Wakacyjnych planów nie ma, a przynajmniej nie w najbliższym czasie. Premier Donald Tusk zaprzecza "temu, co słyszy w mediach" i oświadcza, że na żaden urlop się nie wybiera. - Moja małżonka nie jest z tego powodu może zachwycona, ale chciałbym ten temat już uciąć ostatecznie - zaznacza.
Zapewnienie premiera to komentarz do informacji, które pojawiły się w jednej z audycji radiowych kilka dni temu. Spekulowano w jej trakcie, że premier nie ma czasu porozmawiać ze swoimi ministrami o przyszłym składzie rządu bo wybiera się na wakacje.
- Słyszę w radiu, telewizji i w gazetach, że wyjeżdżam na urlop. Do Grecji nawet już mnie ktoś wysłał. Nie do Grecji, ale w sprawie Grecji i nie na urlop, tylko do Brukseli - uciął wczoraj temat premier.
Źródło: PAP