Zwiększenie inwestycji w kosmos bardzo wiele znaczy dla Polski, gratuluję tej decyzji - powiedział w rozmowie z dziennikarzem TVN24 BiS dyrektor generalny Europejskiej Agencji Kosmicznej Josef Aschbacher.
Drugi w historii polski astronauta poleci w kosmos. Polska wyda na to ogromne pieniądze. Nasza składka do Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA) przez trzy lata wzrośnie łącznie o około 295 milionów euro. To znacznie więcej, niż dotychczas Polska wydawała na udział w ESA. Ponadto 292,5 miliona złotych z rezerwy budżetowej ma zostać wydane bezpośrednio na lot Polaka w kosmos.
"Inwestycja w przestrzeń kosmiczną to inwestycja w przyszłość"
Hubert Kijek, dziennikarz TVN24 BiS, rozmawiał z dyrektorem generalnym Europejskiej Agencji Kosmicznej Josefem Aschbacherem. - To dla Polski bardzo wiele znaczy. Polska dokonała bardzo znaczącego kroku w górę na drabinie państw członkowskich ESA - powiedział. - Chcę Polsce pogratulować podjęcia tej decyzji, bo będzie to dobre dla Polski i dla polskiego społeczeństwa - dodał.
Szef ESA podkreślał, że "przestrzeń kosmiczna związana jest z bardzo mocno rozwijającą się gałęzią gospodarki, która rośnie szybciej niż inne dziedziny gospodarki". - A inwestycja w przestrzeń kosmiczną to inwestycja w przyszłość. Oznacza to również, że Polacy będą pracować w tym obszarze, który związany jest z bardzo mocnym zaawansowaniem technologicznym, ale również wiąże się z ogromną fascynacją - mówił.
Przyznał, że to o astronautach jest najgłośniej, bo "są czymś fascynującym, inspirującym dla ludzi". - Ale oprócz tego prowadzone są badania dotyczące stacji kosmicznych, a także chodzi tutaj o technologie, które rozwijamy z polskim przemysłem i innymi przemysłami w Europie. Będą one wykorzystane w wielu obszarach aktywności człowieka, nie tylko w przestrzeni kosmicznej, ale również na Ziemi, w rolnictwie, w leśnictwie, w nawigacji, w telekomunikacji - podkreślił.
OBEJRZYJ CAŁĄ ROZMOWĘ:
Źródło: TVN24 BiS