Jan Kulczyk jest nieuchwytny dla prokuratorów, ale nie dla mediów. Biznesmen udzielił właśnie wywiadu brytyjskiemu Financial Times, gdzie powiedział, że cieszy się z nowego, liberalnego rządu.
Biznesmen znowu ma inwestować w naszym kraju - można przeczytać na stronach prestiżowego tytułu ekonomicznego.
- Ekipa, która przejęła władzę w Polsce, to liberalny rząd, który chce być częścią międzynarodowej i europejskiej gospodarki. To stwarza wiele możliwości dla inwestorów - chwali Kulczyk rząd Tuska w wywiadzie dla FT.
Financial Times informuje, że Kulczyk zainteresowany jest między innymi ponownymi inwestycjami w budowę autostrad w Polsce.
Ekipa, która przejęła władzę w Polsce, to liberalny rząd, który chce być częścią międzynarodowej i europejskiej gospodarki. To stwarza wiele możliwości dla inwestorów Ekipa, która przejęła władzę w Polsce, to liberalny rząd, który chce być częścią międzynarodowej i europejskiej gospodarki. To stwarza wiele możliwości dla inwestorów
Jednak jako główny kierunek swych interesów Kulczyk wskazuje Europę Zachodnią. - Nie odwróciłem się plecami do Polski. Ale w Polsce dokonałem wiele i teraz chcę też spróbować szczęścia gdzie indziej - stwierdził. FT przypomina, że miliarder jest udziałowcem kilku zagranicznych konsorcjów, głównie związanych z energetyką.
Na Kulczyka nadal czeka prokuratura
Ewentualny powrót miliardera do kraju nie będzie wcale taki łatwy. Przede wszystkim czeka na niego prokurator, który próbuje go przesłuchać w roli świadka. Chodzi o sprawę sprzed 3,5 lat, dotyczącą okoliczności zatrzymania w 2002 roku przez służby specjalne ówczesnego prezesa PKN Orlen Andrzeja Modrzejewskiego. Kulczykowi nie udało się skutecznie dostarczyć wezwania od wiosny ubiegłego roku. Ostatnie przesłuchanie miało się odbyć 4 stycznia.
Źródło: "Financial Times"
Źródło zdjęcia głównego: TVN24