Z przyczyn osobistych Marcin Anaszewicz zrezygnował z funkcji wiceprezesa zarządu Wiosny - poinformował sekretarz generalny partii Krzysztof Gawkowski. Jak zaznaczył, Anaszewicz pozostanie w Wiośnie i będzie aktywnie działał w kampanii wyborczej do parlamentu.
- Rada Krajowa Wiosny dokona w sobotę korekty dotyczącej powołania nowego zarządu krajowego. Z przyczyn osobistych z bycia wiceprezesem zrezygnował Marcin Anaszewicz. Zostaje jednak członkiem Rady Krajowej i zostaje w partii - poinformowal Gawkowski.
- Będzie aktywnie działał w kampanii krajowej, a zmiany mają na celu przygotowanie się do wyborów, bo planujemy rozpocząć w najbliższym czasie przygotowania do kampanii do parlamentu - zapewnił sekretarz generalny.
"Wykonał znakomitą pracę"
Jak dodał, w sobotę Wiosna nie wybierze nowego wiceprezesa, tylko członków zarządu. - Jako szef kampanii do Parlamentu Europejskiego Marcin Anaszewicz wykonał znakomitą pracę i wszyscy jesteśmy mu za nią wdzięczni - podkreślił Gawkowski.
W sobotę w Warszawie spotykają się koordynatorzy i koordynatorki Wiosny z całego kraju, aby rozmawiać o scenariuszach startu ugrupowania w wyborach do polskiego parlamentu.
- Obecnie na stole leżą różne możliwości: samodzielny start Wiosny, to jest pierwszy scenariusz, drugi scenariusz to jest start w koalicji z lewicowymi ugrupowaniami w większej albo mniejszej skali. W sobotę zostanie podjęta decyzja kierunkowa - powiedział Gawkowski.
Po spotkaniu kierownictwa Wiosny i wszystkich struktur regionalnych zaplanowana jest konferencja prasowa lidera Wiosny Roberta Biedronia, na której podana zostanie informacja o stanie rozmów koalicyjnych.
Na początku czerwca Biedroń powiedział, że Wiosna jest otwarta na budowanie wspólnej opozycyjnej koalicji w wyborach do Senatu. Zapowiedział również zamiar budowy bloku partii i ruchów postępowych, który - w jego intencji - miałby się stać trzecią siłą polityczną w Polsce, obok Prawa i Sprawiedliwości oraz Platformy Obywatelskiej.
Autor: asty//plw / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Wikimedia (CC BY SA 3.0) / Jarosław Kruk