Pod warszawską siedzibę Samoobrony na skrzyżowaniu ulic Brackiej i Alej Jerozolimskich, gdzie znaleziono ciało Andrzeja Leppera, ludzie przynoszą znicze i kwiaty. Jest też grupa trzymająca drewniany krzyż.
Andrzej Lepper został znaleziony martwy w piątek po południu w prywatnych pomieszczeniach należących do biura Samoobrony w Warszawie.
Wieczorem ochotnicy przynieśli pod budynek drewniany krzyż. Są przy nim osoby, które w ubiegłym roku określały siebie jako "obrońcy krzyża" przed Pałacem Prezydenckim.
Na miejscu pojawili się: szef Krajowego Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych Władysław Serafin oraz członek Rady Krajowej Samoobrony Bogdan Socha; ze łzami w oczach wspominali Andrzeja Leppera.
Policja pilnuje wejścia
Wejścia do budynku bezustannie pilnują policjanci, w środku nadal trwają oględziny. Na miejscu pracuje policja.
Jak poinformował Marcin Szyndler z KSP, przyczyną śmierci było "powieszenie samobójcze". W poniedziałek zostanie wszczęte śledztwo. CZYTAJ WIĘCEJ
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24