Był apel o wzmocnienie "kluczowej instytucji w walce o zdrowie i życie Polaków". Ministerstwo odpowiedziało

Źródło:
TVN24
"Człowiek chciałby każdemu pomóc, ale nie jest w stanie". Sanepid w czasach koronawirusa
"Człowiek chciałby każdemu pomóc, ale nie jest w stanie". Sanepid w czasach koronawirusaTVN24
wideo 2/21
"Człowiek chciałby każdemu pomóc, ale nie jest w stanie". Sanepid w czasach koronawirusaTVN24

Stowarzyszenie Gmin i Powiatów Małopolski oraz Federacja Regionalnych Związków Gmin i Powiatów RP wystosowały na początku września pismo do premiera i rządu, w którym apelują o "natychmiastowe zwiększenie o 100 procent zatrudniania w Państwowej Inspekcji Sanitarnej". W poniedziałek odpowiedział na nie wiceminister zdrowia Waldemar Kraska. Pracę sanepidu w czasie pandemii przedstawiał w swoim materiale reporter "Czarno na białym" Dariusz Kubik.

Reporter "Czarno na białym" Dariusz Kubik sprawdził, jak wygląda praca w stacjach sanitarno-epidemicznych w czasach pandemii COVID-19 i co przeżywają osoby zakażone koronawirusem i podejrzewające zakażenie, które zwracają się do tej instytucji o pomoc. W tym celu odwiedził między innymi sanepid w Nowym Sączu.

Praca w sanepidzie. "24 godziny na dobę, 30 dni w miesiącu". Oglądaj cały reportaż Dariusza Kubika w internecie .

Apel o wzmocnienie "kluczowej instytucji na pierwszej linii walki o zdrowie i życie"

3 września Stowarzyszenie Gmin i Powiatów Małopolski oraz Federacja Regionalnych Związków Gmin i Powiatów RP wystosowały apel do premiera i rządu o "radykalne wzmocnienie, dofinansowanie i reformę Państwowej Inspekcji Sanitarnej", która - jak piszą - jest "kluczową instytucją na pierwszej linii walki o zdrowie, życie i bezpieczeństwo obywateli w Polsce".

Zrzeszenia apelują o "natychmiastowe zwiększenie o 100 procent zatrudniania w Państwowej Inspekcji Sanitarnej - Powiatowych Stacjach Sanitarno-Epidemiologicznych, w tym w laboratoriach". 

"Zgodnie z przydzielonymi przez ustawy zadaniami w czasie pandemii pracownicy 'Sanepidu' od marca są skrajnie przemęczeni, pracują na trzy zmiany, również w soboty i niedziele, nie skorzystali z urlopów, pracownica w Nowym Sączu odbiera nawet 500 telefonów dziennie od obywateli, osób zakażonych i instytucji. Już przed wybuchem pandemii zakres bieżących zadań wykonywanych dla ochrony zdrowia i bezpieczeństwa publicznego przez pracowników Inspekcji Sanitarnej był bardzo szeroki. Obecnie w dobie walki z koronawirusem, strachem i oczekiwaniami mieszkańców, zadania te są niemożliwe do realizacji przez przemęczonych, słabo opłacanych, lecz pełnych poświęcenia pracowników 'Sanepidów" - zwracają uwagę przedstawiciele Stowarzyszenia Gmin i Powiatów Małopolski oraz Federacji Regionalnych Związków Gmin i Powiatów RP.

"W związku z ogłoszeniem we wrześniu br. przez Pana Premiera redukcji o 20%, co najmniej kilkudziesięciu tysięcy pracowników sfery budżetowej – zwracamy się o przeniesienie, delegowanie jeszcze we wrześniu br. do Państwowej Inspekcji Pracy co najmniej kilku tysięcy doświadczonych urzędników do pomocy w czasie pandemii" - piszą dalej zrzeszenia.

Zwracają uwagę, że "przeciwdziałając pandemii, rząd przeznaczył ponad 100 miliardów zł na ochronę przedsiębiorstw, miliardy złotych na zwiększone koszty służby zdrowia i kolejne wiele miliardów złotych na pomoc społeczną, zasiłki, itp. " "Niewyliczalny jest ogrom niematerialnych strat spowodowany przez zamknięcie wszystkich rodzajów szkół i prace wielu instytucji oraz urzędów pracujących na jałowym biegu. W tej sytuacji konieczne jest natychmiastowe wsparcie kilkudziesięcioma milionami złotych Powiatowych Stacji Sanitarno-Epidemiologicznych będących na pierwszej linii tego współczesnego cywilnego pola walki o zdrowie, życie i bezpieczeństwo obywateli" - dodają.

Jak piszą dalej, "Państwowa Inspekcja Sanitarna nie tylko z powodu pandemii koronawirusa wymaga wzmocnienia i reformy, ponieważ powszechne bezpieczeństwo sanitarne, także w produkcji i obrocie żywności własnej, eksportowanej i importowanej ma coraz większe znaczenia dla obywateli i państwa".

"Jako samorządowcy od lat doceniamy i wspieramy działania Państwowej Inspekcji Sanitarnej szczególnie na poziomie lokalnym, stąd nasz apel do Pana Premiera i rządu o jak najszybsze wsparcie PIS, w tej niezwykle trudnej i niebezpiecznej sytuacji" - zwracają się do szefa rządu na zakończenie apelu.

List podpisał przewodniczący Stowarzyszenia Gmin i Powiatów Małopolski oraz Federacji Regionalnych Związków Gmin i Powiatów RP Kazimierz Barczyk.

Apel Stowarzyszenia Gmin i Powiatów Małopolski oraz Federacja Regionalnych Związków Gmin i Powiatów RP

Odpowiedź z Ministerstwa Zdrowia

W poniedziałek odpowiedzi na powyższy apel udzielił wiceminister zdrowia Waldemar Kraska.

"W związku z wprowadzeniem stanu epidemii na terenie Rzeczypospolitej Polskiej, organy Państwowej Inspekcji Sanitarnej realizują zadania przeciwepidemiczne w trybie ciągłym. Stacje sanitarno-epidemiologiczne, posiadające status podmiotów leczniczych, gdzie czas pracy pracowników wynosi 7 godzin 35 minut na dobę, został zmodyfikowany, a praca zorganizowana w ten sposób, aby w maksymalnym stopniu zoptymalizować jej wydajność. Aktualnie stacje sanitarno-epidemiologiczne pracują w systemie zmianowym oraz w dużej części w systemie całodobowym" - pisze wiceminister.

"W większości stacji sanitarno-epidemiologicznych uruchomione zostały dodatkowe linie telefoniczne tak, aby móc w sposób możliwie efektywny realizować zadania przeciwepidemiczne. Trudności, na jakie napotykają osoby dzwoniące do stacji sanitarno-epidemiologicznych są uwarunkowane przede wszystkim faktem realizowania ogromu zadań związanych z przerywaniem łańcucha zakażeń, co w znacznej mierze ogranicza, a często uniemożliwia ciągłe odbieranie telefonów. Należy dodać, że aktualnie, w ramach projektu digitalizacji Państwowej Inspekcji Sanitarnej, prowadzonej we współpracy z Ministerstwem Cyfryzacji, uruchomiona została infolinia dla społeczeństwa, w celu udoskonalenia pracy jednostek Inspekcji poprzez dedykowanie dzwoniącym źródeł informacji o epidemii spoza struktur Państwowej Inspekcji Sanitarnej" - wskazuje.

Resort zapewnia o "podejmowaniu wszelkich możliwych działań"

Jednocześnie Kraska zapewnia, że "Główny Inspektor Sanitarny, Państwowi Wojewódzcy oraz Powiatowi Inspektorzy Sanitarni podejmują wszelkie możliwe działania, aby w sposób możliwe skuteczny, w obecnej sytuacji, realizować zadania związane z opanowaniem epidemii".

