- Nie musimy być perfekcyjni, ale PSL równa się normalność - mówił Waldemar Pawlak w przemówieniu do działaczy PSL. Najwyraźniej ich przekonał, bo kongres znów wybrał go na szefa ludowców.
Kontrkandydat dla Pawlaka pojawił się w ostatnim momencie i nie ukrywał, że startuje pro forma. - Kandyduję nie dla konkurencji, ale po to by wypełnić warunki konkurencji w partii - zapewniał minister rolnictwa Marek Sawicki.
Sawickiego o kandydowanie poprosił sam Pawlak. Początkowo komisja wyborcza zgłosiła tylko obecnego szefa, jednak zgodnie ze statutem musiał mieć on kontrkandydata. Komisja musiała spotkać się jeszcze raz i po około 10 minutach poinformowała o jego kandydaturze. Pawlak zebrał 677 głosów, a za Sawickim głosowało 135 delegatów. W głosowaniu wzięło udział 835 osób
Bartoszewski chwali ludowców
W warszawskiej Hali EXPO zebrało się ponad tysiąc delegatów PSL. Wybierają nowe władze partii, przyjmują zmieniony program i oceniają funkcjonowanie koalicji rządowej PO-PSL. Wśród gości znalazł się Władysław Bartoszewski. Nie szczędził miłych słów ludowcom. - Ja nie wiem czy za 20 lat ktoś będzie wiedział, co to było AWS czy inne skróty, ale wiem, że PSL tak trwale wszedł do historii Polski - mówił
Pawlak: PSL równa się normalność
- Jesteśmy tradycyjnie nowocześni, jesteśmy zawsze blisko ludzi. Razem zwyciężymy, PSL równa się normalność – rozgrzewał delegatów szef ludowców. Pawlak stawia na aktywność i innowacyjną gospodarkę – główne punkty nowego programu PSL.
- Do polityki nie idziemy, żeby przyłączyć się do establishmentu, nie idziemy dla sławy, idziemy po to, żeby służyć ludziom i Polsce. Warto stawiać na PSL. Nie musimy być perfekcyjni, ale PSL równa się normalność - przekonywał Pawlak.
Kalinowski cytuje Obamę
Z kolei szef Rady Naczelnej PSL Jarosław Kalinowski podkreślał, że decyzja o koalicji z PO byłą słuszna. - Z pewnością poprawiła się atmosfera praworządności, zmniejszył się klimat strachu przed podejmowaniem jakichkolwiek działań. Jest podjętych wiele działań mających na celu ułatwienie prowadzenia działalności gospodarczej - wyliczał Kalinowski.
W swoim przemówieniu polityk posłużył się słowami prezydenta-elekta USA, Baracka Obamy. - Państwo powinno działać dla nas, nie przeciwko nam, powinno nam pomagać, a nie szkodzić. Państwo nie może rozwiązywać wszystkich naszych problemów, ale powinno robić wszystko, czego nie możemy robić sami – stwierdził Kalinowski.
kaw/el
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24, PAP/Paweł Kula