- Jeżeli Sejm, Senat oraz rząd zachowają się konsekwentnie i uznają decyzję Trybunału za nieistotną, to mamy w kraju wojnę domową. Na razie prawną, ale może się to skończyć inaczej - ocenia w opublikowanym w środę nagraniu Janusz Korwin-Mikke. Europoseł apeluje do wojska, by w takiej sytuacji "przejęło władzę".
W środę Trybunał Konstytucyjny uznał, że kilkanaście przepisów nowelizacji ustawy o TK autorstwa PiS jest niezgodnych z konstytucją, a cała nowela - niezgodna z konstytucyjną zasadą poprawnej legislacji. Trybunał orzekał w 12-osobowym składzie.
Wyrok Trybunału nie został opublikowany w Dzienniku Ustaw. Rzecznik rządu Rafał Bochenek stwierdził w środę, że "komunikat" TK nie może zostać uznany za wyrok, w związku z czym rząd nie może go opublikować.
"To jest obowiązek wojska, by ratować państwo, które się rozpada"
Do sprawy tej odniósł się europoseł Janusz Korwin-Mikke. W krótkim nagraniu opublikowanym w internecie podkreśla, że "sytuacja w Polsce jest trudna i skomplikowana".
- Trybunał Konstytucyjny zgodnie z przewidywaniami uznał ustawę o TK za sprzeczną z konstytucją - powiedział Korwin-Mikke. - Jeżeli teraz konsekwentnie zachowa się Sejm, Senat i rząd, i uzna decyzję Trybunału za nieistotną, niebyłą i opartą o starą ustawę, podczas gdy ich zdaniem obowiązuje nowa, to mamy w kraju wojnę domową. Na razie prawną, ale może się to skończyć inaczej - ocenia.
- W związku z tym mój apel do wojska, żeby - gdyby rząd tak się zachował - przejęło władzę, w dalszym ciągu pozostaje w mocy. To jest obowiązek wojska, żeby ratować państwo, które się właśnie rozpada wskutek działalności tych ludzi - zaznacza.
"Spisek przeciwko państwu" albo "ohydna manipulacja"
Europoseł odnosi się również do sprawy przecieku projektu wyroku TK - przed ogłoszeniem orzeczenia - do jednego z portali. W niektórych mediach pojawiły się sugestie, że projekt "krążył" między posłami Platformy Obywatelskiej.
- Gdyby to była prawda, jest to powód, żeby rzeczywiście powiedzieć, że istnieje spisek przeciwko państwu, aresztować cały Trybunał Konstytucyjny in corpore i ścigać ich za przestępstwo przeciwko państwu. Gdyby to była prawda - podkreśla Korwin.
- Chciałbym jednak zauważyć, że jest całkiem możliwe, że ten projekt był już napisany, dzisiaj któryś z sędziów, który miał ten projekt, wyniósł i dzisiaj to ogłoszono, twierdząc, że mają to od kilku dni. To wymaga bardzo starannego sprawdzenia, bo mamy do czynienia albo ze spiskiem przeciwko państwu, albo z ohydną manipulacją, która ma zdezawuować Trybunał Konstytucyjny - mówi europoseł.
- Reasumując, Trybunał zrobił swoje. Jeżeli zrobił to uczciwie, to rząd zrobiłby bardzo niedobrze, gdyby się do tego nie dostosował i nie opublikował orzeczenia Trybunału. Gdyby tego nie zrobił, to zaczyna się proces rozpadu państwa i armia powinna temu zapobiec - kończy swoje oświadczenie.
Autor: kg//rzw / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: Partia KORWIN