Wyroki Trybunału Konstytucyjnego są obowiązujące i ostateczne - stwierdziła Krajowa Rada Sądownictwa w wydanym dziś oświadczeniu. W drugim stanowisku KRS wyraziła sprzeciw wobec "prób ingerowania i wpływania na sędziów" ze strony Zbigniewa Ziobry, ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego.
"Krajowa Rada Sądownictwa stwierdza, że zgodnie z art. 190 pkt 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego mają moc powszechnie obowiązującą i są ostateczne" - czytamy w stanowisku KRS dotyczącym niepublikowania ostatnich wyroków Trybunału Konstytucyjnego.
Rada zaznaczyła, że "ustawowym obowiązkiem Prezesa Rady Ministrów jest opublikowanie każdego ogłoszonego wyroku Trybunału Konstytucyjnego, którego opublikowanie zarządził Prezes Trybunału Konstytucyjnego".
"Brak publikacji wyroku Trybunału Konstytucyjnego nie pozbawia go mocy powszechnie obowiązującej i nie zwalnia nikogo z jego stosowania" - napisano w oświadczeniu podpisanym przez wiceprzewodniczącego Rady, płk Piotra Raczkowskiego, sędziego Wojskowego Sądu Okręgowego.
Sprzeciw wobec listu Ziobry
"Krajowa Rada Sądownictwa wyraża stanowczy sprzeciw wobec bezprecedensowych prób ingerowania i wpływania na sędziów Trybunału Konstytucyjnego przez Ministra Sprawiedliwości-Prokuratora Generalnego" - czytamy w drugim stanowisku KRS, tym razem w sprawie listu ministra sprawiedliwości, Zbigniewa Ziobry.
Rada oceniła, że sformułowania, że "jakiekolwiek próby działania Trybunału Konstytucyjnego poza konstytucyjnym i ustawowym reżimem nie zyskają legitymizacji w postaci jakiegokolwiek uczestnictwa w nich Prokuratora Generalnego. Mogą jedynie stać się przedmiotem podjętej przez niego kontroli przestrzegania prawa", które w swoim liście do prezesa TK, prof. Andrzeja Rzeplińskiego zawarł Ziobro, są próbą "wywierania wpływu i zastraszania sędziów TK".
"Minister Sprawiedliwości-Prokurator Generalny nie ma żadnych uprawnień do kontroli orzeczeń wydawanych przez Trybunał Konstytucyjny" - czytamy w stanowisku, które również podpisał płk Raczkowski. Zdaniem Rady "tego typu wypowiedzi godzą w trójpodział władzy zagwarantowany w Konstytucji jako jeden z fundamentów demokratycznego państwa prawnego" oraz "godzą w niezawisłość sędziów".
Biernat: w mojej opinii była próba zastraszania sędziów
W podobnym tonie wypowiadał się w czwartek na konferencji prasowej wiceprezes TK, Stanisław Biernat. Konferencja odbyła się po wydaniu dwóch wyroków przez TK - jeden dotyczy przywracania do pracy funkcjonariuszy służby celnej, a drugi zwrotu kosztów rozpraw sądowych.
Biernat pytany przez dziennikarzy, czy pismo Ziobry było próbą zastraszenia sędziów, Biernat odparł: "Wystarczy to pismo dokładnie przeczytać". Dopytywany, czy była to taka próba, wiceprezes TK odpowiedział: "W mojej opinii była - o ile pamiętam w przedostatnim zdaniu".
- Mamy nadzieję, że te wyroki zostaną opublikowane - powiedział dziennikarzom Biernat. Podtrzymał, że niezwłoczna publikacja wyroków TK jest obowiązkiem rządu. Przypomniał, że według konstytucji wyroki TK mają "moc powszechnie obowiązującą i są ostateczne". - Trybunał ubolewa nad tym, że wyroki nie są publikowane - oświadczył. - Ta sytuacja nie powinna się utrzymywać w demokratycznym państwie prawnym - dodał, określając tę sytuację jako "niekomfortową". - Każdy powinien robić swoje; zadaniem sędziów TK jest orzekanie i my to robimy, a zadaniem innych organów jest wykonywanie ich kompetencji wynikających z konstytucji i z ustaw - oświadczył wiceprezes TK. Dodał, że TK "może i musi orzekać".
List Ziobry
W środę Ziobro napisał do TK, iż wobec rozpoznawania przez TK spraw z pominięciem grudniowej noweli ustawy o Trybunale, Prokurator Generalny nie może uczestniczyć w tego rodzaju działaniach. "Jakiekolwiek próby działania TK poza konstytucyjnym i ustawowym reżimem nie zyskają legitymizacji w postaci uczestnictwa w nich Prokuratora Generalnego; mogą jedynie stać się przedmiotem podjętej przez niego kontroli przestrzegania prawa" - dodał Ziobro w przedostatnim zdaniu. Pismo to pokłosie orzeczenia z 9 marca, kiedy TK uznał, że kilkanaście zapisów grudniowej noweli autorstwa PiS, jest niezgodnych z konstytucją, w tym zapisy dotyczące składów TK i terminów rozpatrywania spraw. Według rządu nie był to wyrok i dlatego nie będzie publikowany. W oświadczeniu przekazanym mediom w środę wieczorem Prokurator Generalny napisał: "Z olbrzymim rozczarowaniem przyjąłem dzisiejsze słowa Pana Prezesa Andrzeja Rzeplińskiego, który otrzymane ode mnie informacje przedstawił jako groźby pod adresem sędziów Trybunału Konstytucyjnego. To nieprawda i manipulacja. Tym bardziej budzi mój protest, ponieważ osobiście angażuję się w rozwiązanie sporu wokół Trybunału. Podejmowane w Sejmie wysiłki dają nadzieję osiągnięcia kompromisu, a tego typu wypowiedzi Pana Prezesa Rzeplińskiego go utrudniają". W czwartek TK, w składach pięcioosobowych, wydał dwa kolejne wyroki - ws. zwrotu podatku VAT przy pełnomocnictwie z wyboru oraz ws. przywracania do służby pracowników Służby Celnej. W obu stwierdził konstytucyjność zaskarżonych przepisów.
Autor: mart/ja / Źródło: TVN 24, PAP