Lewica chce odwołania przez prezydenta kandydatury Adama Glapińskiego na fotel prezesa Narodowego Banku Polskiego. W Sejmie posłowie tej formacji zaprezentowali wniosek do Andrzeja Dudy w tej sprawie. - Adam Glapiński dalej w fotelu prezesa Narodowego Banku Polskiego to hańba, ale przede wszystkim trudne czasy dla polskich rodzin. Na to nie można pozwolić - przekonywał Krzysztof Gawkowski. - Wybór należy do Prawa i Sprawiedliwości - mówiła Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.
- Jeżeli prezydent dostrzega te wszystkie winy, które Adam Glapiński przez ostatnie miesiące spowodował, większe raty kredytów, jeżeli dostrzega, że ludzie bankrutują, bo nie mają na ratę spłaty kredytu swojego, dużą inflację - najwyższą od 24 lat - i do tego jeszcze drożyznę olbrzymią w sklepach, to chyba prezydent, jak mówił często, wsłuchuje się w głos społeczny i wie, że Glapiński powinien odejść - mówił poseł Lewicy Krzysztof Gawkowski.
- My mówimy jasno - Adam Glapiński powinien odejść, bo jest miernym prezesem, bo jest prezesem Narodowego Banku Polskiego, który nie czuje pulsu społecznego, który nie trafił ze swoimi prognozami, doprowadził do zapaści polskiej gospodarki, doprowadził do sytuacji, w której dzisiaj musimy się zastanawiać, co będzie za kwartał. Analitycy wielu banków mówią, że stopy procentowe pójdą do góry, a my cały czas od prezesa słyszymy: musicie sobie poradzić - dodał.
Zdaniem Gawkowskiego ze współodpowiedzialności za tę sytuację "nie można wyłączyć Prawa i Sprawiedliwości". - To tutaj, w tym budynku, poseł Suski mówił: ktoś zaciągnął kredyt, musi sobie z nim poradzić, sam sobie niech go spłaca. To jest oderwanie od rzeczywistości. Obóz władzy - pan Morawiecki, pan Kaczyński, pan Duda, bo przecież to jest prezydent z tego obozu, ponoszą odpowiedzialność za to, kto będzie prezesem Narodowego Banku Polskiego - stwierdził.
- Jeżeli dalej prezesem Narodowego Banku Polskiego będzie Adam Glapiński, to Polska nie może liczyć na nic dobrego. Będzie gorzej, gorzej i tylko gorzej - ocenił Gawkowski.
Dziemianowicz-Bąk: PiS ma pełnię władzy, ale pełnia władzy to także pełnia odpowiedzialności
Posłanka Lewicy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk przypomniała, że PiS ma większość w Sejmie. - PiS ma pełnię władzy, ale pełnia władzy to także pełnia odpowiedzialności. Dziś Prawo i Sprawiedliwość stoi przed wyborem, co z tą odpowiedzialnością zrobi. Czy pomoże milionom polskich rodzin, którym zagląda w oczy bieda, którzy boją się, że stracą dach nad głową, czy będzie dalej trwał przy nieudolnym prezesie Adamie Glapińskim. Wybór należy do Prawa i Sprawiedliwości - dodała.
Gawkowski zwrócił się wprost do prezydenta Andrzeja Dudy. - Panie prezydencie, czas na odważną, męską, ale i ważną dla Polski decyzję. Wycofa się pan z kandydatury Adama Glapińskiego - Polska ma szanse uratować gospodarkę. Adam Glapiński dalej w fotelu prezesa Narodowego Banku Polskiego to hańba, ale przede wszystkim trudne czasy dla polskich rodzin. Na to nie można pozwolić - apelował.
Głosowanie w sprawie prezesa NBP
Według wstępnego harmonogramu Sejmu, w czwartek w bloku głosowań zaplanowanych w godz. 15.30-17 posłowie zdecydują o powołaniu prezesa Narodowego Banku Polskiego. Jedynym kandydatem jest obecny prezes NBP Adam Glapiński.
Szef banku centralnego jest powoływany przez Sejm na wniosek prezydenta RP na 6 lat. Andrzej Duda złożył wniosek w styczniu. Kadencja Glapińskiego upływa w czerwcu tego roku. Powołanie prezesa NBP następuje w Sejmie bezwzględną większością głosów.
Klub Prawa i Sprawiedliwości zagłosuje za wyborem Adama Glapińskiego na drugą kadencję prezesa Narodowego Banku Polskiego - przekazała rzeczniczka Anita Czerwińska. Przeciw zamierzają głosować Koalicja Obywatelska, Lewica, Polskie Stronnictwo Ludowe oraz Konfederacja.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24