pieniędzy. Podbiegł, zdarł, wydarł - mówił o Suskim.
Dodał, że "jeżeli pan premier Morawiecki, pan poseł Suski myślą, że Polki i Polacy dadzą się nabrać, że to nie rząd Prawa i Sprawiedliwości jest za to odpowiedzialny, to są w błędzie". Zapowiedział, że Lewica "będzie o tym przypominać".
Źródło: TVN24