Jeśli powstanie LiS Roman Giertych zostanie jej prezesem, a Andrzej Lepper przewodniczącym - dowiedział się tvn24.pl. Deklaracja programowa nowej formacji politycznej ma liczyć kilkanaście punktów. Prezydium Samoobrony opowiedziało się już za wyjściem z koalicji, ostateczną decyzję podejmie Lepper po spotkaniu z Giertychem.
LPR nie zgadza się, by nowa formacja, czyli LiS miała tylko jednego szefa. I by, jak mówił w TVN24 rzecznik Samoobrony Mateusz Piskorski, został nim Andrzej Leppera. Dwa stanowiska szefów – to główny warunek, jaki postawił przewodniczącemu Samoobrony Roman Giertych. Inaczej Liga nie zgodzi się na powołanie LiS-u.
Jak dowiedział się portal tvn24.pl, LPR przygotowuje deklarację programową dla nowej formacji opartą o 15 punktów. Są to m.in. sprawy europejskie, ochrona majątku narodowego, rodzina, edukacja, sprawiedliwe sądy, rolnictwo, gospodarka, gospodarka morska, polityka społeczna (w tym kwestie emerytalne), silna armia, kultura narodowa, wiara i wartości narodowe. Politycy Ligi dopuszczają pewne odstępstwa, zastrzegają jednak, że bezwarunkowo będą żądać od Samoobrony wpisania do deklaracji zapisów o podjęciu wspólnych działań, które zablokują ratyfikację traktatu konstytucyjnego. - Nasza współpraca z Samoobroną musi się opierać na tym założeniu - mówi nam Radosław Parda, wiceszef klubu LPR.
Nowa formacja chce też doprowadzić do powstania komisji śledczej, która zbada rzekomą prowokację wobec Andrzeja Leppera.
Dziś przed południem doszło do tajnego spotkania Romana Giertycha z Andrzejem Lepperem. To, co ustalili, przedstawią na konferencji prasowej o godzinie 14.
Prezydium Samoobrony opowiedziało się w południe za wyjściem z koalicji, ostateczną decyzję ma jednak podjąć Lepper po spotkaniu z Giertychem. Już raz, w ubiegłym tygodniu - po wybuchu afery korupcyjnej w Ministerstwie Rolnictwa - kierownictwo Samoobrony dało w tej sprawie Lepperowi wolną rękę. Wtedy szef Samoobrony postanowił warunkowo zostać, w koalicji. Krzysztof Sikora, p.o szefa klubu parlamentarnego Samoobrony powiedział w TVN24, że jego partia poprze wniosek o samorozwiązanie Sejmu.
Przed posiedzeniem zarządu LPR, poprzedzającym spotkanie Ligi i Samoobrony, wiceszef LPR Wojciech Wierzejski powiedział, że jeśli Samoobrona wyjdzie z koalicji, to jego partia prawdopodobnie też zdecyduje się na taki krok. Dodał, że on sam skłania się do pomysłu połączenia obu ugrupowań w jedną partię.
Inna możliwość to utworzenie przez Samoobronę i LPR komitetu wyborczego.
Małgorzata Czyczło
Źródło: tvn24.pl, TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl