Malinowa pułapka, znikające ścieżki i kąpiel w kanałku. "Spodziewam się ciebie po max 3h"

Mazowieckie Mini Tropy rozegrały się w Zalesiu Górnym pod Warszawą
Mazowieckie Mini Tropy rozegrały się w Zalesiu Górnym pod Warszawą
Katarzyna Karpa
Mazowieckie Mini TropyKatarzyna Karpa

Można wybrać się do lasu na długie weekendowe wybieganie po znajomych ścieżkach, albo...

Albo można podjechać kilkanaście kilometrów dalej do mniej znanego lasu i zrobić długie wybieganie od lampionu do lampionu. Tę drugą opcję wybieramy ze znajomymi i ruszamy na imprezę na orientację Mazowieckie Mini Tropy do Zalesia Górnego pod Warszawą.

"Max 3 godziny"

W planach mamy tym razem 20 kilometrów. Ja już prawie decyduję się na dłuższą trasą (możliwa jest jeszcze 40 km), ale Marcin namawia, żeby się oszczędzać. W najbliższy weekend planujemy tradycyjną 50-tkę na Harpaganie na Pomorzu, a w następny biegnę z Łyskiem w zawodach Ultra Łemkowyna w Beskidzie Niskim, także może faktycznie lepiej sobie odpuścić długi wyryp. Tym razem nastawiam się więc na szybki, krótki start.

"Spodziewam sie Ciebie po max 3h od startu" - napisał mi Piotrek "Kwito" Kwitowski tuż przed imprezą. "Jak Kwito mówi trzy godziny, to pewnie będzie z pięć" - przewiduję. To dlatego, że punkty, które rozstawia na imprezach na orientację, wymagają zazwyczaj pomyślunku, zdarzają się zasadzki i zmyłki. Kwitowych lampionów zdarzało mi się szukać pół godziny, a nawet godzinę, gdy urządzał zawody na Mazurach. Wystarczy tylko wspomnieć punkt nieopodal mogiłki z Mazurskich Tropów 2013 (kto szukał, ten wie), czy punkt numer 4 z tegorocznej edycji (pisałam o tym tutaj).

Podkolanówki to podstawa

Na starcie stajemy tym razem w trzy osoby: Marcin, ja (z psem Łyskiem) i Asia, która po raz pierwszy jest na zawodach na orientację. Do tej pory startowała w biegach liniowych na krótkich i długich (ultra) dystansach. Jeszcze przed zawodami radzę, by zabrała długie skarpetki. Bardzo rzadko zdarza się, żeby w czasie takich imprez bieganie w krótkich spodniach nie skończyło się krwistymi szramami od jeżyn i gałęzi na łydkach. Lepiej trochę się pozasłaniać, nawet jeżeli jest gorąco.

Co jeszcze będzie potrzebne? - Z niestandardowych rzeczy kompas - mówię. Do tego woda i coś małego do jedzenia, ale to wiadomo. Asia na początku wdraża się i - chociaż doświadczenie z mapami ma - patrzy, jak szuka się punktów. Na efekty nie musimy czekać długo. Nie mija połowa biegu, a nasz orientacyjny szczypiorek leci już z przodu i normalnie nawiguje!

Kolejne punkty wchodzą nam bez żadnych problemów. Aż jestem zdziwiona, że Kwito nie utrudnił nam bardziej zadania. Trochę ułatwia mi to, że kilka razy jeździłam po Zalesiu rowerem, dzięki temu kilka przebiegów jest oczywistych, np. przez groblę na zalewie, czy mosty na rzece Jeziorce. Natrafiamy też na malownicze miejsca - a to sadzawka, a to dość szeroki, zarośnięty rzęsą, leśny kanałek. Łysek wszelkie zbiorniki wodne wyczuwa na odległość i od razu zażywa kąpieli. Nawet jeżeli potem jest cały w rzęsie wodnej. A my podbijamy i lecimy, kolejny punkt i chodu, jeszcze jeden i już nas nie ma, lecimy jak po sznurku!

Mazowieckie Mini Tropy - Łysek w kanaleKatarzyna Karpa

Malinowa pułapka

Na niespodziewaną przeszkodę natrafiamy w rowie, którym pędzimy do kolejnego punktu. Na naszej trasie pojawiają się gęste zarośla. Przedzieram się przez gałęzie wolno, ale wytrwale. Do wysokości kolan natomiast drogę toruje Łysek. Nagle jednak trafiam na taką gęstwinę, że nie mogę ruszyć ani zaplątanymi w zarośla nogami, ani rękami! Wpadam w zasadzkę z gałęzi, które sięgają do szyi i kolcami trzymają mnie ze wszystkich stron! Okazuje się, że może być coś jeszcze gorszego niż jeżynowe pułapki, z jakimi zetknęliśmy się w Beskidzie Niskim na Mordowniku. To malinowe pułapki! Gałęzie są dłuższe i mocniejsze niż te jeżynowe, a kolce dłuższe i gęstsze. Po kilku minutach walki w końcu udaje nam się przebrnąć przez utrudnienia i po chwili trafiamy do punktu.

Potem leci już z górki: im bliżej mety, tym biegnie się szybciej, a motywacja rośnie (obiad!). Po ostatnim punkcie wpadam w taki finiszowy pęd, że moi towarzysze zostają trochę z tyłu. Ostatecznie jednak wpadamy na metę prawie jednocześnie - po 3 godzinach i 2 minutach. Po raz pierwszy na zawodach jestem tak wysoko w klasyfikacji generalnej - mam trzecie miejsce - a z dziewczyn jestem pierwsza! Zaraz za mną jest Asia, po niej wbiega Marcin. Czyli cała nasza trójka zajmuje miejsca na podium. Ale numer!

Ile zrobiliśmy?

Wyliczenia pokazują, że w sumie robimy nieco ponad 21 km, czyli bardzo niewiele ponad plan. To oznacza, że nasz wariant był prawie optymalny. Prawie, bo w jednym miejscu wycofaliśmy się z bagien - woleliśmy tym razem przejść trasę suchą nogą. To musi być ten dodatkowy kilometr. A jedzenie? Ja przed startem zjadłam wafelka z czekoladą i potem już nie jadłam nic. Picia też nie było dużo potrzeba, ale u mnie to normalne. Moi towarzysze pili dużo - jak zwykle w ciepłe dni - nikomu jednak picia nie zabrakło (mieli po bukłaku na plecak). Na obiad dostaliśmy makaron z sosem i warzywami (wersja wege) lub mięsem.

Weekend z Harpaganem

Po tym starcie właściwie nie było chwili do namysłu. Trzeba już szykować się do następnego biegu - w najbliższą sobotę jedziemy na jesienną edycję Harpagana. To największa w naszym kraju impreza na orientację - organizatorzy podają, że zgłosiło się ponad 1,3 tys. osób. I zupełnie nie wiem, czego się spodziewać. Pierwszy mój "Harp" rok temu był do znudzenia prosty. Na tyle, że miałam już nawet nie jechać na zawody wiosenne. Wybrałam się jednak i okazało się, że... było bardzo fajnie! Wrażenia z tego ostatniego biegu znajdziecie w relacji.

Jedyne, co można zrobić przy takim "na dwoje babka wróżyła", to chociaż przygotować się na pogodę. Według Marcina Kargola, naszego redakcyjnego kolegi z TVN Meteo, który też biega na orientację i także startuje w sobotnich zawodach, ma się ochłodzić i może przelotnie popadać. No to koniec z letnimi koszulkami. Zaprzęgamy jesienne ciuchy. Szczegóły prognozy dla biegaczy (nie tylko tych, którzy startują w Harpaganie).

[object Object]
Szaleńczy pęd przez miasto i zdobywanie punktów. Z mapą w głowieKatarzyna Karpa | Muzyka: Quaro - Psion
wideo 2/22

Autor: Katarzyna Karpa (k.karpa@tvn.pl)

Źródło zdjęcia głównego: Katarzyna Karpa

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Prezydent Meksyku Claudia Sheinbaum nakazała w sobotę wprowadzenie ceł w odwecie za 25-procentowe taryfy nałożone na import z Meksyku przez prezydenta USA Donalda Trumpa. Odrzuciła oskarżenia o związki jej rządu z organizacjami przestępczymi.

"Kategorycznie odrzucamy kalumnię, wygłaszaną przez Biały Dom"

"Kategorycznie odrzucamy kalumnię, wygłaszaną przez Biały Dom"

Źródło:
PAP

Na autostradzie A4 w województwie opolskim zderzyły się cztery samochody. Jak podaje policja, jeden z kierowców zasnął za kierownicą. Dwie osoby zostały przewiezione do szpitala.

Zasnął za kierownicą, doprowadził do serii zderzeń

Zasnął za kierownicą, doprowadził do serii zderzeń

Źródło:
tvn24.pl

Zbigniew Ziobro postanowił zrobić cyrk. Rozumiem komisję, która w pewnym momencie doszła do wniosku, że nie pozwoli kolejny raz naruszać powagi państwa - mówiła w programie "Kawa na ławę" w TVN24 wiceministra edukacji Katarzyna Lubnauer (KO) odnosząc się do decyzji komisji, która przegłosowała wniosek o 30-dniowy areszt dla Ziobry. Wiceszef komisji do spraw Pegasusa Przemysław Wipler (Konfederacja) relacjonował jak wyglądało posiedzenie komisji i powiedział, że "wniosek o areszt był przygotowany z góry".

"Albo rozliczamy, albo bawimy się w kotka i myszkę". Wipler: wiedzieliśmy, że Ziobro zaraz się pojawi

"Albo rozliczamy, albo bawimy się w kotka i myszkę". Wipler: wiedzieliśmy, że Ziobro zaraz się pojawi

Źródło:
TVN24

Policja przeszukuje pas nadmorski w gdańskim Brzeźnie. Na miejscu znaleziono ciało starszego mężczyzny, który miał obrażenia głowy. Wcześniej do służb wpłynęło zgłoszenie o szarpaninie dwóch osób.

Znaleźli ciało starszego mężczyzny. Policyjna obława w pasie nadmorskim

Znaleźli ciało starszego mężczyzny. Policyjna obława w pasie nadmorskim

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Od kilku dni w Grecji w rejonie wyspy Santoryn odnotowuje się raz po raz słabe i umiarkowane trzęsienia ziemi. Zdaniem ekspertów, wstrząsy nie są powiązane z aktywnością wulkaniczną. W poniedziałek, w ramach środków ostrożności, szkoły mają być jednak zamknięte.

Seria wstrząsów w rejonie greckiej wyspy, władze zamykają szkoły

Seria wstrząsów w rejonie greckiej wyspy, władze zamykają szkoły

Źródło:
Reuters, PAP, GreekReporter

Na krajowej "ósemce" w pobliżu miejscowości Brody (Podlaskie) autobus zderzył się z osobową toyotą. Autem podróżował 18-latek, który zginął na miejscu.

Auto wbiło się w autobus. Nie żyje 18-letni kierowca

Auto wbiło się w autobus. Nie żyje 18-letni kierowca

Źródło:
TVN24

Do Europy wdziera się coraz więcej mroźnego powietrza z północy. Sprawdź, co przewiduje prezenter tvnmeteo.pl Tomasz Wasilewski w swojej autorskiej, długoterminowej prognozie temperatury na 16 dni.

Pogoda na 16 dni: luty może być zimniejszy od stycznia

Pogoda na 16 dni: luty może być zimniejszy od stycznia

Źródło:
tvnmeteo.pl

Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagrania od internautów, na których uchwycili kierowcę jadącego pod prąd autostradą. Twierdzą, że działo się to na A2 w okolicy Wiskitek, gdzie w sobotę doszło do wypadku. - To była noc, świeciły reflektory innego samochodu i w pewnej chwili samochód wyłonił się zza łuku drogi, a kierowca przed nami zaczął hamować. Żona odbiła w prawo, natychmiast zaczęła hamować i jakimś cudem uniknęliśmy tego zderzenia - relacjonował jeden z mężczyzn, który rozmawiał także z reporterem TVN24.

"Samochód wyłonił się zza łuku drogi. Żona odbiła w prawo i jakimś cudem uniknęliśmy"

"Samochód wyłonił się zza łuku drogi. Żona odbiła w prawo i jakimś cudem uniknęliśmy"

Źródło:
Kontakt24, TVN24

Na autostradzie A2 zderzyły się dwa samochody osobowe. Dwie osoby nie żyją, a jedna przebywa w szpitalu. Policja potwierdziła wstępnie, że jeden z kierowców jechał pod prąd i doprowadził do czołowego zderzenia.

Wypadek na A2. Nie żyją dwie osoby. Służby: kierowca jechał pod prąd

Wypadek na A2. Nie żyją dwie osoby. Służby: kierowca jechał pod prąd

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, TVN24, Kontakt24

- Oliwia mnie stymuluje. Jak zapowiada, że przyjdzie do mnie, to ja od razu wykonuję kilka telefonów więcej, załatwiam sprawy, aby móc zdać raport szefowej - mówi w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl 77-letni prof. dr hab. Marian Surowiec, współzałożyciel Bee Healthy Honey. Z wnuczką stworzył emiter, rozwiązanie dla pszczelarzy, którzy walczą w swoich ulach z inwazją pasożytów. Po fali sukcesów, zaczęli jednak dostawać groźby. - Pierwszy raz w życiu czegoś takiego doświadczyłem, bo spadła na nas lawina hejtu - dodaje.

Dziadek i wnuczka założyli start-up. "Spadła na nas lawina hejtu"

Dziadek i wnuczka założyli start-up. "Spadła na nas lawina hejtu"

Źródło:
tvn24.pl

W czwartym dniu po egzekucji Franza Kutschery odbył się jego "ślub" z 26-letnią Jane Lillian Steen, norweską volksdeutschką. Zamiast wesela odbył się pogrzeb. Kat Warszawy został pochowany na powązkowskim niemieckim "cmentarzu bohaterów".

Kutschera ożenił się po własnej śmierci. "Wesele przepadło, ale ślub się odbył!"

Kutschera ożenił się po własnej śmierci. "Wesele przepadło, ale ślub się odbył!"

Źródło:
PAP

Dwa projekty ustaw, dwie daty zakończenia procesu zmian i dwa zupełnie różne pomysły na to, jak rozwiązać problem wadliwych powołań sędziowskich w polskim wymiarze sprawiedliwości. Sprawa dotyczy 3250 sędziów, a rząd w najbliższych tygodniach ma wybrać ostateczny scenariusz. Jakie warianty są w grze?

Wrócą skąd przyszli, czyli co dalej z neosędziami?

Wrócą skąd przyszli, czyli co dalej z neosędziami?

Źródło:
TVN24

15 portretów kobiet, mężczyzn i dzieci w różnym wieku znalazło się w kolekcji, na którą przypadkiem natrafiono podczas rozbiórki budynku w Pruszkowie. Fotografie pochodzą z przełomu XIX i XX wieku. Nie wiadomo, kogo przedstawiają, ani kto był ich właścicielem. Urzędnicy liczą, że dzięki publikacji zdjęć, uda się rozwikłać tę zagadkę.

Podczas rozbiórki natrafili na kolekcję dawnych portretów. Kim są osoby ze zdjęć?

Podczas rozbiórki natrafili na kolekcję dawnych portretów. Kim są osoby ze zdjęć?

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Volkswagen pozwał władze Indii o uchylenie "niewiarygodnie ogromnego" żądania podatkowego w wysokości 1,4 miliarda dolarów. Jak wynika z dokumentów sądowych niemiecki koncern argumentuje, że żądanie to jest sprzeczne z przepisami New Delhi dotyczącymi opodatkowania importu części samochodowych i utrudni realizację planów biznesowych firmy.

Volkswagen pozywa indyjski rząd. W tle gigantyczne żądania podatkowe

Volkswagen pozywa indyjski rząd. W tle gigantyczne żądania podatkowe

Źródło:
Reuters

We Włoszech anulowano wyniki egzaminu po tym, jak profesorowie odkryli, że wielu zdających odpowiadając na pytania wykorzystało sztuczną inteligencję. Egzamin na uniwersytecie w mieście Ferrara musi powtórzyć 362 studentów psychologii.

Wysokie wyniki wzbudziły podejrzenia. Studenci korzystali ze sztucznej inteligencji, egzamin anulowany

Wysokie wyniki wzbudziły podejrzenia. Studenci korzystali ze sztucznej inteligencji, egzamin anulowany

Źródło:
PAP

Donald Trump podpisał rozporządzenie nakładające wysokie cła na import towarów z Kanady, Meksyku i Chin. Władze Kanady i Meksyku już zapowiedziały cła odwetowe. Chińskie ministerstwo handlu zapowiedziało złożenie skargi do Światowej Organizacji Handlu.

Trump nałożył cła. Błyskawiczne zapowiedzi odwetu

Trump nałożył cła. Błyskawiczne zapowiedzi odwetu

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Renta rodzinna to świadczenie, które przysługuje po śmierci osoby bliskiej, która była uprawniona do emerytury lub renty z tytułu niezdolności do pracy. Jest swego rodzaju zabezpieczeniem przed drastyczną zmianą sytuacji finansowej najbliższych w tle tragicznych okoliczności. Kto wypłaca rentę rodzinną i na jakich zasadach?

Renta rodzinna 2025. Ile wynosi i komu przysługuje?

Renta rodzinna 2025. Ile wynosi i komu przysługuje?

Źródło:
tvn24.pl

W sobotnim losowaniu Lotto po raz kolejny została trafiona szóstka. Szczęśliwy zwycięzca wygrał 2 miliony złotych. To trzecie losowanie z rzędu, w którym ktoś poprawnie wytypował wszystkie 6 liczb.

