Nie mam wątpliwości, co do trafności decyzji Służby Kontrwywiadu Wojskowego w sprawie generała brygady Jarosława Kraszewskiego, choć oczywiście nie znam szczegółów − powiedział szef MON Antoni Macierewicz, pytany o komentarz dotyczący odwołania się oficera z BBN od decyzji SKW.
Minister podkreślił przy tym, że odwołanie się generała Kraszewskiego − dyrektora Departamentu Zwierzchnictwa nad Siłami Zbrojnymi w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego − od decyzji SKW jest jego "absolutnym prawem".
"SKW działa w imieniu państwa polskiego"
Ale, jak zastrzegł w rozmowie z PAP, nie ma on "wątpliwości, co do trafności rozstrzygnięć Służby Kontrwywiadu Wojskowego".
- Służba Kontrwywiadu Wojskowego działa w imieniu państwa polskiego i tak długo, jak długo ważne jest jej rozstrzygnięcie, czyli dopóki nie zostanie ono skutecznie zakwestionowane, tak długo oznacza ono stanowisko państwa polskiego. Z tego, co wiem, zostało ono opatrzone jawnym uzasadnieniem − powiedział Macierewicz.
Kraszewski odwołał się od decyzji
Od decyzji SKW o cofnięciu dostępu do informacji niejawnych generał Kraszewski odwołał się do premiera we wtorek.
W piątek generał Kraszewski został poinformowany przez Służbę Kontrwywiadu Wojskowego o cofnięciu mu dostępu do informacji niejawnych. Według BBN w uzasadnieniu nie podano powodów tej decyzji. MON twierdzi, że uzasadnienie − w jego części jawnej − zostało dołączone do decyzji. SKW pod koniec czerwca wszczęła wobec generała postępowanie sprawdzające i zakończyło je po 5 miesiącach. Wszczęcie postępowania − które zgodnie z przepisami ustawy o ochronie informacji niejawnych może trwać do 12 miesięcy − oznacza czasowe odebranie dostępu do informacji niejawnych, a tym samym − jak stwierdziło Biuro − uniemożliwienie generałowi wykonywania w pełnym zakresie obowiązków służbowych w BBN. Obecna decyzja odbiera generałowi Kraszewskiemu na stałe dostęp do tajemnic państwowych.
Autor: mart / Źródło: PAP