Kobiety oskarżają dyrektora teatru o mobbing i molestowanie. Prokuratura wszczęła śledztwo

Aktualizacja:
[object Object]
Aktorka Alina Kamińska o zachowaniu dyrektora krakowskiego Teatru Bagatelatvn24
wideo 2/19

Wpychanie języka do ust i uszu, lizanie po szyi i twarzy, całowanie, klepanie po pośladkach, obleśne seksualne nagabywanie - to oskarżenia co najmniej ośmiu kobiet wobec Henryka Jacka Schoena, dyrektora krakowskiego Teatru Bagatela. On sam zaprzecza zarzucanym czynom. Jak dowiedział się portal tvn24.pl, Prokuratura Okręgowa w Krakowie wszczęła śledztwo w sprawie molestowania seksualnego pracowniczek teatru przez dyrektora.

68-letni Henryk Jacek Schoen jest reżyserem, dyrektorem naczelnym i artystycznym Teatru Bagatela od 1999 roku. To scena podległa miastu Kraków, w tym roku obchodzi stulecie istnienia. Znana jest z lekkiego repertuaru, który przyciąga tysiące widzów.

Największy hit Bagateli, "Mayday", w tym roku świętował 25. rocznicę grania na deskach krakowskiego teatru. Podczas 1700 przedstawień zobaczyło go ponad pół miliona widzów.

Portal tvn24.pl dowiedział się w środę po południu, że Prokuratura Okręgowa w Krakowie wszczęła śledztwo w sprawie molestowania seksualnego pracownic teatru przez dyrektora. Jedną z pierwszych czynności, które wykonają śledczy, będzie wniosek do sądu o przesłuchanie pokrzywdzonych kobiet. Wynika to z przepisu Kodeksu postępowania karnego, który mówi, że osobę pokrzywdzoną w przypadku tego typu przestępstwa należy przesłuchać tylko raz, przed sądem, w obecności psychologa.

Wymiotowała po wyjściu od dyrektora

Z redakcją tvn24.pl skontaktowała się grupa obecnych oraz byłych pracowniczek Bagateli. Są wśród nich zarówno aktorki, reżyserki, jak i pracowniczki biura teatru. Osiem spośród nich podpisało się pod pismem do prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego, w którym opisują przedstawione poniżej zdarzenia.

Twierdzą, że do zachowań noszących znamiona mobbingu i molestowania ze strony Henryka Jacka Schoena dochodziło już kilkanaście lat temu. Jak mówią, nasilenie się takich incydentów w ostatnim czasie sprawiło, że teraz zdecydowały się na nagłośnienie sprawy.

- Gdy jedna z naszych koleżanek po wyjściu od dyrektora dostała ataku paniki i zaczęła wymiotować z przerażenia po tym, jak była napastowana, uznałyśmy, że nie możemy dalej milczeć. Zorientowałyśmy się też, że dyrektor wybiera na ofiary coraz młodsze dziewczyny - przyznają w rozmowie z tvn24.pl pracowniczki Bagateli.

Do wspomnianego incydentu miało dojść w maju 2019 roku przy okazji 25. rocznicy grania farsy "Mayday". Według naszych rozmówczyń dotyczył pracowniczki administracji teatru. W jednym z teatralnych korytarzy Schoen miał objąć kobietę, przyciągnąć do siebie i wepchnąć język do ust.

Udało jej się wyrwać, ale za chwilę miała stawić się w gabinecie dyrektora na służbowym spotkaniu.

- Siedziałam roztrzęsiona po tym, co wydarzyło się przed chwilą na korytarzu, a on stwierdził, żebym nie histeryzowała, tylko mówiła, co mam do załatwienia - relacjonuje pracowniczka Bagateli.

Z racji wykonywanej funkcji kobieta musiała spotykać się z Schoenem kilka razy w tygodniu.

- Do pierwszej sytuacji, która wzbudziła mój niepokój, doszło już po kilku miesiącach pracy. Podczas premiery myślałam, że dyrektor chce pocałować mnie w policzek, a on zaczął lizać mnie po szyi. Z czasem takich sytuacji było więcej. Całował mnie w usta, ja uciekałam, więc on oficjalnie wzywał mnie do gabinetu na służbową rozmowę, podczas której głaskał mnie po dłoni i rękach. Kiedyś krzyknęłam, żeby przestał, że nie może się tak zachowywać. Wtedy on odparł, że lubi, jak jestem taka ostra. Dla mnie to był szok. Wpadałam w stupor, zamykałam się, nie umiałam zareagować - opowiada kobieta.

Sytuacja w pracy zakończyła się dla niej - jak twierdzi - załamaniem i koniecznością skorzystania z pomocy terapeuty.

Dziwił się, że komplementy są karalne

Opowiada inna pracowniczka biurowa Bagateli: - Gdy zaczynałam pracę w teatrze, starsze pracowniczki mówiły mi, że dyrektor to erotoman gawędziarz, że trzeba się do tego przyzwyczaić. Ale do tego nie można się było przyzwyczaić. Podczas spotkania rozmawiamy o czymś merytorycznie, a on nagle zawiesza głos. I bez związku zaczyna opowiadać, co by ze mną robił, gdyby był moim chłopakiem. Mówił mi, że mam piękną skórę i chciałby ją pieścić. Jedna z koleżanek powiedziała mu, że to, co robi, jest karalne. "Komplementy są karalne?" - zdziwił się. W pewnym momencie, gdy wiedziałam, że czeka mnie spotkanie z dyrektorem, przychodziłam do pracy nieumalowana, z tłustymi włosami, w dresie. Liczyłam, że odstraszę go w ten sposób. Każda rozmowa z dyrektorem była naszpikowana seksualnymi aluzjami, obleśnymi propozycjami, wszystko kręciło się wokół seksu. Kiedyś pojawił się temat Krzysztofa Sadowskiego (muzyka oskarżanego o wykorzystywanie seksualne dzieci w latach 90. - red.). Dyrektor stwierdził, że przecież nastolatki często nie wyglądają już jak dzieci i zaczął się przechwalać, że on sam swoją inicjację seksualną odbył jako nastolatek w szpitalu z pielęgniarką. Któregoś dnia myłam naczynia. Nagle poczułam, że dyrektor stoi za mną. Zaczął głaskać mnie po plecach i rozchylać mi sukienkę. Zaczęłam krzyczeć, żeby mnie zostawił. Po tym incydencie miałam chwilę spokoju.

"Głaszcz, dziecko, jakbyś głaskała członka"

O nagannych zachowaniach Henryka Jacka Schoena opowiadają także pracowniczki artystyczne Bagateli. Relacja jednej z nich: - 14 lutego 2019 mieliśmy próbę do spektaklu "Boska terapia". Pamiętam tę datę dokładnie, bo o tym, co się wtedy wydarzyło, napisałam natychmiast innym koleżankom z teatru. W przedstawieniu jest scena, gdy jedna z aktorek ma przytulić niepełnosprawnego syna. Od dyrektora podczas próby usłyszała (Henryk Jacek Schoen jest też reżyserem, reżyseruje część sztuk wystawianych w Bagateli - red.), że ma pieścić go, jakby pieściła główkę członka. Cała ekipa zdębiała, nikt nie mógł wydusić z siebie słowa.

Opowiada aktorka od niedawna pracująca w Bagateli: - Podczas pierwszej premiery przytulił mnie. Na początku się ucieszyłam, ale zaraz zesztywniałam, gdy poczułam, że ręką zjechał na pośladki. Potem zaczęło się napastowanie słowami: erotyczne podteksty w każdej rozmowie, dyszenie. Kiedyś podszedł do mnie przy okazji premiery sztuki, w której nie występowałam. "Szkoda, że nie grasz, bo mógłbym cię przytulać, a tak muszę szukać do tego innych pretekstów". Uciekam przed nim, jak mogę, ale przecież nie zrezygnuję z prób. Jak mnie widzi, to całuje i głaszcze. Jakiś czas temu rzucił: "musisz przestać być taka piękna, bo w końcu ktoś oskarży mnie o molestowanie".

Podczas bankietu z okazji stulecia Teatru Bagatela Schoen miał w pewnym momencie przywołać młodą aktorkę i zażądać zaśpiewania piosenki dla niego i dla jego kolegów.

- Usłyszałam, że mam ich zabawić. Trzy razy odmawiałam. On stanowczo kazał mi śpiewać dla siebie i stojących obok starszych reżyserów oraz innych VIP-ów - relacjonuje.

Kobieta może klęczeć

Opowiada inna aktorka: - Miałam coś do załatwienia w jego gabinecie. Nagle siadł obok mnie i zaczął głaskać mnie po plecach. Mówił, że mnie kocha i zazdrości moim facetom. Wyszłam z gabinetu zszokowana.

Reżyserka: - Podczas prób do spektaklu siedziałam na podłodze, pracowałam z komputerem na kolanach. Nagle wszedł dyrektor Schoen. Zapytałam, czy nie przeszkadza mu, że nie wstaję. "Może pani przede mną klękać, mi to odpowiada". Oczywiście wszystko z rubasznym seksualnym podtekstem.

Pracowniczka obsługi sceny: - Natknął się na mnie w trakcie spektaklu, więc nie mogłam przed nim uciec, krzyczeć, bronić się. Nagle dyrektor Schoen stwierdził, że musi mnie poprzytulać. "Ja cię tak lubię!" - stwierdził i zaczął przytulać drugi raz. Za trzecim razem do przytulania doszło lizanie po twarzy, wkładanie języka do ucha i ust, erotyczne dyszenie. Byłam przerażona, nie mogłam się wyrwać, dyrektor jest silnym człowiekiem, byłym kaskaderem, mimo wieku ma nad nami olbrzymią fizyczną przewagę.

Do tego zdarzenia miało dojść pod koniec sierpnia tego roku podczas przedstawienia "Seks dla opornych".

Z relacji kobiet oskarżających Schoena wynika, że do przypadków molestowania miało dochodzić już kilkanaście lat temu.

- Pracowałam w Bagateli 15 lat temu i odeszłam z teatru między innymi właśnie ze względu na zachowanie dyrektora: łapanie za ręce, głaskanie, wsadzanie języka do ust i uszu. Opowiadanie o swoich podbojach erotycznych. Dokładnie to samo, o czym dziś opowiadają dziewczyny tam pracujące - przyznaje była pracowniczka Bagateli.

Z rozmów z kobietami zgłaszającymi molestowanie i mobbing ze strony dyrektora Schoena wynika, że wybiera kobiety, które nie mają mężów ani partnerów, często samotne matki.

- Na początku oferuje pomoc. Ale serdeczność szybko zmienia się w poufałość. Ciężko jest zareagować w takim momencie, gdy chodzi o twojego szefa, od którego jesteś całkowicie zależna - przyznaje jedna z poszkodowanych kobiet.

"Wielokrotnie naruszał naszą godność"

Pod koniec października grupa pracowniczek Bagateli postanowiła podjąć działania w sprawie zachowań dyrektora Schoena. Kobiety napisały list do prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego, któremu podlega Teatr Bagatela. Prosiły w nim o interwencję.

"Od lat na różne sposoby doświadczałyśmy molestowania seksualnego w postaci słów, sugestii, gestów, czynów zabronionych ze strony Dyrektora Teatru Bagatela Henryka Jacka Schoena. Dyrektor wykorzystując swoją pozycję pracodawcy wielokrotnie przekraczał granice nietykalności osobistej i godności podpisanych poniżej".

Napisany 25 października list do Majchrowskiego zaniosła Alina Kamińska, aktorka Bagateli, ale i radna Dzielnicy Pierwszej w Krakowie, przewodnicząca dzielnicowej komisji kultury i dziedzictwa kulturowego. Kamińska też miała doświadczyć nagannych zachowań ze strony Schoena.

- Cztery lata temu, w czasie kiedy odbywały się próby do sztuki "Seks dla opornych" (Henryk Jacek Schoen reżyserował to przedstawienie - red.), dyrektor mnie dotykał, wsadzał język do ucha, czynił niedwuznaczne sugestie, po próbach dzwonił do mnie i dyszał do słuchawki, mówiąc, co zamierza ze mną robić, pytał, kiedy w końcu go zaproszę do domu. Zaczęłam go unikać, nie reagowałam. Nie wiedziałam, jak się zachować - relacjonuje Kamińska.

Dyrektor nie zrezygnuje z serdeczności

Po otrzymaniu listu prezydent Majchrowski zaprosił kobiety z Bagateli na spotkanie, do którego doszło w jego gabinecie 29 października. W trakcie spotkania prezydent wysłuchał zarzutów wobec Henryka Jacka Schoena.

- W związku z jubileuszem stulecia teatru nie chciałyśmy robić zamieszania. Liczyłyśmy, że uda się tę sprawę załatwić delikatnie. Że pan dyrektor odejdzie i nie będziemy musiały już znosić upokorzeń. Prezydent zapewnił nas, że dyrektor zostanie poproszony o rezygnację. Byłyśmy też proszone o nienagłaśnianie sprawy w mediach. Z kolei my prosiłyśmy o nieujawnianie naszych danych dyrektorowi - relacjonują uczestniczki spotkania.

30 października prezydent Jacek Majchrowski spotkał się z Henrykiem Jackiem Schoenem. Już kolejnego dnia Schoen pojawił się w pracy w swoim gabinecie i zaczął kontaktować się z kobietami, które złożyły skargę na jego zachowanie.

Dziennikarze tvn24.pl zapoznali się z relacją z jednej z takich rozmów. Schoen zaprosił do siebie kobietę, którą podejrzewał o podpisanie się pod listem w swojej sprawie na indywidualną rozmowę. Jak nam opowiada pracowniczka teatru, powiedział jej, że został zobowiązany przez prezydenta miasta do jak najpilniejszego przedstawienia procedur uzupełniających kodeks etyczny teatru, procedur antymobbingowych, żeby "żadna ze spraw z listu nie miała możliwości się powtórzyć".

Nasza rozmówczyni opowiada, że Schoen zaprosił ją do grona, które będzie tworzyć antymobbingowe procedury. Z jej relacji wynika także, że dyrektor zapowiedział poproszenie do współpracy kobiety, które odwiedziły prezydenta Majchrowskiego. Miał stwierdzić też, że nie zdawał sobie sprawy, iż jego serdeczność jest nazywana mobbingowaniem czy molestowaniem. Mówił, że kompletnie nie miał o tym pojęcia. Miał poczucie, że ma cztery córki dorosłe i pracowniczki teatru też traktował jak córki. Dla niego - relacjonuje nasza rozmówczyni - to było takie ojcowskie. Na koniec przeprosił ją i zapewnił, że nie zamierza być mniej serdeczny niż dotychczas.

W Teatrze Bagatela dyrektor miał molestować aktorki. Prezydent Krakowa złożył zawiadomienie
W Teatrze Bagatela dyrektor miał molestować aktorki. Prezydent Krakowa złożył zawiadomienieFakty TVN

Trudno nie informować dyrektora

Monika Chylaszek, rzecznik prasowa prezydenta Krakowa, potwierdza, że Jacek Majchrowski spotkał się z pracowniczkami Bagateli oraz dyrektorem oskarżanym o molestowanie oraz mobbing.

"Podczas spotkania z dyrektorem Schoenem prezydent poprosił o ustosunkowanie się do zarzutów. Czekamy na wyjaśnienia dyrektora, niezależnie jednak prezydent zdecydował o zawiadomieniu prokuratury i przekazaniu prokuraturze pisma, które otrzymał od pracownic teatru" - czytamy w odpowiedzi Chylaszek.

Dlaczego prezydent przekazał Schoenowi nazwiska kobiet, które wystąpiły przeciwko niemu, mimo ich próśb, żeby nie ujawniać ich danych?

"Trzeba pamiętać, że dyrektorowi, gdyby zarzuty się potwierdziły, grożą poważne konsekwencje. Trudno go nie poinformować, do jakich konkretne zarzutów i do relacji z którymi osobami powinien się odnieść" - pisze dalej rzecznik prezydenta.

- Zaskoczyło nas i zabolało ujawnienie naszych danych przez prezydenta panu dyrektorowi. To jest dla nas dramat, jesteśmy rozżalone i próbujemy zrozumieć, dlaczego tak się stało - mówi Alina Kamińska.

Dyrektor się domyśla

Na pytania dotyczące oskarżeń o mobbing i molestowanie w imieniu Henryka Jacka Schoena odpowiedziała jego pełnomocnik, adwokat Anna Skąpska-Capińska: "Trudno nam odnieść się w sposób szczegółowy do zarzutów zawartych w Pana pytaniach poza stanowczym stwierdzeniem mojego Klienta, iż nigdy nie molestował seksualnie swoich pracownic ani kobiet z Nim współpracujących, a także nie dopuszczał się mobbingu.

Klientowi mojemu została przedstawiona treść pisma złożonego p. Prezydentowi Jackowi Majchrowskiemu przez kilka Pań pracujących w Teatrze Bagatela. Z wielką przykrością stwierdziliśmy, że pismo zawierało same nieprawdziwe zarzuty. Domyślamy się, że pismo to jest jedynie narzędziem do uzyskania przez niektóre z podpisanych pod nim osób znacznie dalej idących celów niż 'tylko' zniesławienie p. Henryka J. Schoena. (...)

W tym miejscu jako pełnomocnik p. H. J. Schoena oświadczam, że zarzuty przedstawione w ww. piśmie są nieprawdziwe i mając na uwadze dobro mojego Klienta prawem chronione wzywam Pana do powstrzymania się od jakiejkolwiek publikacji, które naruszą lub zagrożą Jego dobrom osobistym w postaci dobrego imienia do czasu wyjaśnienia sprawy przez Prezydenta Krakowa, w przeciwnym razie będziemy zmuszeni podjąć stosowne kroki na drodze sądowej".

- Ani ja, ani żadna z koleżanek nie zdecydowałyśmy się na ujawnienie tych wszystkich upokarzających okoliczności po to, żeby przejąć po Henryku Jacku Schoenie jego stanowisko - podkreśla Alina Kamińska.

W poniedziałek kobiety napisały kolejny list do prezydenta.

"Zwracamy się z pytaniem, jak długo będziemy bały się przyjść do pracy. Będziemy wdzięczne za szybką informację od pana prezydenta, co mamy robić, żeby nie czuć się dyskryminowane i poniżane, co wpływa negatywnie na nasz stan psychiczny, utrudniając nam funkcjonowanie w życiu i pracy" - pisze osiem kobiet podpisanych pod pismem.

- Czekamy na kolejne kroki ze strony Jacka Majchrowskiego - dodaje Alina Kamińska.

We wtorek do jednej z krakowskich prokuratur rejonowych dotarło z urzędu miasta zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez dyrektora Teatru Bagatela. Jak dowiaduje się tvn24.pl, do treści zawiadomienia dołączono list napisany 25 października przez pracowniczki teatru i przekazany prezydentowi podczas spotkania.

Sprawa została natychmiast przejęta przez prokuraturę okręgową, śledczy rozpoczęli czynności sprawdzające.

PO w Krakowie: jest wstępnie przyjęta kwalifikacja w sprawie dyrektora Teatru Bagatela
PO w Krakowie: jest wstępnie przyjęta kwalifikacja w sprawie dyrektora Teatru Bagatela tvn24

Autor: Szymon Jadczak / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Google Street

Pozostałe wiadomości

Prokurator generalny Adam Bodnar złożył do marszałka Sejmu Szymona Hołowni wniosek o wyrażenie przez Sejm zgody na zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie Zbigniewa Ziobry na posiedzenie sejmowej komisji do spraw Pegasusa.

Będzie przymusowe doprowadzenie Ziobry? Bodnar wnioskuje o zgodę Sejmu 

Będzie przymusowe doprowadzenie Ziobry? Bodnar wnioskuje o zgodę Sejmu 

Źródło:
TVN24

Wiedeńska policja w piątek znalazła w pobliżu szpitala w stolicy Austrii ciało noworodka. Dzień wcześniej służby informowały o szeroko zakrojonych poszukiwaniach dziecka, które zniknęło z sali na oddziale neonatologicznym.

Noworodek zniknął ze szpitalnej sali. Nie żyje

Noworodek zniknął ze szpitalnej sali. Nie żyje

Źródło:
APA, ENEX, ORF, tvn24.pl

Na drodze ekspresowej S12 na Lubelszczyźnie kierująca samochodem osobowym przeoczyła zjazd na węźle Nałęczów. Najpierw zatrzymała się na pasie awaryjnym, a następnie zaczęła cofać, doprowadzając do kolizji z nadjeżdżającym pojazdem. Nagranie ku przestrodze opublikowała Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.

Przeoczyła zjazd i zaczęła cofać. Szokujące nagranie z drogi ekspresowej

Przeoczyła zjazd i zaczęła cofać. Szokujące nagranie z drogi ekspresowej

Źródło:
tvn24.pl

Potrącenie pieszej w Nakle nad Notecią (woj. kujawsko-pomorskie). Kierowca nie ustąpił jej pierwszeństwa, gdy przechodziła przez jezdnię. Został ukarany mandatem. Kobieta miała prawo przejść przez jezdnię w tym miejscu.

Przechodziła przez jezdnię, wjechał w nią samochód. Nagranie

Przechodziła przez jezdnię, wjechał w nią samochód. Nagranie

Źródło:
tvn24.pl

Prokuratura opublikowała list gończy za Ivanem Railianu, podejrzanym o zabójstwo. Śledztwo w tej sprawie jest prowadzone w związku ze zwłokami czterech mężczyzn, odkrytymi w marcu na terenie pustostanu przy ulicy Grzybowskiej 71. - Każdy, kto wie o miejscu pobytu podejrzanego, winien poinformować najbliższą jednostkę policji - apeluje prokurator.

Cztery ciała w pustostanie na Grzybowskiej. List gończy za Ivanem Railianu

Cztery ciała w pustostanie na Grzybowskiej. List gończy za Ivanem Railianu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Minister spraw wewnętrznych Tomasz Siemoniak podpisał rozporządzenie wprowadzające obowiązek stosowania czujek pożarowych w lokalach mieszkalnych. "Nadrzędnym celem tej zmiany jest ograniczenie liczby ofiar śmiertelnych i osób rannych w pożarach oraz zatruć tlenkiem węgla, czyli czadem" - napisano w uzasadnieniu rozporządzenia.

Nowy obowiązek dla właścicieli mieszkań

Nowy obowiązek dla właścicieli mieszkań

Źródło:
PAP

W Gorzowie Wielkopolskim 46-latek próbował wyłudzić pieniądze od 85-letniej pacjentki szpitala. Mężczyzna pojawił się w sali, do której kobieta trafiła krótko po operacji. Mimo tych okoliczności, seniorka nie dała się zwieźć nieznajomemu podającemu się za jej wnuczka.

Seniorkę w szpitalu odwiedził wnuczek. Ale fałszywy

Seniorkę w szpitalu odwiedził wnuczek. Ale fałszywy

Źródło:
TVN24

To są ludzie, którzy naprawdę poświęcają swoje życie dla dzieci - mówił o nauczycielach premier Donald Tusk na Krajowym Zjeździe Delegatów Związku Nauczycielstwa Polskiego. Przeprosił środowisko oświaty za "agresywne podejście" poprzedniej władzy, podziękował za misję, którą spełniają w szkołach i obiecał przyspieszenie prac nad projektem nowelizacji Karty Nauczyciela.

Tusk przeprasza, dziękuje i obiecuje nauczycielom "przyspieszenie"

Tusk przeprasza, dziękuje i obiecuje nauczycielom "przyspieszenie"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Wykształcony, wierny tradycji i niezależny wobec partii politycznej – taki zdaniem uczestników najnowszego sondażu dla Radia ZET powinien być idealny kandydat na prezydenta. W badaniu zapytano Polaków też o preferowane wiek, płeć, orientację oraz wyznanie głowy państwa.  

Idealny kandydat na prezydenta. Tych cech oczekują Polacy

Idealny kandydat na prezydenta. Tych cech oczekują Polacy

Źródło:
Radio ZET

Wiceministrowie sprawiedliwości z czasów Zbigniewa Ziobry zostali wezwani przez obecne kierownictwo resortu do zwrotu pieniędzy za wytaczane przez nich mediom i krytykom procesy - podała "Gazeta Wyborcza". Chodzi o Michała Wosia, Sebastiana Kaletę, Marcina Romanowskiego i Marcina Warchoła.

Wiceministrowie wytaczali procesy krytykom władzy. Bodnar chce pieniędzy

Wiceministrowie wytaczali procesy krytykom władzy. Bodnar chce pieniędzy

Źródło:
"Gazeta Wyborcza"

Opady deszczu ze śniegiem i mokrego śniegu mogą zamarzać na drogach i chodnikach, tworząc niebezpieczną warstwę lodu. Z tego powodu IMGW wydał ostrzeżenia pierwszego stopnia. Miejscami powieje też silny wiatr. Alarmy obowiązują w prawie całym kraju.

Uważajmy. W prawie całej Polsce na drogach będzie niebezpiecznie

Uważajmy. W prawie całej Polsce na drogach będzie niebezpiecznie

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Jedna osoba zginęła w karambolu siedmiu samochodów na dolnośląskim odcinku autostrady A4. Na wysokości miejscowości Gromadka, niedaleko Bolesławca, zderzyły się cztery pojazdy ciężarowe, dwa osobowe i bus. Autostrada jest zablokowana w obu kierunkach.

Karambol na autostradzie A4. Jedna osoba nie żyje

Karambol na autostradzie A4. Jedna osoba nie żyje

Źródło:
GDDKiA

Zbigniew Ziobro ani razu nie stawił się jeszcze na przesłuchanie przed komisją śledczą do spraw Pegasusa. A według europosła Patryka Jakiego dotychczas to właśnie jego kolega z partii "był najczęściej przesłuchiwanym politykiem w trzeciej RP". Czy rzeczywiście?

"Ziobro najczęściej przesłuchiwanym politykiem"? Lider jest inny

"Ziobro najczęściej przesłuchiwanym politykiem"? Lider jest inny

Źródło:
Konkret24

Komisja śledcza do sprawy wyborów kopertowych skierowała 10 wniosków do prokuratury. Dotyczą one 19 osób, między innymi Jarosława Kaczyńskiego, Mateusza Morawieckiego, Jacka Sasina, Mariusza Kamińskiego czy Michała Dworczyka.

Komisja śledcza zawiadamia prokuraturę. Na liście Kaczyński, Morawiecki, Dworczyk i wielu innych

Komisja śledcza zawiadamia prokuraturę. Na liście Kaczyński, Morawiecki, Dworczyk i wielu innych

Źródło:
TVN24

W piątek od samego rana sypie śnieg. W wielu regionach Polski zrobiło się biało. Przed godziną 10 najintensywniej padało na południu kraju.

Najmocniej pada na Podkarpaciu. Sprawdź, gdzie jeszcze sypie śnieg

Najmocniej pada na Podkarpaciu. Sprawdź, gdzie jeszcze sypie śnieg

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, TVN24

30 metrów od drogi i niedaleko schroniska dla zwierząt w Bolesławiu zapadła się ziemia. Lej ma osiem metrów średnicy i około pięciu metrów głębokości. W przeszłości w Bolesławiu była prowadzona działalność górnicza. W całym powiecie powstało już około 700 zapadlisk. - Żyjemy w strachu. Nie wiemy, co się może wydarzyć - powiedział tvn24.pl radny gminy Alan Sikora.

Zapadła się ziemia, obok jest schronisko dla bezdomnych zwierząt. "Żyjemy w strachu"

Zapadła się ziemia, obok jest schronisko dla bezdomnych zwierząt. "Żyjemy w strachu"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Prokuratura ma podjąć decyzję o ewentualnych zarzutach w sprawie śmierci 14-letniej Natalii z Andrychowa po otrzymaniu opinii z Zakładu Medycyny Sądowej. Ta ma być gotowa do końca roku. W lutym dwaj policjanci zostali ukarani dyscyplinarnie.

Rok po śmierci Natalii z Andrychowa śledztwo wciąż trwa. Kluczowa ma być opinia biegłych

Rok po śmierci Natalii z Andrychowa śledztwo wciąż trwa. Kluczowa ma być opinia biegłych

Źródło:
PAP

Sprzęt wojskowy produkcji brytyjskiej o wartości ponad dwóch milionów dolarów trafił do Rosji za pośrednictwem firmy należącej do influencerki - donosi stacja BBC. Firma, za pośrednictwem której eksportowane są brytyjskie obiektywy do kamer, jest zarejestrowana w Kirgistanie.

BBC: brytyjski sprzęt za miliony trafił do Rosji za pośrednictwem influencerki

BBC: brytyjski sprzęt za miliony trafił do Rosji za pośrednictwem influencerki

Źródło:
PAP

Dwa lata więzienia za śmierć pięciu gimnazjalistek w koszalińskim escape roomie. Rodzice ofiar są rozczarowani decyzją sądu, a wyrok zgodnie określają jako "żenująco niski". - Dla mnie w tej chwili kwintesencją życia jest to, aby każdego z tych ludzi, którzy przyczynił się do śmierci córki i jej przyjaciółek, po prostu ocenić. Uważam, że jesteśmy winni to naszym dzieciom - mówi ojciec jednej z nastolatek. Reportaż "Uwagi" TVN.

Śmierć pięciu nastolatek w escape roomie. Śledztwo rodziców i wyrok sądu. "Żenująco niski"

Śmierć pięciu nastolatek w escape roomie. Śledztwo rodziców i wyrok sądu. "Żenująco niski"

Źródło:
"Uwaga!" TVN

Cyfrowi wydawcy są zaniepokojeni. Google zapowiedział testowe usunięcie z wyszukiwarki treści publikowanych przez media informacyjne. Zmiana ma dotyczyć jednego procenta użytkowników, ale i tak to ruch niepokojący, pewnego rodzaju presja i straszak. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

"Mały test, który jest bardzo dużym ostrzeżeniem"

"Mały test, który jest bardzo dużym ostrzeżeniem"

Źródło:
TVN24

Osiem modeli, łącznie 378 samochodów osobowych marki Volvo zostało objętych przez producenta kampanią naprawczą - poinformował UOKiK. Jak podano, pedał hamulca mógł zostać zamontowany niezgodnie ze specyfikacją producenta.

Volvo wzywa do warsztatów. Problem z hamulcem

Volvo wzywa do warsztatów. Problem z hamulcem

Źródło:
tvn24.pl

Donald Tusk i Mateusz Morawiecki są najbardziej rozpoznawalnymi politykami na polskiej scenie politycznej - wskazują wyniki nowego sondażu Opinia24 dla Radia ZET. W ramach badania sprawdzono też ogłoszonych już oraz potencjalnych kandydatów na prezydenta. Jeden z nich zajął ostatnie miejsce w rankingu rozpoznawalności.  

Ranking rozpoznawalności polityków. Na końcu jeden z możliwych kandydatów na prezydenta

Ranking rozpoznawalności polityków. Na końcu jeden z możliwych kandydatów na prezydenta

Źródło:
Radio Zet

25 tysięcy członków Koalicji Obywatelskiej może już głosować na Rafała Trzaskowskiego lub Radosława Sikorskiego w prawyborach, które mają wyłonić kandydata KO na prezydenta. Głosowanie zakończy się o północy. - Jutro w południe wszystko będzie jasne - mówił premier Donald Tusk.

Trzaskowski czy Sikorski? Tusk: jutro w południe wszystko będzie jasne

Trzaskowski czy Sikorski? Tusk: jutro w południe wszystko będzie jasne

Źródło:
PAP

Brytyjka jest kolejną, piątą już śmiertelną ofiarą prawdopodobnego zatrucia metanolem w popularnej turystycznej miejscowości Vang Vieng - informuje CNN. Kolejne kraje ostrzegają swoich obywateli przed piciem alkoholu z nieznanych źródeł. 

Kolejna turystka śmiertelną ofiarą zatrucia metanolem w popularnym kurorcie

Kolejna turystka śmiertelną ofiarą zatrucia metanolem w popularnym kurorcie

Źródło:
CNN, tvn24.pl

30 metrów od drogi i niedaleko schroniska dla zwierząt w Bolesławiu zapadła się ziemia. Lej ma osiem metrów średnicy i około pięciu metrów głębokości. W przeszłości w Bolesławiu była prowadzona działalność górnicza. W całym powiecie powstało już około 700 zapadlisk. - Żyjemy w strachu. Nie wiemy, co się może wydarzyć - powiedział tvn24.pl radny gminy Alan Sikora.

Zapadła się ziemia, obok jest schronisko dla bezdomnych zwierząt. "Żyjemy w strachu"

Zapadła się ziemia, obok jest schronisko dla bezdomnych zwierząt. "Żyjemy w strachu"

Źródło:
tvn24.pl, PAP
"Sikor czy Trzask?" Eksperci: nie chodzi o to, który lepszy, ale który lepszy na obecne czasy

"Sikor czy Trzask?" Eksperci: nie chodzi o to, który lepszy, ale który lepszy na obecne czasy

Źródło:
tvn24.pl
Premium

1003 dni temu rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę. Kilku rosyjskich dowódców zostało zdegradowanych i aresztowanych za przekazanie nieprawdziwych doniesień o zajęciu kilku miejscowości w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy - poinformował w czwartek niezależny portal rosyjski Ważnyje Istorii, powołując się na blogerów wojskowych. Oto co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Chcieli odwiedzić "wyzwolone" miejscowości, wtedy "na jaw wyszedł rozmiar oszustwa". Dowódcy aresztowani

Chcieli odwiedzić "wyzwolone" miejscowości, wtedy "na jaw wyszedł rozmiar oszustwa". Dowódcy aresztowani

Źródło:
PAP

Rosja notyfikowała USA na krótko przed wystrzeleniem nowego, "eksperymentalnego" pocisku pośredniego zasięgu na Dniepr - powiedziała w czwartek wicerzeczniczka Pentagonu Sabrina Singh. Podkreśliła też, że groźby Putina pod adresem USA i innych państw nie odstraszą Ameryki od dalszej pomocy Ukrainie.

"USA zostały poinformowane przez Rosję na krótko przed wystrzeleniem". Oświadczenie Pentagonu

"USA zostały poinformowane przez Rosję na krótko przed wystrzeleniem". Oświadczenie Pentagonu

Źródło:
PAP

"Użycie przez Rosję nowej rakiety balistycznej średniego zasięgu przeciwko Ukrainie nie zmieni przebiegu konfliktu ani determinacji sojuszników z NATO we wspieraniu Ukrainy" - oznajmiła rzeczniczka sojuszu Farah Dakhlallah. W czwartek Rosjanie użyli do ostrzału Ukrainy nowej broni.

"Rosja wystrzeliła eksperymentalny pocisk". Rzeczniczka NATO zabrała głos

"Rosja wystrzeliła eksperymentalny pocisk". Rzeczniczka NATO zabrała głos

Źródło:
PAP

Na Black Friday i Cyber Monday, czyli dni wielkich promocji w Stanach Zjednoczonych, coraz częściej czekają też polujący na okazje polscy klienci. Kiedy wypadają w 2024 roku?

Black Friday i Cyber Monday 2024. Kiedy wypadają w tym roku?

Black Friday i Cyber Monday 2024. Kiedy wypadają w tym roku?

Źródło:
TVN24

Popyt na hydraulików i elektryków w tym roku jest rekordowy, a jego dynamika wciąż rośnie – wynika z danych Oferteo, przygotowanych dla "Rzeczpospolitej", która publikuje je w piątkowym wydaniu.

Zapotrzebowanie na te usługi jest rekordowe. Nawet miesiąc oczekiwania

Zapotrzebowanie na te usługi jest rekordowe. Nawet miesiąc oczekiwania

Źródło:
PAP

W wieku 82 lat zmarł Jerzy Majchrzak - kombatant poznańskiego czerwca 1956 oraz ojciec Piotra Majchrzaka - najmłodszej ofiary stanu wojennego. Pan Jerzy przez lata był związany z Muzeum Powstania Poznańskiego - Czerwiec 1956. "Nie byliśmy gotowi na Twoje odejście…mimo pięknego wieku…za szybko Panie Jurku, za szybko…" - piszą pracownicy placówki.

Zmarł kombatant poznańskiego czerwca 1956. "Byłeś dla nas wzorem"

Zmarł kombatant poznańskiego czerwca 1956. "Byłeś dla nas wzorem"

Źródło:
TVN24

Donald Trump wskazał go na nowego prokuratora generalnego USA. Matt Gaetz w czwartek zdecydował się jednak wycofać swoją kandydaturę. W sprawie Gaetza toczyło się śledztwo FBI i komisji amerykańskiego Kongresu dotyczące zapłaty za seks z nieletnią.

Jeden z najbardziej kontrowersyjnych nominatów Trumpa rezygnuje

Jeden z najbardziej kontrowersyjnych nominatów Trumpa rezygnuje

Źródło:
PAP

Donald Trump zapowiedział w czwartek, że zamierza nominować byłą prokurator generalną Florydy Pam Bondi na nową prokuraturą generalną USA. Nominacja dla Bondi, która reprezentowała Trumpa w pierwszym procesie impeachmentu, jest wynikiem wycofania się nominowanego wcześniej kongresmena Matta Gaetza.

"Wojowniczka America First" z nominacją od Trumpa

"Wojowniczka America First" z nominacją od Trumpa

Źródło:
PAP

Czteroletni chłopiec został wciągnięty przez kosiarkę rolniczą. Zmarł w szpitalu. Prokuratura zakończyła śledztwo w sprawie tragicznego wypadku, do którego doszło we wsi Białobłocie niedaleko Gorzowa Wielkopolskiego.

Koniec śledztwa w sprawie czterolatka, który wpadł pod kosiarkę

Koniec śledztwa w sprawie czterolatka, który wpadł pod kosiarkę

Źródło:
PAP

Strzeleccy policjanci zatrzymali do kontroli kierowcę, który nie miał zapiętych pasów. W trakcie kontroli, wyczuli od 43-latka silną woń alkoholu. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał prawie dwa promile alkoholu w organizmie. Jego prawo jazdy zostało zatrzymane, a auto skonfiskowane.

Pijany jechał zmienić opony. Zaskoczyła go policja

Pijany jechał zmienić opony. Zaskoczyła go policja

Źródło:
tvn24.pl, Policja Opolska

Premier Izraela Benjamin Netanjahu ocenił, że decyzja Międzynarodowego Trybunału Karnego o objęciu go nakazem aresztowania "spotkała się z budującą mobilizacją wielu przyjaciół z USA na czele, co pokazuje, że ten krok będzie miał poważne konsekwencje dla MTK i tych, którzy z nim współpracują". "Cokolwiek MTK by orzekł, nie ma żadnej równoważności między Izraelem a Hamasem" - oznajmił prezydent USA Joe Biden. Szef unijnej dyplomacji oświadczył z kolei, że nakazy aresztowania wydane przez MTK są wiążące dla wszystkich państw członkowskich Unii Europejskiej.

USA i Bruksela reagują po wyroku MTK. Netanjahu o "naruszeniu naturalnego prawa"

USA i Bruksela reagują po wyroku MTK. Netanjahu o "naruszeniu naturalnego prawa"

Źródło:
PAP

Najdroższa ulica handlowa świata znajduje się teraz w Mediolanie. To Via Monte Napoleone - donosi CNN. Możemy tu zrobić zakupy w sklepach takich marek, jak Gucci, Chanel, Hermes, Versace, Cartier, Bottega Veneta czy Celine. Do tej pory królowała nowojorska Piąta Aleja, czyli Upper Fifth Avenue.

Nowa najdroższa ulica świata

Nowa najdroższa ulica świata

Źródło:
CNN

Zaledwie kilka tygodni po kinowej premierze "Joker: Folie à deux" zadebiutował w Wypożyczalni Playera. Widzowie znaleźć mogą tam już też kontynuację "Soku z żuka" w reżyserii Tima Burtona i najnowszy film Justina Baldoniego z Blake Lively w roli głównej. Oto przegląd nowości serwisu.  

Powrót Tima Burtona, romans z Blake Lively w roli głównej i kontynuacja "Jokera". Nowości w Playerze 

Powrót Tima Burtona, romans z Blake Lively w roli głównej i kontynuacja "Jokera". Nowości w Playerze 

Źródło:
tvn24.pl