Trzecie losowanie w tym tygodniu z szóstką w Lotto

Trzecie losowanie w tym tygodniu z szóstką w Lotto

Źródło:
tvn24.pl
"Kiedy wreszcie nie będzie partii ani żadnych innych warjatów". Tajemnica Matejki 57

"Kiedy wreszcie nie będzie partii ani żadnych innych warjatów". Tajemnica Matejki 57

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Pod dużym znakiem zapytania stanęła budowa drugiego etapu Europejskiego Centrum Filmowego Camerimage w Toruniu. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, które w znacznym stopniu współfinansuje wartą około sześćset milionów inwestycję, ma wątpliwości co do dalszego wydatkowania środków. Sama inwestycja wzbudza dyskusje. Jej przeciwnicy twierdzą, że jest projektem stricte politycznym, z kolei zwolennicy widzą w niej szansę na rozwój miasta i regionu.

Inwestycja za 600 milionów złotych stanęła pod znakiem zapytania. "Wzbudza szerokie dyskusje"

Inwestycja za 600 milionów złotych stanęła pod znakiem zapytania. "Wzbudza szerokie dyskusje"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Zbigniew Ziobro opowiada o okolicznościach swojego powrotu do Polski na krótko zanim został zatrzymany w piątek przez policję. - Zauważyłem, że jest za mną ogon w Brukseli. Mam podejrzenia, że to mogły być polskie służby - powiedział. Przyznał, że chodziło o to, "by wszyscy myśleli, że leci do Polski samolotem". Na pytanie, czy jego celem było zmylenie służb, odparł, że w przeszłości był krótko funkcjonariuszem operacyjnym. - Pewne doświadczenia się przydają - dodał.

Ziobro: byłem kiedyś funkcjonariuszem operacyjnym, doświadczenia się przydają

Ziobro: byłem kiedyś funkcjonariuszem operacyjnym, doświadczenia się przydają

Źródło:
tvn24.pl, RMF FM

W listopadzie 2024 roku samolot z Katowic do niemieckiego Dortmundu odleciał bez 42 pasażerów. Nie poczekał na osoby, które utknęły w kolejce do kontroli bezpieczeństwa. Do tej pory żaden z pasażerów nie otrzymał odszkodowania za stracony lot. - Nie ponosimy odpowiedzialności, nie możemy wypłacić odszkodowań - informuje lotnisko. Kto w takim razie odpowiedzialność ponosi?

Samolot odleciał bez 42 pasażerów. "Nie możemy wypłacić odszkodowań"

Samolot odleciał bez 42 pasażerów. "Nie możemy wypłacić odszkodowań"

Źródło:
tvn24.pl

Raz na cztery lata Jezioro Maltańskie w Poznaniu zmienia w się w "suchy krater". To czas na usunięcie mułu i zalegających śmieci. Za każdym razem, gdy ten popularny zbiornik staje się zupełnie pusty, pojawiają się pytania o "znaleziska". Lista nietypowych rzeczy już jest.

Jezioro Maltańskie bez wody. Co znaleźli na dnie?

Jezioro Maltańskie bez wody. Co znaleźli na dnie?

Źródło:
TVN24
Jak idzie rozliczenie willi plus? "To ośmiesza instytucje publiczne"

Jak idzie rozliczenie willi plus? "To ośmiesza instytucje publiczne"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przewodniczący Rady Europejskiej Antonio Costa był gościem podcastu "Szczyt Europy". W rozmowie z dziennikarzami TVN24 i Polskiego Radia mówił między innymi o kwestiach związanych z obronnością Europy, o współpracy ze Stanami Zjednoczonymi oraz o wojnie w Ukrainie. Podkreślił również kluczowe znaczenie Polski w kontekście ochrony unijnych granic.

Szef Rady Europejskiej: Potrzebujemy trwałego pokoju. Musimy zrobić więcej, działać lepiej i szybciej

Szef Rady Europejskiej: Potrzebujemy trwałego pokoju. Musimy zrobić więcej, działać lepiej i szybciej

Źródło:
TVN24

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg podsumowała najważniejsze wydarzenia ze świata filmu i muzyki w mijającym tygodniu. W programie między innymi o filmie "Brutalista", serialu "Przesmyk" i fali hejtu po emocjonalnym nagraniu Seleny Gomez.

"Brutalista" w kinach, sensacyjny "Przesmyk" i płacz Seleny Gomes

"Brutalista" w kinach, sensacyjny "Przesmyk" i płacz Seleny Gomes

Źródło:
tvn24.pl