Mam nadzieję, że to będą konstruktywne rozmowy - powiedział w "Faktach po Faktach" Adam Kwiatkowski, szef Gabinetu Prezydenta RP. Odniósł się w ten sposób do wtorkowego spotkania Andrzeja Dudy z przedstawicielami klubów parlamentarnych oraz prezesem TK, jego zastępcą i marszałkiem Sejmu.
Kancelaria Prezydenta Andrzeja Dudy potwierdziła, że we wtorek odbędą się konsultacje polityczne w sprawie Trybunału Konstytucyjnego.
Jak powiedział w "Faktach po Faktach" Adam Kwiatkowski, oprócz szefów klubów parlamentarnych, prezydent zaprosił do siebie również prezesa Trybunału Konstytucyjnego, jego zastępcę oraz marszałka Sejmu, żeby omówić możliwe scenariusze wyjścia z sytuacji, w której znalazł się również "Andrzej Duda i cały nasz system prawny".
Szef gabinetu prezydenta wyraził nadzieję, że będą to konstruktywne rozmowy, a także że zostanie osiągnięty kompromis.
- Dzisiaj, m.in. dzięki tym działaniom i głosom, które się pojawiały w debacie publicznej, wiemy już, że dwóch sędziów zostało wybranych niekonstytucyjnie i to nie jest już kwestionowane przez nikogo. Pozostałe kwestie są dyskusyjne - dodał Kwiatkowski.
"Scenariusze analizowane pod kątem zgodności z przepisami"
Pytany, czy może dojść do sytuacji, w której prezydent nie przyjmie ślubowania od nowo wybranych sędziów, odpowiedział, że trzeba dać możliwość podjęcia mu decyzji. Dodał, że Andrzej Duda musi te scenariusze omówić ze swoimi gośćmi podczas spotkania.
- Wszystkie one są analizowane pod kątem ich zgodności z przepisami. Mamy do czynienia z sytuacją, w której z jednej strony kalendarz, a z drugiej strony tryb dochodzenia do tej sytuacji budzi wiele wątpliwości. Między innymi stąd ta propozycja pana prezydenta, żeby spotkać się i zastanowić się nad najlepszym rozwiązaniem - wyjaśniał.
Jak powiedział, prezydent uzależnia swoje kolejne kroki od opinii prawnych, które do niego spływają i od wtorkowego spotkania.
Sejm ma wybrać nowych sędziów
Do spotkania na zaproszenie Andrzeja Dudy dojdzie dzień przed rozpoczęciem się posiedzenia, na którym Sejm ma zająć się wyborem pięciu nowych sędziów TK.
W ubiegłym tygodniu głosami PiS i Kukiz'15, a przy sprzeciwie pozostałych klubów opozycyjnych, izba niższa naszego parlamentu uznała, że wybór pięciu sędziów dokonany 8 października przez posłów poprzedniej kadencji, nie miał mocy prawnej.
Wprowadzona została też zmiana do regulaminu Sejmu, zgodnie z którą marszałek może ustalić termin składania wniosków ws. kandydatur na sędziów TK w przypadkach nieopisanych dotąd w regulaminie. Teraz kandydatów można zgłaszać do wtorku, do godziny 12.
PO, PSL i Nowoczesna ogłosiły już, że nie zgłoszą kandydatów - ugrupowania te uważają, że ubiegłotygodniowe uchwały ws. unieważnienia październikowego wyboru nie mają żadnych skutków prawnych.
Sejm poprzedniej kadencji - przy sprzeciwie PiS - wybrał pięciu nowych sędziów TK 8 października. Trzej sędziowie zostali wybrani w miejsce tych, których kadencja wygasała 6 listopada, czyli w trakcie kadencji poprzedniego Sejmu; dwaj pozostali - w miejsce sędziów, których kadencja wygasa 2 i 8 grudnia, czyli w trakcie kadencji obecnego Sejmu. Wybrani w październiku sędziowie nie zostali dotychczas zaprzysiężeni przez prezydenta Andrzeja Dudę, co jest konieczne, by mogli orzekać.
Trybunał zbada konstytucyjność ustaw
3 grudnia Trybunał Konstytucyjny ma zbadać przyjętą w czerwcu ustawę o TK, która była podstawą wyboru pięciu sędziów z 8 października. Wniosek taki pierwotnie złożyli posłowie PiS, którzy później go wycofali, bo zdecydowali się na nowelizację ustawy. Ponowili go posłowie PO i PSL. Do ich wniosku przyłączył się RPO Adam Bodnar, w zakresie kwestionującym przepis, na którego mocy Sejm wybrał następców dwóch sędziów, których kadencja kończy się w grudniu.
Prokurator Generalny w stanowisku dla TK uznał z kolei, że niekonstytucyjny jest zapis ustawy o Trybunale, który umożliwił poprzedniemu Sejmowi wybór dwóch sędziów TK w miejsce tych, których kadencje mijają w kadencji obecnego Sejmu. Spośród 12 zaskarżonych zapisów ustawy zastępca prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta prokurator Robert Hernand zakwestionował jeden i tylko w zakresie, w jakim zastosowano go do zgłoszenia kandydata w miejsce sędziego, którego kadencja upływa w czasie następnej kadencji Sejmu.
Z kolei 5 grudnia ma wejść w życie uchwalona w listopadzie głosami PiS i Kukiz'15 (posłowie PO, Nowoczesnej i PSL opuścili salę) nowelizacja ustawy o TK, która umożliwia ponowny wybór pięciu sędziów Trybunału i wprowadza zasadę, że kadencja sędziego TK rozpoczyna się w dniu złożenia ślubowania wobec prezydenta RP - co następuje w 30 dni od dnia wyboru. W nowelizacji przyjęto także, że w trzy miesiące od wejścia zmian w życie, wygaszone będą kadencje Andrzeja Rzeplińskiego i Stanisława Biernata - nie jako sędziów, ale jako prezesa i wiceprezesa TK.
Tę nowelę zaskarżyły do TK Platforma Obywatelska i Rzecznik Praw Obywatelskich. Trybunał rozpozna wnioski 9 grudnia.
Autor: js//plw / Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24