Była księgowa jednej ze szkół w Busku-Zdroju (Świętokrzyskie) przyznała się do przywłaszczenia prawie 1,3 mln zł, nieodprowadzania składek do ZUS oraz innych przestępstw. Sąd w Kielcach ogłosi wyrok za tydzień.
Prokuratura Rejonowa w Busku-Zdroju oskarżyła byłą księgową Zespołu Szkół Techniczno-Informatycznych Wandę G. m.in. o przywłaszczenie prawie 1,3 mln zł, uporczywe naruszanie praw pracowniczych poprzez nieodprowadzanie za pracowników szkoły składek na ubezpieczenie, o podrobienie podpisów trzech osób w dokumentacji dotyczącej pożyczek i naruszenie Ustawy o rachunkowości.
Księgowa odmówiła składania wyjaśnień
Przed Sądem Okręgowym w Kielcach odbyła się pierwsza rozprawa, na której oskarżona przyznała się do zarzutów, odmówiła składania wyjaśnień i wniosła o dobrowolne poddanie się karze. Jej adwokat zaproponował karę łączną 3,5 roku pozbawienia wolności, 5 tys. zł grzywny. Kobieta musiałaby też oddać Starostwu Powiatowemu w Busku-Zdroju ponad 1,800 mln zł a Kuratorium Oświaty w Kielcach 10 tys. złotych.
Prokurator nie oponował. Sąd wyda wyrok w tej sprawie 21 grudnia.
Oskarżona i jej adwokat prosili również sąd o zwolnienie jej - z uwagi na trudną sytuację - z kosztów sądowych. Kobieta jest obecnie bezrobotna, utrzymuje ją mąż.
Nie wiadomo co się stało z pieniędzmi
W śledztwie Wanda G. nie przyznała się i odmówiła składania wyjaśnień. Nie wiadomo, co stało się z pieniędzmi.
Według ustaleń śledztwa w latach 2002-2007 Wanda G. jako główna księgowa zespołu szkół przywłaszczyła sobie prawie 1,3 mln zł poprzez fałszowanie rachunków, czeków, dokumentacji bankowej. Były to pieniądze szkoły, które miały trafić do ZUS jako składki na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne oraz na Fundusz Pracy. Kobietę oskarżono więc także o przestępstwo pracownicze polegające na tym, że nie odprowadziła za pracowników szkoły składek do ZUS na łączną kwotę 1,6 mln zł. Różnica w kwotach z obu zarzutów wynika z braku dokumentów.
Prokurator rejonowy w Busku-Zdroju Cezary Kiszka informował, że na mocy porozumienia z ZUS starostwo, jako organ nadzorujący szkołę, spłaca zaległe składki wraz z odsetkami. Z aktu oskarżenia wynika, że szkoda wyrządzona starostwu to ponad 1,881 mln zł.
Dyrektor na ławie oskarżonych
Księgowa jest oskarżona także o przywłaszczenia 15 tys. złotych z funduszu świadczeń socjalnych, z którego pracownicy mogli brać pożyczki. Według prokuratury kobieta sfałszowała podpisy trzech pracowników w dokumentach dotyczących pożyczek. Wandzie G. zarzucono także naruszenie Ustawy o rachunkowości; chodzi o to, że nie prowadziła właściwie dokumentacji finansowej szkoły.
Księgowej grozi kara do dziesięciu lat więzienia.
Obok niej na ławie oskarżonych zasiadł także były dyrektor szkoły Józef Ż. oskarżony o to, że jako funkcjonariusz publiczny nie sprawował właściwego nadzoru nad główną księgową oraz naruszył przepisy Ustawy o rachunkowości. Grozi mu za to kara do trzech lat pozbawienia wolności.
Józef Ż. w sądzie nie przyznał się do winy. W związku z wnioskiem oskarżonej o dobrowolne poddanie się karze, jego sprawa będzie się toczyła w odrębnym postępowaniu. Sąd okręgowy zdecyduje, czy sprawa trafi do sądu rejonowego w Busku-Zdroju.
Wandę G. zatrzymano i aresztowano w marcu 2007 roku. Decyzją sądu wyszła na wolność w grudniu 2007 roku. Na potrzeby postępowania zabezpieczono jej majątek w postaci domu.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn 24