Marek Suski z PiS wyszedł we wtorek na mównicę sejmową i oskarżał marszałka Szymona Hołownię o "krępowanie" debaty nad projektem uchwały w sprawie mediów publicznych. - Przypominam sobie te debaty po piętnaście sekund. Powinniście się wstydzić, powinniście przepraszać i nie wchodzić na mównicę z takimi nierozsądnymi wnioskami - odpowiedział mu Mirosław Suchoń z Polski 2050.
We wtorek w czasie posiedzenia Sejmu, po drugim czytaniu projektu uchwały w sprawie mediów publicznych, na mównicę wyszedł Marek Suski z wnioskiem formalnym.
- Zgłaszam się z wnioskiem w sprawie zmiany sposobu prowadzenia obrad. Pan marszałek (Szymon Hołownia - red.) na Konwencie (Seniorów - red.) powiedział, że nie będzie można zadawać pytań w debacie nad tym punktem w drugim czytaniu, a jednocześnie ja słyszałem, jak pan marszałek mówił o otwartości, o dyskusji, o możliwości zadawania pytań, że to nie będzie skrępowane - powiedział Suski.
Jak przekonywał, brak pytań "wynika z decyzji marszałka". - Wy na posiedzeniu prezydium podjęliście kapturową decyzję bez naszego udziału - powiedział. Oskarżył też Hołownię, że "uciekł" z sali. - Widocznie ta debata wam jest bardzo nie na rękę, że boicie się zadawania pytań - powiedział. Niedługo wcześniej we wtorek, w pierwszym czytaniu, posłowie zadawali pytania w tej sprawie.
Suskiemu odpowiedziała prowadząca obrady wicemarszałek Sejmu z KO Monika Wielichowska. - Po pierwsze, pan marszałek Hołownia nigdzie nie uciekł. Obrady prowadzi teraz wicemarszałek Monika Wielichowska. Po drugie, korzystam z artykułu 182 (Regulaminu Sejmu - red.), w myśl którego marszałek prowadzący obrady może dopuścić - ale nie musi - do pytań. Korzystam ze swojego uprawnienia - wyjaśniła.
"Powinniście przepraszać i nie wchodzić z takimi nierozsądnymi wnioskami"
Później na mównicę wszedł Mirosław Suchoń z Polski 2050. - Im dłużej pan poseł Suski tu stał, tym więcej kłamstw wylewało się z tej mównicy. Zawsze wtedy, kiedy pan zabiera głos, pan kłamie - zwrócił się do Suskiego.
- Pan marszałek Hołownia zdemokratyzował debatę parlamentarną i dobrze pan o tym wie - dodał. - Przypominam sobie te debaty po piętnaście sekund. Powinniście się wstydzić, powinniście przepraszać i nie wchodzić na mównicę z takimi nierozsądnymi wnioskami - mówił Suchoń.
Źródło: TVN24