Miał łapać drogowych piratów, a stał się źródłem prądu dla pobliskich mieszkańców. Mowa o, postawionym w Mrągowie na Warmii i Mazurach, fotoradarze. Pomysłowa para, nielegalnie podłączyła się do kabla zasilającego policyjny fotoradar i w ten sposób przez ponad rok kradli prąd.
Policjantom udało się zatrzymać sprawców kradzieży. To 44-letni Piotr W. i jego 34-letnia konkubina Anna M. W grudniu 2007 roku podłączyli swoją posesję do przewodu elektrycznego znajdującego się 0,7 metra pod ziemią i w ten sposób korzystali nielegalnie z prądu. Sprawa wyszła na jaw na początku stycznia. Wówczas Urząd Miasta zawiadomił policję o kradzieży energii elektrycznej z przewodu zasilającego słup pod fotoradar w Mrągowie. Wartość strat wyceniono na 4,3 tys. złotych. Z uwagi na zamarzniętą ziemię dopiero we wtorek można było sprawdzić w jakim miejscu do przewodu zasilającego dokonano nielegalnego przyłącza. Po odkopaniu przewodu okazało się, że prowadzi ono do pobliskiej posesji.
Dobrowolnie poddali się karze
Mieszkańcom przedstawiono zarzut kradzieży energii elektrycznej. Anna M. i Piotr W. przyznali się do przedstawionych zarzutów i złożyli wyjaśnienia. Oboje skorzystali z możliwości dobrowolnego poddania się karze. Sąd skazał ich na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata oraz grzywnę w wysokości po 800 złotych. Para musi też zapłacić 4,3 tys. zł za nielegalnie pobieraną energię.
Źródło: "Gazeta Współczesna", PAP
Źródło zdjęcia głównego: policja w Mrągowie