Demonstrację przeciwko nowelizacji prawa oświatowego, czyli ustawie lex Czarnek 2.0., zorganizowała przed Pałacem Prezydenckim inicjatywa Wolna Szkoła. Ustawa uchwalona przez Sejm czeka na decyzję prezydenta. - Liczymy, że pan prezydent usłyszy swoje własne uzasadnienie, kiedy w marcu już raz zawetował dokładnie tę samą ustawę - powiedział w rozmowie z TVN24 jeden z organizatorów.
Manifestacja zorganizowana przez inicjatywę Wolna Szkoła rozpoczęła się około godziny 17 przed Pałacem Prezydenckim.
Jak relacjonował reporter TVN24, uczestnicy demonstracji apelują do prezydenta o zawetowanie ustawy lex Czarnek 2.0. Na transparentach, które przynieśli, widnieje między innymi hasło: "Prezydencie, Chcemy weta".
- Liczymy, że pan prezydent usłyszy swoje własne uzasadnienie, kiedy w marcu już raz zawetował dokładnie tę samą ustawę - powiedział w rozmowie z TVN24 jeden z organizatorów. - Jedyne co wprowadza ta ustawa, to to, że nawet na najprostsze zajęcia o zdrowym odżywianiu na przykład będzie potrzebne trzy miesiące formalności - dodał.
W marcu prezydent Andrzej Duda zdecydował się skierować do ponownego rozpatrzenia pierwszą wersję lex Czarnek.
- Jeżeli pan prezydent zachowałby się przyzwoicie i by porozmawiał ze sobą, co stało się dziewięć miesięcy temu, to oczywiście powinien zawetować tę ustawę, bo to jest ta sama ustawa, tylko autor jest inny - mówił wiceszef Związku Nauczycielstwa Polskiego Krzysztof Baszczyński.
Dodał, że "zagrożenia są takie same, co prawda jeszcze wzbogacone o wątek edukacji przedszkolnej".
Lex Czarnek 2.0 czeka na decyzję prezydenta
Sejm odrzucił w czwartek uchwałę Senatu o odrzuceniu lex Czarnek 2.0, czyli nowelizacji ustawy Prawo oświatowe, regulującej między innymi zasady działalności organizacji i stowarzyszeń w szkołach i przedszkolach, zwiększającej nadzór kuratorów, a także wprowadzającej zmiany w edukacji domowej. Ustawa czeka teraz na decyzję prezydenta. Tymczasem wiele jej zapisów budziło sprzeciw organizacji pozarządowych i nauczycieli.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24