W domu teściowej Brunona K. odnaleziono krew - donosi RMF FM. Kobieta, jako zaginiona, poszukiwana jest od ponad roku.
Zaginięcie 65-letniej Julii Kotas, teściowej Brunona K., jego żona zgłosiła rok temu.
Kilka miesięcy temu znaleziono nowy trop - jak informuje RMF FM - na podłodze w jednym z pomieszczeń w domu w Lednicy Górnej koło Krakowa, gdzie mieszkała kobieta odnaleziono krew. Informacje te nieoficjalnie potwierdziła również TVN24.
Jak podkreśla RMF FM, krew odnaleziono w listopadzie ubiegłego roku w czasie przeszukiwania domu pod kątem materiałów wybuchowych.
Podejrzany o przygotowanie zamachu
45-letni pracownik naukowy Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie Brunon K. jest głównym podejrzanym w śledztwie w sprawie przygotowywania zamachu bombowego na konstytucyjne organy RP. Według śledczych Brunon K. zamierzał zdetonować w pobliżu Sejmu cztery tony materiałów wybuchowych umieszczonych w samochodzie. Do eksplozji miało dojść podczas posiedzenia z udziałem prezydenta, premiera i ministrów - w trakcie rozpatrywania w Sejmie projektu budżetu. W śledztwie Brunon K. przyznał się do prowadzenia szkoleń dla osób, które zwerbował, oraz przeprowadzenia próbnych detonacji. Nie przyznał się do przygotowywania zamachu; podał, że działał pod wpływem inspiracji innej osoby, co prokuratura określa jako linię obrony. W trakcie przeszukań w kilkudziesięciu miejscach w kraju odnaleziono m.in. materiały wybuchowe, zapalniki, piloty do zdalnego inicjowania wybuchu, kilkanaście sztuk broni palnej i amunicję, kamizelki kuloodporne, hełmy, stroje maskujące, sfałszowane tablice rejestracyjne i książki o tematyce pirotechnicznej. Większość materiałów wybuchowych została dopiero zamówiona i Brunon K. jeszcze nimi nie dysponował.
Autor: nsz/tr / Źródło: RMF FM, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24