Pod hasłem "Europo! Nie odpuszczaj" w kilku miastach w Polsce odbyły się manifestacje w obronie wymiaru sprawiedliwości. Ich uczestnicy apelowali do Komisji Europejskiej o zaskarżenie do Trybunału Sprawiedliwości ustawy o Sądzie Najwyższym.
Manifestacje odbyły się w poniedziałek m.in. w Warszawie i Katowicach. W stolicy przed siedzibą Sądu Najwyższego zgromadzeni skandowali: "Unio, nie odpuszczaj".
- Jest to bardzo kluczowy moment, że walczymy o Polskę, niezależność, o demokrację. Bez tego stracimy po prostu wolność - tłumaczył jeden z protestujących.
- Póki jeszcze można, należy protestować, żeby sądy były niezależne - mówiła uczestniczka manifestacji w Katowicach.
"Wzywamy Komisję Europejską do podjęcia niezwłocznych działań"
Zgodnie z ustawą o Sądzie Najwyższym, która weszła w życie 3 kwietnia, w trzy miesiące od tego terminu w stan spoczynku przechodzą z mocy prawa sędziowie SN, którzy ukończyli 65. rok życia. Mogą oni dalej pełnić swoją funkcję, jeśli - w ciągu miesiąca od wejścia w życie nowej ustawy - złożyli stosowne oświadczenie i przedstawili odpowiednie zaświadczenia lekarskie, a prezydent RP wyrazi zgodę na dalsze zajmowanie stanowiska sędziego SN. W SN orzeka 76 sędziów, spośród których 27 osiągnęło ten wiek.
"Najprawdopodobniej przez polityczną Krajową Radę Sądownictwa powołanych zostanie 70 nowych sędziów spośród 120. To jest 60 proc. składu Sądu Najwyższego, w tym 100 proc. składu obu nowych izb. Zastąpią ich nominaci w pełni kontrolowanej przez partyjny PiS-owski rząd KRS" - piszą w oświadczeniu opublikowanym w mediach społecznościowych organizatorzy manifestacji: Komitet Obrony Demokracji i inicjatorzy akcji "Europo! Nie odpuszczaj!"
Przekonują, że "dzisiaj jedynym realnym sposobem na powstrzymanie niszczenia niezawisłości sądów byłby wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE".
"Wzywamy Komisję Europejską do podjęcia niezwłocznych działań w celu zapobieżenia postępującemu demontażowi niezależnego sądownictwa w naszym kraju" - apelują.
Pierwsza prezes SN Małgorzata Gersdorf, która ukończyła 65. rok życia, zapowiedziała, że "nie złożyła i nie złoży" wniosku do prezydenta. Zgromadzenie Ogólne Sędziów SN kilkukrotnie zaznaczało, że w związku z nowymi regulacjami dotyczącymi SN, niezgodne z konstytucją jest "ustawowe skrócenie kadencji I prezesa SN" oraz "ustawowe obniżenie wieku przejścia w stan spoczynku urzędujących obecnie sędziów SN".
Wysłuchanie w ramach art. 7
We wtorek w Luksemburgu na spotkaniu ministrów do spraw europejskich przeprowadzone zostanie wysłuchanie państwa członkowskiego w ramach artykułu 7 unijnego traktatu. Wysłuchanie - pierwsze w historii Unii Europejskiej - podczas Rady do Spraw Ogólnych, o które wnioskowała Komisja Europejska, to kolejny krok w prowadzonej wobec polskich władz procedurze mającej na celu zagwarantowanie praworządności.
Jest ono etapem przed ewentualnym głosowaniem w Radzie UE w sprawie stwierdzenia wyraźnego ryzyka poważnego naruszenia przez Polskę wartości unijnych. Stwierdzenie takiego ryzyka przez Radę oznaczałoby przejście do kolejnego etapu postępowania z art. 7., czyli tzw. mechanizmu sankcyjnego. Do tego potrzebne byłoby jednak uzyskanie większości kwalifikowanej, czyli głosów 4/5 krajów członkowskich. Zmiany w reformie wymiaru sprawiedliwości wprowadzone w ostatnich miesiącach - m.in. dotyczące wieku emerytalnego sędziów czy przewidujące opublikowanie zaległych orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego, a także ograniczające skargę nadzwyczajną - były przedstawiane przez polityków PiS jako ustępstwa wobec oczekiwań Brukseli. Wiceszef KE Frans Timmermans, a za nim cała Komisja Europejska, uznali je jednak za niewystarczające.
Autor: js//rzw / Źródło: tvn24.pl, TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24