Szef Twojego Ruchu Janusz Palikot zapowiedział, że zamierza złożyć mandat poselski i doprowadzić do tego, aby jego miejsce w Sejmie zajął Andrzej Dołecki. Lider Wolnych Konopi miał trzeci wynik na liście warszawskiej w 2011 r. Jego rodzice przebywają w areszcie po tym, jak próbowali sprowadzić do Polski olej konopny do celów leczniczych.
Janusz Palikot chce w ten sposób zwrócić uwagę na problem osób, które trafiają do aresztu i grożą im wysokie kary za to, że w celach leczniczych wykorzystywali olej konopny.
- Kadencja się kończy, więc to tylko akcja symboliczna, a nie forma zmiany władzy. Ciągle negocjujemy z prokuratorem wypuszczenie tej rodziny, ale jeśli to się nie uda, złożę swój mandat na przełomie sierpnia i września - wyjaśnił.
Według lidera TR, "prokuratura i sąd w sposób skandaliczny zachowały się" wobec rodziców Andrzeja Dołeckiego. Jak zauważył, w tym samym czasie "człowiek o pseudonimie Mocarz, który doprowadził do śmierci dwudziestu i zatrucia kilkuset osób wyszedł za kaucją 10 tys. zł".
- Rodzice Andrzeja Dołeckiego mogą dostać 12 lat więzienia, siedzą w areszcie kolejny tydzień, a prokuratura nie przyjmuje zaproponowanej przez nas kaucji ani mojego poręczenia, ani innych rozwiązań - podkreślił Palikot.
Zarzut przemytu środków odurzających
Rodzice Dołeckiego, Ewa i Dariusz zostali zatrzymani w czerwcu br. Podczas rutynowej kontroli funkcjonariusze Straży Granicznej znaleźli w samochodzie małżeństwa pojemniki z olejem z kwiatów konopi. Zdecydowano o aresztowaniu obojga na trzy miesiące. Prokurator postawił im zarzut przemytu dużej ilości środków odurzających wewnątrz Unii Europejskiej.
Według Dołeckiego olej był przeznaczony dla jego babci, matki jego ojca, która cierpi na nowotwór trzustki.
Autor: kło//rzw / Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24