Nie będę kandydował do Parlamentu Europejskiego w wyborach w 2009 roku - mówił były prezydent Aleksander Kwaśniewski w Radiu Zet, dementując informacje, jakoby jego kandydaturę chciał wystawić blok Lewica i Demokraci.
Według czwartkowego "Dziennika", to właśnie były prezydent - jako lider i koń pociągowy LiD - miałby zapewnić zjednoczonej lewicy sukces wyborczy w wyborach do europarlamentu.
- Nie będę kandydował, nie biorę tego pod uwagę - zapewnił Kwaśniewski. - Teraz zajmuję się polską sceną polityczną i będę się nią zajmował bardzo konsekwentnie - dodał były prezydent.
"Dziennik" podał, że kandydatura Kwaśniewskiego miałaby być odpowiedzią LiD-u na planowaną przez PiS zmianę ordynacji wyborczej do Parlamentu Europejskiego, która ma sprzyjać partiom mającym mocnego lidera. Gdyby proponowana przez PiS zmiana ordynacji wyborczej do PE została uchwalona, cała Polska byłaby jednym wielkim okręgiem wyborczym. Dziś jest ich 13.
Kwaśniewski podkreślił jednak, że LiD ma "naprawdę wybitnych kandydatów" do PE, np. Marka Siwca - obecnie wiceprzewodniczącego PE, Bronisława Geremka czy Janusza Onyszkiewicza. - Zająłem się w tej chwili polską sceną polityczną i będę się tym zajmował konsekwentnie - zapowiedział Kwaśniewski, który od niedawna pełni funkcję szefa rady programowej LiD-u.
Źródło: Radio Zet, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24