Lech Wałęsa trafił w sobotę do szpitala w Gdańsku - o czym poinformował sam były prezydent na swoim oficjalnym profilu w jednym z serwisów społecznościowych. Jego udział w poniedziałkowej kontrmanifestacji miesięcznicy smoleńskiej na Krakowskim Przedmieściu stoi pod znakiem zapytania.
Lech Wałęsa zamieścił w sobotę w mediach społecznościowych zdjęcia z Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku.
Magda Dobrzańska-Frasyniuk, żona opozycjonisty w czasach PRL Władysława Frasyniuka poinformowała na swoim profilu społecznościowym, że Wałęsa trafił do szpitala z powodów kardiologicznych. Taką informację Frasyniukowi miał przekazać były prezydent.
Żona Frasyniuka zamieściła także apel w imieniu męża: "Jak mawiał Lech Wałęsa, miała być demokracja, a widzę głosy przeciwne... To przyprawia o ból serca, pewnie nie tylko Lecha Wałęsę. 10 lipca idziemy razem z Lechem Wałęsą, będziemy za, a nawet przeciw: za demokracją i państwem prawa, przeciw rządom bezprawia. Plusy dodatnie Waszej obecności to wolna i nowoczesna Polska XXI wieku. Plusy ujemne: mandat 500+ za, wedle pisowskiego kodeksu wykroczeń, prawo do wolności zgromadzeń. Do zobaczenia na Krakowskim Przedmieściu. Władysław Frasyniuk" .
Syn byłego prezydenta Jarosław Wałęsa potwierdził tvn24.pl, że Lech Wałęsa trafił do szpitala. W rozmowie z Polską Agencją Prasową poinformował, że jego ojciec trafił do szpitala z powodu problemów z krążeniem. Przyznał, że wyniki niektórych z przeprowadzonych badań są "niepokojące" i niewykluczone, że Lech Wałęsa będzie musiał pozostać w szpitalu dłużej.
Europoseł podkreślił, że to lekarze zdecydują, czy prezydent będzie mógł wziąć udział w zgromadzeniu w najbliższy poniedziałek.
Adam Domiński, krewny Lecha Wałęsy powiedział, że były prezydent bardzo chce uczestniczyć w kontrmanifestacji. - Raczej nie dopuścimy jako rodzina do tego, żeby wziął udział (w zgromadzeniu) w takim stanie zdrowia - dodał.
Pojawi się na kontrmanifestacji?
Były prezydent zapowiadał wcześniej, że pojawi wraz z Władysławem Frasyniukiem na kontrmanifestacji miesięcznicy smoleńskiej 10 lipca organizowanej przez Obywateli RP.
"Nie godzimy się na odebranie nam podstawowych swobód obywatelskich i wolności zgromadzeń" - dodali. Zapowiadali, że podczas najbliższej miesięcznicy smoleńskiej 10 lipca staną naprzeciwko Jarosława Kaczyńskiego "w obronie naszych praw".
Autor: js/gry / Źródło: tvn24.pl, PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: facebook.com/lechwalesa