Na autostradzie A4 w miejscowości Rzezawa w Małopolsce doszło do zderzenia samochodu osobowego i busa, po którym oba pojazdy wjechały do rowu. Do szpitala przetransportowano 13 osób, z czego cztery odesłano już do domu. Policja ustaliła, że 24-letni kierowca auta najprawdopodobniej zajechał drogę busowi. Był pijany.
Do wypadku na 462. kilometrze autostrady A4, na odcinku Bochnia-Brzesko, doszło w niedzielę nad ranem, około godziny 2.15. Główna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad podała, że samochód osobowy i samochód typu bus wjechały do rowu, a ruch w kierunku Rzeszowa odbywa się lewym pasem.
Starszy aspirant Hubert Ciepły, pełniący obowiązki rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Krakowie przekazał, że jednostki dotarły na miejsce 13 minut po zgłoszeniu i zastały zderzenie samochodu osobowego i busa. - Oba pojazdy znajdowały się poza jezdnią w rowie melioracyjnym - przekazał około godziny 7.30.
Busem podróżowało dziewięć osób
- W busie jechało łącznie dziewięcioro pasażerów, w tym czwórka dzieci. Ośmioro z nich opuściło pojazd samodzielnie, jeszcze przed przybyciem na miejsce strażaków. Jedna osoba została zaklinowana w pojeździe. W samochodzie osobowym znajdowały się cztery osoby, z których wszystkie wyszły z auta o własnych siłach. Dwie osoby, jedna z busa, która została zaklinowana i jedna z samochodu, która na skutek zderzenia doznała obrażeń głowy oraz klatki piersiowej, były ciężko ranne i zostały zakwalifikowane przez strażaków, do "grupy czerwonej" [pomoc priorytetowa - red.], a jedenaście innych do "grupy żółtej" [pomoc pilna - red.]. Łącznie do szpitala przetransportowano 13 osób - opisał.
Dodał, że działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia. - Zablokowane zostały pas awaryjny oraz lewy pas autostrady A4 w kierunku Tarnowa. Strażacy oświetlali również miejsce zdarzenia i przeprowadzili wstępny triaż. Na miejscu pracowało pięć zastępów, czyli 16 strażaków - powiedział. Starszy aspirant Ciepły potwierdził, że ich czynności na miejscu wypadku zostały już zakończone.
Kierowca auta osobowego był pijany
Katarzyna Cisło z zespołu prasowego małopolskiej policji poinformowała przed godziną 9, że cztery osoby opuściły już szpital.
Natomiast jeśli chodzi o sam przebieg zdarzenia, to - według wstępnych ustaleń - kierujący fordem focusem najprawdopodobniej zajechał drogę busowi, mercedesowi sprinterowi, i doprowadził do zderzenia.
- Oba samochody wypadły z jezdni. Kierujący fordem 24-latek z powiatu żywieckiego był nietrzeźwy - zaznaczyła policjantka.
Źródło: PAP, tvn24.pl, Kontakt 24
Źródło zdjęcia głównego: Facebook/OSP KSRG Rzezawa