Europosłanka PiS, była minister Elżbieta Rafalska była pytana o sytuację kredytobiorców w kontekście rosnących stóp procentowych, a tym samym spłacanych rat. - Nie ukrywam, że znaleźli się bardzo trudnej sytuacji osobistej i materialnej. Trzeba ten bardzo trudny czas przeczekać - powiedziała. Zapewniła przy tym, że "państwo będzie udzielało wsparcia".
Rada Polityki Pieniężnej podjęła w czwartek kolejną decyzję o zwiększeniu stóp procentowych w Polsce - obecnie stopa referencyjna wynosi 5,25 procent. Wyższe stopy to wyższe oprocentowanie kredytów, a co za tym idzie zwiększenie rat kredytów.
O to, jak kredytobiorcy mają sobie radzić z ciągle rosnącymi zobowiązaniami, "Super Express" zapytał Elżbietę Rafalską, byłą minister rodziny, pracy i polityki społecznej, a obecnie europosłankę PiS. - Są trudne czasy. Nie ukrywam, że kredytobiorcy znaleźli się w bardzo trudnej sytuacji osobistej i materialnej. Trzeba ten bardzo trudny czas przeczekać - powiedziała.
Dodała, że "ten rok będzie rokiem bardzo wysokiej inflacji". - Nie wiem, czy będą kolejne wzrosty stóp procentowych, pewnie nie można będzie tego wykluczyć, ale w kolejnych latach inflacja ma spaść, stąd ta propozycja tych wakacji kredytowych w obrębie dwóch lat. Państwo będzie udzielało wsparcia kredytobiorcom też. Mamy stabilny rynek pracy, co jest ogromnym atutem, rynek pracownika. Mamy rosnące wynagrodzenia - mówiła.
Suski: niestety, jak się zaciąga kredyty, to się je spłaca
W czwartek wypowiedzią o kredytach kontrowersje wzbudził poseł PiS Marek Suski. - Niestety, jak się zaciąga kredyty, to się je spłaca, ale państwo przygotowuje pewną pomoc dla kredytobiorców - powiedział dziennikarzom w Sejmie. Dodał, że "pozytywnie" ocenia politykę prezesa Narodowego Banku Polskiego Adama Glapińskiego.
Źródło: "Super Express", tvn24.pl