Morawiecki "pokazał prezesowi, że zdał egzamin z aktywności"

Łapiński w dogrywce "Rozmowy Piaseckiego" o wyborach samorządowych
Łapinski: Morawiecki wygrał te wybory wewnętrznie
Źródło: tvn24

Mateusz Morawiecki pokazał prezesowi Kaczyńskiemu, że zdał egzamin z aktywności - ocenił w dogrywce "Rozmowy Piaseckiego" w tvn24.pl były rzecznik prezydenta Krzysztof Łapiński, komentując wyniki tegorocznych wyborów samorządowych. - Morawiecki wygrał te wybory wewnętrznie - wskazał.

- Oceniam [wybory - red.] z perspektywy, czy premier zaszkodził czy pomógł. Uważam, że pomógł, wykonał gigantyczną pracę, która na pewno jest doceniana przez prezesa Jarosława Kaczyńskiego - mówił w dogrywce "Rozmowy Piaseckiego" były prezydencki minister Krzysztof Łapiński.

Jak dodał, "prezes docenił i dostrzegł to, że premier, mając swoje obowiązki premierowskie, odbył około dwustu spotkań w terenie, jeździł na te konwencje".

Według niego wybory samorządowe różnią się od wyborów parlamentarnych. - W wyborach samorządowych premier albo może się bardziej zaangażować i pomóc albo mniej zaangażować i być z boku - mówił były prezydencki minister.

- Stawiam tezę, że gdyby nie to zaangażowanie Morawieckiego, bycie w tych miejscach, bycie na konwencjach, bycie aktywnym, gdzie pokazał kandydatom PiS, żeby walczyli, skoro on też potrafi walczyć, gdyby nie ta aktywność, to wynik byłby kilka punktów procentowych mniejszy - ocenił. Łapiński stwierdził, że Mateusz Morawiecki wygrał te wybory "wewnętrznie".

- Pokazał prezesowi Kaczyńskiemu, że zdał egzamin z aktywności, że jest w stanie udźwignąć to fizycznie, udźwignąć to czasowo (...). Dla prezesa Kaczyńskiego takie rzeczy są ważne - wskazał.

Łapiński o wyniku Jakiego

Mówiąc o Patryku Jakim, Łapiński powiedział, że "mało który z kandydatów Prawa i Sprawiedliwości w skali kraju wykonał większą robotę".

Jaki w wyborach na prezydenta Warszawy zdobył 28,53 procent głosów. Jego kontrkandydat Rafał Trzaskowski - 56,67 procent.

- (Jakiego - red.) zatopiła frekwencja i głosowanie anty-PiS - dodał.

Na sugestię, że dynamika i skuteczność kampanii Jakiego pod koniec spadła, Łapiński zaznaczył, że "przyszło zmęczenie, demobilizacja".

- Do końca walczył - podkreślił. - Wynik osiągnął naprawdę przyzwoity, w liczbach bezwzględnych on wygląda jeszcze lepiej - przekonywał.

Jak wskazał Łapiński, Jaki przegrał, "dlatego że poszła duża część wyborców, która normalnie zostałaby w domu, na pierwszą turę by nie poszła, tylko została wywołana do urn przez hasło na zasadzie: trzeba głosować przeciw PiS-owi, bo chce nas wyprowadzić z Unii Europejskiej, bo chce polexitu i tak dalej".

- Politycy, którzy prowadzą kampanię, nie mogą od tego abstrahować, że do części wyborców to trafia - dodał.

Ziobro koniem trojańskim kampanii?

Łapiński był pytany o to, czy lęki przed polexitem mógł wzmóc wniosek Zbigniewa Ziobry do TK, a sam Ziobro stać się "koniem trojańskim kampanii".

Prokurator generalny Zbigniew Ziobro zwrócił się do Trybunału Konstytucyjnego z wnioskiem o stwierdzenie niezgodności z polską konstytucją artykułu 267 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej.

W datowanym na 4 października piśmie wniósł o stwierdzenie niezgodności z polską konstytucją artykułu 267 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej "w zakresie, w jakim dopuszcza występowanie przez sąd z pytaniem prejudycjalnym o wykładnię Traktatów lub o ważność i wykładnię aktów przyjętych przez instytucje, organy lub jednostki organizacyjne Unii, w sprawach dotyczących ustroju, kształtu i organizacji władzy sądowniczej oraz postępowania przed organami władzy sądowniczej państwa członkowskiego Unii Europejskiej". CZYTAJ WIĘCEJ

- Minister sprawiedliwości musiał o nim [o wniosku - red.] poinformować najwyższe czynniki w państwie. (...) Sądzę, że o takim wniosku liderzy tego obozu musieli wiedzieć, może nie spodziewali się, że on w tym momencie wypłynie - mówił Łapiński.

Jego zdaniem, "tutaj zawiodła czujność". - Nie doszukiwałbym się działań specjalnych, że ktoś był lub nie był koniem trojańskim - uściślił.

ZOBACZ CAŁĄ DOGRYWKĘ "ROZMOWY PIASECKIEGO"

Nie doszukiwałbym się działań specjalnych że ktoś był lub nie był koniem trojańskim

"Nie doszukiwałbym się działań specjalnych, że ktoś był lub nie był koniem trojańskim"

Autor: akw//kg / Źródło: tvn24

Czytaj także: