- PJN liczy na takie poparcie w wyborach, które pozwoli jej utworzyć w przyszłym Sejmie duży klub parlamentarny - powiedział w sobotę w Szczecinie szef partii Paweł Kowal. Lider PJN nie zgodził się z opinią, że głos oddany na jego ugrupowanie będzie zmarnowany. I chcąc podkreślić, że w polityce można stworzyć partię od początku, symbolicznie wykuł podkowę. Na szczęście.
Kowal w Szczecinie promował jedynkę tamtejszej listy partii Igora Frydrykiewicza, jako tego, który zadba o Szczecin i cały region.
Poważny klub
Pytany przez dziennikarzy jakiego poparcia dla PJN sobie życzy, odparł, że liczy, iż PJN dostanie taką liczbę mandatów, że będzie mogła stanowić poważny klub w Sejmie, który "będzie reprezentować tych Polaków, którzy mają poczucie, że coś jest nie tak ze zdroworozsądkową prawicą w Polsce".
Szef PJN wykuł także podkowę na szczęście. - Trzeba głosować na PJN właśnie dlatego, bo każdy jest kowalem własnego losu - przekonywał szef PJN.
Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24