- To specjalny, wyjątkowy hat-trick. Robert Lewandowski strzelił pięćdziesiątą bramkę w reprezentacji, nikomu się to nie zdarzyło - ocenił Mariusz Czerkawski, były hokeista w specjalnym wydaniu "Kropki nad i" Moniki Olejnik. - Mecz z Danią przegrany 4:0 był sygnałem, że nie jest najlepiej z reprezentacją. Teraz wiemy, że to był wypadek przy pracy. Nasi zagrali fantastycznie dzisiaj - dodał reżyser Janusz Zaorski.
- Początek był bardzo dobry dla nas. Ale później Ormianie rozegrali się i były momenty, gdzie trochę obawialiśmy się o wydarzenia na boisku. Nasi reprezentacji grali na tyle solidnie, że nie dopuścili do jakichś wpadek - mówił były hokeista. - Naprawdę zagraliśmy do końca super - dodał.
- Można się było denerwować, bo klasowa drużyna nie przegrywa 4:0 (z Danią 1.09. - przyp.red.). Niemcy z nami też, będąc mistrzami świata, przegrali, ale 2:0, więc wypadki przy pracy się zdarzają. Cztery bramki Duńczyków to był jednak sygnał, że jest nie najlepiej - stwierdził Janusz Zaorski. - Ten wynik (wygrana z Armenią - red.) jest po prostu fantastyczny - dodał. - Mecz udowodnił, że po pierwsze, trzeba "wsiąść na rywala". Po 25 minutach było pozamiatane. W tym czasie gospodarze nie przeprowadzili żadnej akcji - podsumował.
Trzy bramki Roberta Lewandowskiego
- On wykonuje perfekcyjnie rzuty karne, to wiemy - ocenił Roman Kosecki. - Ale warto zwrócić uwagę, jak ciężko na to pracuje i jak dopracowuje wykonanie rzutów wolnych - mówił były piłkarz. - Rzeczywiście (Lewandowski - red.) jest zawodnikiem piekielnie trudnym do wyeliminowania. Od wielu lat nie ma żadnej kontuzji, jest niezniszczalny - dodał.
Kosecki ocenił, że napastnik reprezentacji Polski jest profesjonalistą, "nie daje się wyprowadzić z równowagi".
- Skupia się na strzelaniu bramek i świetnie mu to wychodzi - podsumował grę Lewandowskiego.
Zaorski przyznał mu rację. Zwrócił uwagę na to, że czterdzieści lat czekania na przegonienie w klasyfikacji najlepszych strzelców reprezentacji Włodzimierza Lubańskiego, to "co najmniej jedno pokolenie za długo".
- Za ten mecz trzeba wszystkim wystawić bardzo dobre oceny - dodał.
Dobry powrót Krychowiaka
Roman Kosecki zwrócił uwagę na występ Grzegorza Krychowiaka, który ostatnio w kadrze zagrał w listopadzie w 2016 roku.
- Cieszę się z jego powrotu, zagrał wspaniały mecz - ocenił.
Zaorski dodał, że powrót Krychowiaka do drużyny dał nam "pewność". - Ktoś taki jak on, kto wymiata, nie pozwala na szybkie kontry przeciwka, jest niezbędny - stwierdził. - Miał problemy w PSG, nie bardzo mu się tam układało, ale przeszedł do klubu angielskiego i od razu widać poprawę gry - mówił.
Według Zaorskiego, obok Lewandowskiego Krychowiak był drugim najlepszym zawodnikiem reprezentacji Polski w czwartkowym meczu.
- On jest bardzo lubiany w reprezentacji - wtórował mu Czerkawski. - Jeżeli będzie grał coraz więcej w Anglii, będzie mocnym punktem naszej reprezentacji na mistrzostwach świata - stwierdził.
Autor: MKK / Źródło: tvn24