Dwanaście osób podejrzanych o nielegalne wprowadzanie do obrotu oleju napędowego zatrzymali policjanci podczas skoordynowanej akcji na terenie trzech województw. Siedmiu podejrzanych trafiło do aresztu. Straty Skarbu Państwa wynikające z działalności tej mafii paliwowej szacowane są na blisko 25 milionów złotych.
Policja zatrzymała w poniedziałek 12 osób działających w tak zwanej mafii paliwowej. Do zatrzymań doszło w trzech województwach. Zabezpieczono mienie o wartości ponad 1,5 miliona złotych - w tym luksusowe samochody, które mogą pochodzić z kradzieży.
200 policjantów i funkcjonariuszy "skarbówki"
Członkowie grupy podejrzani są o wprowadzanie do obrotu paliw bez opłaconego podatku od towarów i usług, opłaty paliwowej i akcyzy przy wykorzystaniu działalności kilku firm.
- Działania te mogły doprowadzić do uszczuplenia należności Skarbu Państwa na łączną kwotę nie niższą niż 25 milionów złotych - poinformowała w czwartek rzeczniczka mazowieckiej policji podinspektor Katarzyna Kucharska. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Siedlcach.
"Użyto antyterrorystów"
Rzeczniczka poinformowała, że blisko 200 policjantów i funkcjonariuszy "skarbówki" w poniedziałek o tej samej porze przystąpiło do akcji w wytypowanych 26 miejscach na terenie województw mazowieckiego, śląskiego i dolnośląskiego.
- Ponieważ policjanci spodziewali się, że może dochodzić do prób ukryć przedmiotów świadczących o przestępczej działalności, do zatrzymania użyto również antyterrorystów - dodała Kucharska.
Luksusowe samochody, biżuteria i złoto
Funkcjonariusze zabezpieczyli między innymi cysterny z olejem i kilkadziesiąt tysiąclitrowych zbiorników do przewożenia paliwa. Przy okazji odkryto skład ubrań, torebek i butów z podrobionymi znakami towarowymi znanych marek.
Jak podaje policja, zabezpieczono także mienie o wartości ponad 1,5 miliona złotych, między innymi luksusowe samochody, skuter wodny, zegarki o wartości nawet 100 tysięcy złotych i biżuterię, a także torbę ze złotem i platyną, której zawartość wyceniono na blisko 500 tysięcy złotych.
Nawet 10 lat więzienia
W przypadku siedmiu osób Sąd Rejonowy w Siedlcach zastosował areszt tymczasowy. Może im grozić do 10 lat więzienia. W przypadku innych zatrzymanych osób zastosowano wolnościowe środki zapobiegawcze, na przykład poręczenie majątkowe.
Policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu rozpracowywali grupę od ponad dwóch lat. Funkcjonariusze ustalili, że oszuści wprowadzają w Polsce nielegalnie do obrotu olej napędowy kupowany za granicą z nieustalonych źródeł.
Według policji sprawa ma charakter rozwojowy i nie są wykluczone kolejne zatrzymania.
Autor: mnd//now / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: materiały policji