"Na skutek ogromu zadań, jakie realizuje Inspekcja Sanitarna w dobie epidemii COVID-19, które są niewspółmierne do liczby profesjonalistów, zajmujących się epidemiologią chorób zakaźnych, do pracy w tym obszarze delegowano pracowników innych pionów, którzy w ramach swoich obowiązków na co dzień zajmują się innymi zagadnieniami zdrowia publicznego, m.in. bezpieczeństwem żywności, higieną komunalną, higieną radiacyjną, higieną dzieci i młodzieży. Tym samym, działaniami przeciwepidemicznymi zajmuje się ponad 6 tysięcy pracowników Państwowej Inspekcji Sanitarnej, pracujących w systemie zmianowym i całodobowym" - tłumaczy wiceszef resortu zdrowia.

Odpowiedź Ministerstwa Zdrowia na apel dotyczący sytuacji sanepidów

"Ponadto, decyzją Głównego Inspektora Sanitarnego, w czasie kiedy notowano zwiększone liczby zakażeń w konkretnych rejonach kraju, pracownicy z innych części Polski, np. z województw kujawsko-pomorskiego, lubuskiego, warmińsko-mazurskiego czy mazowieckiego, byli delegowani do pomocy w stacjach sanitarno-epidemiologicznych np. na Śląsku, w Małopolsce czy na Podkarpaciu. Również w ramach poszczególnych województw wielu pracowników powiatowych stacji sanitarno-epidemiologicznych prowadzących działania zapobiegawcze i przeciwepidemiczne, zostało oddelegowanych przez Państwowych Wojewódzkich Inspektorów Sanitarnych, do innych stacji sanitarno-epidemiologicznych, bardziej obciążonych pracą" - wylicza wiceminister zdrowia.

"Dodatkowo podkreślenia wymaga, że trwają prace nad rozporządzeniem Ministra Zdrowia zmieniającym rozporządzenie w sprawie trybu przyznawania pracownikom Państwowej Inspekcji Sanitarnej wykonującym czynności kontrolne dodatku specjalnego do wynagrodzenia oraz wysokości tego dodatku, zgodnie z którym w czasie trwania epidemii maksymalna wysokość tego dodatku zostanie zwiększona z 25% do 75%" - pisze Waldemar Kraska.

"Niezależnie od powyższego należy zaznaczyć, że stacje sanitarno-epidemiologiczne otrzymały w bieżącym roku środki pozwalające na podwyższenie wynagrodzenia pracowników średnio o 500 zł miesięcznie na etat. Dodatkowo pracownicy inspekcji sanitarnej wykonujący czynności medyczne objęci są ustawą z dnia 8 czerwca 2017 r. o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych, zgodnie z którą ich wynagrodzenia podwyższane są 1 lipca każdego roku zgodnie ze wskaźnikami wynikającymi z przywołanej ustawy" - pisze na zakończenie przedstawiciel kierownictwa Ministerstwa Zdrowia.

Autorka/Autor:mjz/kab

Źródło: TVN24

Pozostałe wiadomości

Senator Marek Borowski stwierdził w "Faktach po Faktach" w niedzielę, że spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem USA Donaldem Trumpem w sobotę "trochę nie wyszło". Zaznaczył jednak, że takie próby trzeba podejmować.

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

Źródło:
TVN24

Czy na pewno otoczenie prezydenta postawiło we właściwej sytuacji głowę państwa, wysyłając go na tego rodzaju spotkanie? - pytał w programie "W kuluarach" dziennikarz "Faktów" TVN Piotr Kraśko, odnosząc się do rozmowy Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem na marginesie prawicowej konferencji. Reporterka "Faktów" TVN Arleta Zalewska przekazała, że Pałac Prezydencki dwukrotnie przez ostatnie pół roku starał się o doprowadzenie do rozmowy obu przywódców. Duda miał jednak warunek, by doszło do niej w Białym Domu lub rezydencji Trumpa. Dodała, że po informacji o planowanej wizycie Emmanuela Macrona w Waszyngtonie w poniedziałek, "ktoś przekonał prezydenta, że to on powinien być pierwszy".

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Źródło:
TVN24

Papież Franciszek pozostaje w stanie krytycznym - poinformował Watykan. Papież jest w szpitalu od 14 lutego. Trafił tam z powodu problemów z oddechem.

