"Ktoś rzadki na polskiej scenie politycznej". Politycy lewicy wspominają Oleksego

Tadeusz Iwiński: To ogromna strata
Józefa Oleksego wpsominają jego partyjni koledzy
Źródło: tvn24

- Nie zamykał się w sobie, bardzo lubił dyskutować i rozmawiać, ciągnęło go do ludzi o innych poglądach - tak Józefa Oleksego wspominał europoseł SLD Janusz Zemke. - Bardzo życzliwy ludziom, czasami aż przesadnie - opowiadał inny polityk lewicy, Krzysztof Janik. Wicemarszałek Sejmu Jerzy Wenderlich ocenił zaś, że "odszedł jeden z najwybitniejszych polityków Europy".

Tadeusz Iwiński opowiadał, że to co charakteryzowało Józefa Oleksego to jego refleksyjność i bardzo ciepły stosunek do ludzi. - Mądrze łączył politykę z nauką - stwierdził.

Jak mówił, Oleksy w ostatnim czasie ciężko chorował. Miał kandydować do Parlamentu Europejskiego, ale z powodu złego stanu zdrowia nie wystartował w tych wyborach.

"Niebanalny człowiek i polityk"

- Niewątpliwie niebanalny człowiek i polityk. Bardzo życzliwy ludziom, czasami aż przesadnie. To była pełnowymiarowa postać, przykład awansu społecznego, bo z małej wsi pod Nowym Sączem doszedł do najwyższych funkcji w państwie - powiedział o Oleksym dawny lider SLD i były minister spraw wewnętrznych i administracji Krzysztof Janik. W jego opinii Oleksy podchodził do świata, ludzi i także do siebie samego z poczuciem humoru i dystansem. - Chyba nie miał przeciwników. Był bardzo przyjaźnie do ludzi nastawiony. Ktoś rzadki na polskiej scenie politycznej - powiedział Janik.

"Ciągnęło go do ludzi o innych poglądach"

Janusz Zemke wspominał Oleksego jako osobę inteligentną i oczytaną. - Nie zamykał się w sobie, bardzo lubił dyskutować i rozmawiać, ciągnęło go do ludzi o innych poglądach - mówił.

Dodał, że Oleksy był świadomy swojej choroby i "w pewnym stopniu był z tym pogodzony".

Jak mówił, mimo że ostatnim marzeniem Oleksego był start w wyborach do PE, to były premier zachował się bardzo odpowiedzialnie, gdy zdecydował, że nie będzie kandydował.

Janusz Zemke: Człowiek bardzo inteligentny i wykształcony

Janusz Zemke: Człowiek bardzo inteligentny i wykształcony

"W ujmujący sposób podchodził do młodszych kolegów"

Wicemarszałek Sejmu Jery Wenderlich stwierdził, że odszedł jeden z najwybitniejszych polityków Europy i jeden z najwybitniejszych socjaldemokratów". Podkreślał, że były premier był człowiekiem bardzo oczytanym. - Zawsze opowiadał o tym, co przeczytał i zachęcał do tego, że polityk powinien być tej pierwszej linii ludzi, którzy wiedzą więcej - wspominał.

Wenderlich wspominał, że Oleksy "w ujmujący sposób podchodził do młodszych kolegów". - Nie było to mentorstwo, ale widać było zainteresowanie. Podpowiadał, wskazywał - mówił.

"Żal i smutek. Józef Oleksy nie żyje. Non omnis moriar" - napisał na Twitterz szef SLD Leszek Miller. Zamieścił też archiwalne zdjęcie w towarzystwie Józefa Oleksego i Aleksandra Kwaśniewskiego.

Zmarł po ciężkiej chorobie

Józef Oleksy zmarł w piątek nad ranem po ciężkiej chorobie. Miał 68 lat. Były premier, b. marszałek Sejmu i b. szef SLD kilka dni temu trafił do stołecznego Centrum Onkologii na Ursynowie.

Józef Oleksy był jednym z tych, którzy polityczną karierę zaczynali w PRL, ale kontynuowali ją z powodzeniem także w III RP, dochodząc do najwyższych stanowisk państwowych. W PRL Oleksy był m.in. I sekretarzem Komitetu Wojewódzkiego PZPR w Białej Podlaskiej, a także ministrem w rządzie Mieczysława Rakowskiego. W III RP był premierem, dwukrotnie marszałkiem Sejmu, wicepremierem, ministrem spraw wewnętrznych i administracji, a także przez pewien czas stał na czele Sojuszu Lewicy Demokratycznej.

Autor: db / Źródło: tvn24

Czytaj także: