- Konstytucja jest swoistą umowa społeczną, wyznaczającą reguły gry. I tak długo można grać w jakąś grę, dopóki obowiązują reguły. Jeżeli reguł nie ma, to sama gra przestaje mieć sens - powiedział w "Faktach po Faktach" konstytucjonalista profesor Marek Chmaj. - Mamy do czynienia z ludźmi, którzy muszą mieć pełną świadomość, że naruszają prawo, a w szczególności naruszają przepisy konstytucji - powiedział Ryszard Kalisz, jeden z twórców konstytucji.
W niedzielę mija dokładnie 20 lat od dnia, w którym Zgromadzenie Narodowe uchwaliło obecnie obowiązującą Konstytucję Rzeczpospolitej Polskiej.
W "Faktach po Faktach" konstytucjonalista profesor Marek Chmaj i były szef Kancelarii Aleksandra Kwaśniewskiego i współtwórca konstytucji Ryszard Kalisz rozmawiali o tej rocznicy.
"Święto dla państwa"
Goście TVN24, zostali zapytani, czy fakt, że władze państwowe nie zauważyły tej rocznicy świadczy o ich stosunku do konstytucji. - Święto konstytucji, 20 rocznica uchwalenia, jest też świętem dla państwa - powiedział prof. Marek Chmaj. - Pamiętamy jak trudno było tę konstytucję przygotować. Próbował Sejm kontraktowy, później w 1992 roku uchwalono Małą Konstytucję, dopiero w 1997 roku po wielu latach prac udało się ją uchwalić - wyjaśniał.
- Najprawdopodobniej wśród rządzących jest świadomość, że oni tę konstytucje łamią - dodał Ryszard Kalisz. - Wielokrotnie konstytucja została złamana - powiedział, wymieniając - kwestię sędziów Trybunału Konstytucyjnego, czy osób, które nie są sędziami, a pełnią tę funkcję, doprowadzenie do braku znaczenia w kategoriach ustrojowych Trybunału Konstytucyjnego, brak publikacji orzeczeń. Możemy jeszcze mnożyć - mówił.
- Mamy do czynienia z ludźmi, którzy muszą mieć pełną świadomość, że naruszają prawo, a w szczególności naruszają przepisy konstytucji - powiedział Kalisz. - Trudno, żeby dzisiaj świętowali 20-lecie. Na szczęście świętują obywatele w wielu miejscach (...). Obywatele pamiętają o konstytucji i są po 20 latach z niej dumni, bo to jest naprawdę dobra konstytucja - ocenił.
Jak dodał prof. Chmaj, konstytucja jest swoistą umową społeczną, wyznaczającą reguły gry. - I tak długo można grać w jakąś grę dopóki obowiązują reguły. Jeżeli reguł nie ma, to sama gra przestaje mieć sens - mówił. - Można prowadzić grę demokratyczną, ale tylko w ramach konstytucji - dodał.
"Konstytucja sprawdziła się w praktyce"
Zapytany, czy z perspektywy tych 20 lat konstytucja wytrzymała próbę czasu, odpowiedział, że "sprawdziła się w praktyce". - Może jest troszeczkę zbyt rozległa. Mogłaby być krótsza. Jest napisana dobrym, zrozumiałym językiem, ale przede wszystkim jest stabilna - podkreślał profesor.
- Od 1997 roku mamy stabilne koalicje rządowe. Mamy rządy, które przetrwały całą kadencję Sejmu. Nie ma kryzysów politycznych, parlamentarnych, nawet w dramatycznych chwilach po Smoleńsku ta konstytucja sprawdziła się w praktyce - tłumaczył.
Jego zdaniem, jedyne co nie działa to Trybunał Stanu. - Tutaj twórcy konstytucji nie wykazali się najmniejszym poziomem wyobraźni, stworzyli nieprawdopodobną hybrydę - ocenił. - Otóż dzisiaj o odpowiedzialności konstytucyjnej najważniejszych osób w państwie decydują inni politycy. Żeby kogokolwiek postawić w stan oskarżenia to musi uchwałę podjąć Sejm, bądź w przypadku prezydenta Zgromadzenie Narodowe - wyjaśniał.
Jak dodał, z tej wady wynikają kolejne. - Skoro trudno kogoś postawić w stan oskarżenia przed Trybunałem Stanu to politycy czują się bezkarni - skomentował prof. Chmaj. - Przez ostatnie 27 lat Trybunał Stanu zdołał skazać tylko dwie osoby i to jeszcze w latach 90-tych - mówił.
- Skoro politycy odpowiadają przed Trybunałem Stanu za naruszenie ustaw bądź konstytucji oznacza to, że nie odpowiadają za te czyny przed sądami powszechnymi, a skoro nie odpowiadają również przed Trybunałem to oznacza bezkarność - zaznaczył.
- Zabrakło po prostu wyobraźni. Nikt nie przewidywał wtedy, że przyjdzie taka władza polityczna (...), że świadomie będzie fałszowała wykładnię przepisów konstytucyjnych - wtórował mu Ryszard Kalisz.
Autor: kb/sk / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24