Papież wciąż w stanie krytycznym

Papież wciąż w stanie krytycznym

Źródło:
Reuters, TVN24, PAP

Poparcie Elona Muska dla skrajnie prawicowej partii AfD w Niemczech nie jest tajemnicą. Sam przyznawał jednak, że do pewnego czasu nie znał w pełni tej formacji. Według mediów zmieniło się to, po tym jak zaczął wchodzić w interakcje z niemiecką prawicową influencerką i aktywistką Naomi Seibt. 24-latka mówiła w wywiadzie dla Reutersa, że miliarder i współpracownik Donalda Trumpa napisał do niej w czerwcu, chcąc dowiedzieć się więcej o partii. - Wyjaśniłam mu, że AfD nie jest podobna do ideologii nazistowskiej ani Hitlera - powiedziała Seibt. Media wyliczają, że przez ostatnie miesiące wielokrotnie reagowali wzajemnie na swoje treści w serwisie X.

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

Źródło:
Reuters, The Guardian, PAP, The Independent

Bardzo dobre, doskonałe - tak określił spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą Donald Trump. Dodał, że "to fantastyczny facet", a "Polska to wspaniały przyjaciel". Ich rozmowa trwała około 10 minut i odbyła się w sobotę na marginesie konferencji konserwatystów pod Waszyngtonem.

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

Źródło:
tvn24.pl

Skrajnie prawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała w niedzielnych wyborach do Bundestagu wynik 19,5 procent. To najlepszy rezultat tego ugrupowania w historii. - Nasza ręka będzie zawsze wyciągnięta do wspólnego utworzenia rządu - mówiła po ogłoszeniu wyników liderka partii Alice Weidel. Wybory - według wyników exit poll - wygrał chadecki blok CDU/CSU, ale będzie musiał szukać koalicjantów. Przed wyborami główne niemieckie ugrupowania odżegnywały się od pomysłów utworzenia rządu z AfD.

AfD z najlepszym wynikiem w historii

AfD z najlepszym wynikiem w historii

Źródło:
Reuters, PAP

Głosowanie w wyborach federalnych w Niemczech dobiegło końca. Chadecki blok CDU/CSU zdobył 28,9 procent, a prawicowo-populistyczna Alternatywa dla Niemiec (AfD) 19,5 procent. Na trzecim miejscu znaleźli się socjaldemokraci z SPD z wynikiem 16 procent - wynika z sondażu exit poll opublikowanego tuż po zamknięciu lokali wyborczych. Zieloni zdobyli 13,5 procent głosów.

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Źródło:
PAP, Reuters, Tagesschau, BBC

Jestem gotowy odejść ze stanowiska prezydenta, jeśli przyniesie to pokój w Ukrainie lub doprowadzi do przyjęcia jej do NATO - powiedział w niedzielę prezydent Wołodymyr Zełenski. Odniósł się również do udziału prezydenta USA Donalda Trumpa w negocjacjach pokojowych z Rosją.

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

Źródło:
Reuters, PAP

W jednym z tuneli w Bostonie doszło do bardzo poważnej sytuacji. Ze stropu oderwał się osłabiony przez zmiany pogody duży kawał betonu.

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Źródło:
CNN, cbsnews.com

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Trzeba było wyciąć 29 klonów i topoli rosnących wzdłuż drogi powiatowej w Kisielicach (Warmińsko-Mazurskie). Ktoś podciął drzewa w taki sposób, że mogły przewrócić się na jezdnię. Policja szuka sprawcy. 

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Źródło:
PAP

Nadchodzące dni przyniosą przewagę chmur, choć niewykluczone są miejscowe przejaśnienia lub rozpogodzenia. Lokalnie będą pojawiać się mgły ograniczające widzialność. Będzie cieplej.

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Źródło:
tvnmeteo.pl

Bomba ekologiczna - tak mówi się o skażonych terenach po dawnych zakładach chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Miasto nie jest w stanie wziąć na siebie kosztów oszyszczenia, które są szacowane na kilka miliardów złotych. Bez pomocy państwa lub Unii Europejskiej jest to niemożliwe. Hydrogeolog dr hab. inż. Mariusz Czop, profesor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie mówi wprost o "gigantycznej porażce naszego państwa".

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News
Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Źródło:
PAP
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium