"Frasyniuk to obrońca barbarzyńców"

Jarosław Sellin i Rafał Trzaskowski byli gośćmi "Kropki nad i"
Jarosław Sellin i Rafał Trzaskowski w "Kropce nad i"
Źródło: tvn24
Kwestia oceny miesięcznic smoleńskich i towarzyszących im kontrmanifestacji podzieliła gości programu "Kropka nad i". Jarosław Sellin stwierdził, że protestującym chodzi o to, by "wylać swoją nienawiść wobec PiS". Rafał Trzaskowski odpowiadał, że protesty to reakcja na przyjęcie ustawy o zgromadzeniach publicznych, która zdaniem opozycji jest "skandaliczna".

Władysław Frasyniuk i Lech Wałęsa zaapelowali we wtorek do Polaków, aby 10 lipca podczas kolejnej miesięcznicy smoleńskiej w geście protestu stanęli naprzeciw Jarosława Kaczyńskiego. Goście programu "Kropka nad i" rozmawiali o wymiarze kontrmanifestacji organizowanych na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie.

"Zakłócanie uroczystości o charakterze religijnym"

Wiceminister kultury Jarosław Sellin nazwał Władysława Frasyniuka - wyniesionego z ostatniej kontrmanifestacji przez policję - "obrońcą barbarzyńców".

- Ci, którzy od jakiegoś czasu zaczęli się pojawiać na Krakowskim Przedmieściu, aby zakłócać miesięcznice, które odbywają się od siedmiu lat, pojawiają się, żeby i tam wylać swoją nienawiść wobec PiS - skomentował Sellin. - Moim zdaniem są barbarzyńcami - stwierdził. - To jest zakłócanie uroczystości o charakterze religijnym - podkreślił, dodając, że nie rozumie, dlaczego miesięcznice zaczęły nagle komuś przeszkadzać.

"Spektakl polityczny, który z religią nie ma nic wspólnego"

- Odpowiedź jest bardzo prosta - odpowiedział Rafał Trzaskowski, poseł PO. - Przyjęliście skandaliczną ustawę o zgromadzeniach, która preferuje wasze zgromadzenia względem innych - zaznaczył. - Ludzie, którzy się tam pojawiają, protestują przede wszystkim przeciwko temu, że cynicznie gracie tragedią smoleńską po to, żeby budować napięcie, budować nienawiść - podkreślił były wiceminister spraw zagranicznych.

Trzaskowski ocenił, że przyjęta przez PiS ustawa jest "sprzeczna z konstytucją i podstawowymi prawami obywatelskimi" oraz "daje preferencje tego typu spektaklom politycznym", które "z religią nie mają nic wspólnego".

- Zastanówmy się, co jest celem [miesięcznic - red.]. Celem jest to, żeby Jarosław Kaczyński mógł znowu wystąpić w świetle kamer, by jak zwykle siać nienawiść i dzielić społeczeństwo - stwierdził Trzaskowski, który dodał, że nikomu nie odmawia prawa do skupienia i modlitwy. - Niech to robi w kościele, niech odmawia tam modlitwę. A on miesiąc w miesiąc wchodzi na te parę schodków i jątrzy, i atakuje, i straszy Polaków przez cały czas - ocenił poseł PO.

Trzaskowski: to jest cyniczna gra tragedią smoleńską

Trzaskowski: to jest cyniczna gra tragedią smoleńską

"Przyjeżdża Trump, robią sobie prywatną imprezkę, spraszają ludzi i jeszcze proszą o to ambasadę"

Sellin odpowiedział Trzaskowskiemu mówiąc, że takie oceny wydaje polityk, który brał udział w niedzielnej radzie programowej Platformy Obywatelskiej, która miała jedynie antypisowski przekaz. - To wy wzbudzacie nienawistne uczucia wobec PiS-u, Jarosława Kaczyńskiego, nowego układu rządzącego. To z was wychodzi. Nawet popieracie tych, którzy łamiąc prawo w tej nienawiści zapędzili się tak daleko - dodał wiceminister kultury.

- Wolałbym sobie nie wyobrażać sytuacji, w której Lech Wałęsa byłby wynoszony (tak jak Frasyniuk 10 czerwca - red.). To byłby kolejny dowód upadku autorytetu, a tych upadków Wałęsy było już wiele - mówił Sellin. - To będzie kolejny dowód, że człowiek, który był rzeczywiście legendą polskiej walki o wolność, przywódcą Solidarności lat 80., nawołuje do łamania prawa, jakiejś insurekcji przeciwko mojemu rządowi - dodał.

- Jestem ciekaw jak Polacy i cały świat zinterpretują fakt, jak policja wynosi Wałęsę - stwierdził Trzaskowski.

Sellin: wolałbym sobie nie wyobrażać że policja wynosi Wałęsę

Sellin: wolałbym sobie nie wyobrażać, że policja wynosi Wałęsę

Poseł PO zarzucił Sellinowi, że to "co pisowskie ma być w tym państwie uprzywilejowane", wymieniając między innymi zawłaszczanie wizyty prezydenta USA Donalda Trumpa w Warszawie.

- To nie jest prywatne państwo PiS. Przyjeżdża Trump, robią sobie prywatną imprezkę, spraszają ludzi i jeszcze proszą o to ambasadę. Prezydent w Polsce jest, by zapraszać opozycję, a nie ambasador. Prezydent Komorowski zaprosił wszystkich liderów opozycji a prezydent Duda się schował, bo się bał, jak zwykle, prezesa Kaczyńskiego - mówił Trzaskowski.

Zobacz cały program "Kropka nad i":

Frasyniuk to obrońca barbarzyńców

"Frasyniuk to obrońca barbarzyńców"

Autor: tmw//now / Źródło: tvn24

Czytaj także: