- Apelujemy o pewną rewizję tej złej drogi, na którą wszedł PiS - powiedział w "Faktach po Faktach" Michał Szczerba, poseł PO wykluczony w piątek z udziału w obradach Sejmu. - Powinniśmy jako politycy zrobić dzisiaj wszystko, żeby dojść do jakiegoś kompromisu - tak o trwającym kryzysie sejmowym mówił z kolei poseł PiS, Jacek Sasin.
Poseł Szczerba został wykluczony z obrad przez marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego w piątek po południu.
Po tej decyzji opozycja rozpoczęła blokadę sali plenarnej, w wyniku czego marszałek przeniósł obrady do Sali Kolumnowej, gdzie posłowie PiS uchwalili późnym wieczorem m.in. ustawę budżetową na 2017 rok.
Marszałek złamał "konstytucję, ustawę i regulamin Sejmu"
Szczerba przekonywał w niedzielę w "Faktach po Faktach", że wspomniane posiedzenie było "nielegalne".
- (Było to - red.) posiedzenie, w którym nie mieliśmy prawa udziału, w okolicznościach i w sali nieprzystosowanej do tego typu głosowania - mówił polityk Platformy Obywatelskiej. W jego ocenie ustawa budżetowa de facto nie została uchwalona, a marszałek Kuchciński złamał "konstytucję, ustawę i regulamin Sejmu".
- Macie prawo nas przegłosowywać. Ale wy nie macie prawa zabraniać nam udziału w dyskusji - tymi słowami Szczerba zwrócił się do obecnego w studiu polityka PiS, Jacka Sasina.
- Nikt wam nie zabraniał - odpowiadał Sasin. - Nie było dyskusji, bo zerwaliście obrady Sejmu, zablokowaliście mównicę. A teraz macie pretensje, że przeniesiono posiedzenie - dodał. Jak mówił, "nie może być tak, że jakaś grupa osób blokuje konstytucyjne organy władzy".
- Rozumiem, że chcieliście doprowadzić do tego, że wszyscy ci, którzy pracują w sferze budżetowej nie mieliby pensji po Nowym Roku - przekonywał Sasin, który jest szefem sejmowej komisji finansów publicznych.
"Wykluczanie posłów to nie nowość"
Szczerba skomentował także w "Faktach po Faktach" decyzję marszałka Sejmu o jego wykluczeniu z obrad.
- Marszałek Kuchciński nie ma prawa stwierdzać arbitralnie, kto jest posłem, a kto posłem nie jest - mówił polityk PO.
Dodał, że elementem statusu posła jest także jego "nieusuwalność", a on sam zaraz po wykluczeniu złożył wniosek do komisji regulaminowej o przywrócenie, którego komisja nie rozpatrzyła pozytywnie.
Sasin ripostował, że nikt nie kwestionuje tego, że Szczerba jest posłem. - Nikt pana nie pozbawił mandatu, bez takiego dramatyzmu. Rozumiem, że pan chce teraz pozować na męczennika współczesnej Rzeczypospolitej - ironizował.
Stwierdził też, że wykluczanie posłów nie jest "żadną nowością", bo - jak mówił - taką samą dolegliwość wobec parlamentarzystów zastosowała w przeszłości Małgorzata Kidawa-Błońska (PO), gdy to ona była marszałkiem.
- To jest kara, którą marszałek ma w swoim repertuarze i może po nią sięgnąć - tak o wykluczaniu z obrad mówił Sasin.
Autor: ts/adso / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24