Klub sportowy LKS Tęcza Kraśnik opublikował w piątek oświadczenie, w którym odcina się "od wszelakich skojarzeń i opinii zamieszczanych w mediach i social mediach" w związku z "ostatnimi okolicznościami, które miały miejsce w mieście Kraśnik".
Zarząd LKS Tęcza Kraśnik na oficjalnym profilu klubu w mediach społecznościowych opublikował komunikat, w którym poinformował, że "ze względu na ostatnie okoliczności, które miały miejsce w mieście Kraśnik", chciałby się odciąć "od wszelakich skojarzeń i opinii zamieszczanych w mediach i social mediach".
"LKS Tęcza Kraśnik to klub z ponad 50-letnią historią zajmujący się wszechstronnym rozwojem i upowszechnianiem dyscypliny piłki nożnej wśród dorosłych i młodzieży. Nie chcemy brać udziału w medialnych i politycznych przepychankach, a nasz klub powinien kojarzyć się tylko i wyłącznie ze sportem. Prosimy wszystkich o wyrozumiałość" - czytamy w oświadczeniu.
Zwróciliśmy się do klubu z pytaniami o konkretne powody wydania oświadczenia. Czekamy na odpowiedź.
Radni z Kraśnika potwierdzili uchwałę anty-LGBT
W ostatnich dniach o Kraśniku zrobiło się głośno w związku z decyzjami, które zapadły na wtorkowej sesji Rady Miasta. Radni mieli szansę wycofać się z uchwały anty-LGBT, która została przyjęta w maju 2019 roku, ale w głosowaniu ją potwierdzili.
Za utrzymaniem uchwały głosowało jedenaścioro radnych, dziewięcioro było przeciwko. Z powodu obowiązywania tej uchwały miasto może stracić 40 milionów złotych z tzw. funduszy norweskich. W lutym z powodu uchwały anty-LGBT współpracę z Kraśnikiem zawiesiła francuska gmina Nogent-sur-Oise.
Na tym samym posiedzeniu Rada Kraśnika w głosowaniu poparła petycję "Stop zagrożeniu życia i zdrowia". Jej autorzy, członkowie stowarzyszenia Koalicja Polska Wolna od 5G, wyrażają sprzeciw wobec "wprowadzania standardu 5G bez wcześniejszego zbadania wpływu tej technologii na zdrowie mieszkańców".
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn24