Szybkość Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej nie jest normalna. Nie dziwi mnie to, bo oczekiwania - w mojej ocenie - są, jakie są - powiedział w "Tak jest" w TVN24 rzecznik nowej Krajowej Rady Sądownictwa Maciej Mitera. Jak dowiedział się nieoficjalnie w Luksemburgu Michał Tracz z TVN24 International, Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej rozpoczął badanie sprawy pytań prejudycjalnych Sądu Najwyższego.
Wszczęty został pierwszy etap procedury, tak zwany etap pisemny. Decyzję o wyznaczeniu sędziego sprawozdawcy i rzecznika generalnego podjął osobiście prezes Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. - To bardzo szybkie tempo prac - potwierdzają w nieoficjalnych rozmowach źródła w Trybunale.
Rzecznik nowej, wybranej przez polityków KRS Maciej Mitera powiedział w "Tak jest" w TVN24, że to normalne, iż Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej zajmuje się tą sprawą.
Dodał, że jeżeli zdecydowaliśmy się przystąpić do Unii Europejskiej, to "wynikają z tego nie tylko pewne prawa, ale i obowiązki i jest pewien cały porządek, który nas obowiązuje".
Zwrócił jednak uwagę, że wiele spraw czeka w europejskim trybunale na rozpatrzenie, natomiast w tym przypadku widzi "jakiś pośpiech". - Domyślam się, że po prostu (TSUE - red.) (...) odrobił lekcję węgierską. Nie dziwię się - powiedział Mitera.
Ocenił, że szybkość trybunału nie jest normalna. - Nie dziwi mnie to, bo oczekiwania - w mojej ocenie - są, jakie są - dodał.
Pytany, czy oburza go szybkość działania TSUE, odpowiedział: - Nic mnie nie oburza, bo jestem zwolennikiem tego, że wymiar sprawiedliwości ma być szybki, skuteczny, sprawiedliwy.
Kalisz: TSUE zajmuje się sprawą w sposób normalny
Adwokat Ryszard Kalisz ocenił natomiast, że Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej zajmuje się sprawą Sądu Najwyższego w sposób normalny. - Sąd Najwyższy w swoich pytaniach prejudycjalnych wnosi o tak zwany tryb przyspieszony. To nie jest taki najszybszy tryb. Najszybszy tryb to jest pilny - zauważył.
- Rozmawiałem z moimi znajomymi, przyjaciółmi w Luksemburgu. Oni nie uważają, żeby tu było jakieś przyspieszenie. To, że sam przewodniczący Trybunału to wyznaczył, to jest normalne - dodał Kalisz.
Ocenił, że wniosek sędziów Sądu Najwyższego był całkowicie zgodny z prawem. - Również zawieszenie stosowania trzech przepisów ustawy o Sadzie Najwyższym było zgodne z prawem - dodał. Wyjaśnił, że jest to zgodne z przepisami traktatu akcesyjnego dotyczącymi funkcjonowania TSUE.
Pytania Sądu Najwyższego
Sąd Najwyższy zwrócił się 2 sierpnia do Trybunału Sprawiedliwości UE z pięcioma pytaniami prejudycjalnymi dotyczącymi zasady niezależności sądów i niezawisłości sędziów jako zasad prawa unijnego oraz unijnego zakazu dyskryminacji ze względu na wiek. SN postanowił jednocześnie zawiesić stosowanie przepisów trzech artykułów ustawy o Sądzie Najwyższym dotyczących przechodzenia w stan spoczynku sędziów SN, którzy ukończyli 65. rok życia.
Autor: js//kg / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24