Tak wirus "wędrował" po Szpitalu Bródnowskim. Dziesiątki zakażonych. "Jesteśmy w absolutnie podbramkowej sytuacji"

Źródło:
TVN24
Dziesiątki zakażonych w Szpitalu Bródnowskim
Dziesiątki zakażonych w Szpitalu BródnowskimTVN24
wideo 2/5
Dziesiątki zakażonych w Szpitalu BródnowskimTVN24

Blisko 80 zakażonych koronawirusem lekarzy, pielęgniarek i pacjentów w Szpitalu Bródnowskim w Warszawie. Marcin Gutowski z "Czarno na białym" dotarł do pracowniczki szpitalnego personelu, która opowiedziała, jak wirus mógł rozprzestrzeniać się po kolejnych oddziałach. Reporter sprawdził, co działo się, gdy pojawili się pierwsi chorzy i jaka jest obecna sytuacja placówki.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

KORONAWIRUS – NAJWAŻNIEJSZE INFORMACJE. RAPORT TVN24.PL >>>

Szpital Bródnowski w Warszawie, jak inne tego typu placówki, ma być miejscem walki z pandemią COVID-19, ale może się okazać, że stanie się jednym z większych ognisk zakażeń w stolicy.

- Zaraz epidemia przez głupotę czyjąś rozszerzy się na cały szpital – mówi anonimowo reporterowi "Czarno na białym" pracowniczka personelu szpitala. – Dziewczyny się boją. Są zastraszone i boją się o pracę, bo nasz szpital jest zdolny do wszystkiego – dodaje.

Jak ustalił dziennikarz – w szpitalu koronawirusa potwierdzono u kilkudziesięciu osób na kilku oddziałach. – Gastrologia - 23, oddział wewnętrzny - 16, czterech na kardiologii, jeżeli chodzi o pacjentów - wylicza rzecznik prasowy Szpitala Bródnowskiego i dyrektor Śródmiejskiego Centrum Klinicznego Piotr Gołaszewski. Łącznie to 43 zakażonych pacjentów, a do tego 36 członków personelu, co daje 79 dodatnich wyników.

Koronawirus w Szpitalu BródnowskimTVN24

"Przesuwamy pielęgniarki, jesteśmy w sytuacji kryzysowej"

Jak mówi informatorka, trwogę budzi nie sama liczba zakażeń, ale sposób w jaki do nich doszło. - Problem się zaczął około 20 marca na gastrologii, gdzie lekarz miał koronawirusa. Dziewczyny z gastrologii poszły na kwarantannę, a pacjenci zostali, więc ściągali z (innych - red.) oddziałów na dyżury, na przykład w ciągu dnia z chirurgii, na noc z ortopedii, z laryngologii, z okulistyki. Po czym po trzech dniach okazało się, że kolejnych trzech pacjentów ma pozytywny wynik – mówi kobieta.

- Koleżanka poszła tam na dyżur w fizelinie, bez zabezpieczenia i pracowała tam. Miała kontakt z tą panią, gdzie był wynik pozytywny, po czym każda z dziewczyn wracała po jednym dyżurze na swój oddział – dodaje. Tak miało dojść do rozprzestrzeniania się wirusa w placówce.

Organ założycielski szpitala, czyli Mazowiecki Urząd Marszałkowski dowiaduje się o tym od nas. – O tym nie słyszałam. Przekażę zaraz do Departamentu Zdrowia – mówi rzeczniczka prasowa Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego Marta Milewska.

Pracowniczka szpitala mówi, że "oddział był zamknięty w cudzysłowie". – Ściągano pielęgniarki ze wszystkich oddziałów – podkreśla. W rozmowie z reporterem "Czarno na białym" rzecznik Szpitala Bródnowskiego potwierdza roszady w obsadzie personelu. – Oczywiście, że przesuwamy te pielęgniarki. My jesteśmy w sytuacji kryzysowej, która wymaga nagłych decyzji. Nam już brakuje ludzi, którzy mogą do naszych oddziałów pojechać – przyznaje Piotr Gołaszewski.

Personel zaczął odmawiać pracy, przeniesiono pacjentów

Kobieta pracująca w szpitalu twierdzi, że zakażonych pacjentów z oddziału gastrologii przewieziono do szpitala zakaźnego dopiero po pięciu dniach od pojawienia się wirusa, gdy personel zaczął odmawiać pracy na tym oddziale. – Odbyła się potajemnie ewakuacja w nocy do 24, tych pacjentów dopiero prawdopodobnie na Wołoską – opowiada.

Słowom tym zaprzecza rzecznik placówki. – Nigdy nie było żadnej ewakuacji. Jednorazowo najwyższa była chyba ośmiu osób (w sobotę, w oficjalnym komunikacie szpital informował o "przekazaniu" 18 pacjentów z koronawirusem - red.) . Z drugiej strony, decyzja żeby wieczorem ich przewieźć wynika z tego, że jest taka możliwość, jest płynność transportu – przekonuje Piotr Gołaszewski.

Czy rzeczywiście doszło do nocnej masowej ewakuacji pytamy w urzędzie marszałkowskim, ale jak dotąd nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Informacji na ten temat nie przekazało również Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji – organ prowadzący szpital, do którego mieli trafić zakażeni pacjenci. Rzeczniczka resortu poinformowała, że trudna sytuacja nie pozwala na wyłuskanie tak szczegółowych informacji.

- Tą windą, gdzie na blok operacyjny my jeździmy, pacjenci byli do karetek wywożeni. Z lekarzem rozmawiałam, mówi: "Ja w nocy operowałem, ja nie widziałem. Przecież ja byłem w tej windzie, przecież te wirusy są. Chorzy na blok wjeżdżali" – przytacza nasz informatorka.

"Nie każdy w szpitalu potrafi w sposób świetny założyć rękawiczki i maskę"

Część personelu medycznego zastanawia się ,czy powinna dalej pracować, bo boi się, że będzie zarażać kolejnych pacjentów. – Salowa, która ma 19 lat, w ciężkim stanie leży na Szaserów. Tydzień pracowała i zarażała, miała katar. Okazuje się, że pozytywny wynik. Ona na umowę-zlecenie pracowała i była codziennie w pracy na 12 godzin. Zarażała pacjentów i personel – mówi kobieta pracująca w szpitalu.

Zdaniem rzecznika placówki, problem leży nie w działaniach dyrekcji, ale w niepotrzebnych emocjach i braku kompetencji części personelu. – Mam ogromny szacunek do ludzi, z którymi pracuję, ale jest też pewien element samodzielności tych ludzi. Nie każdy w szpitalu potrafi w sposób świetny założyć rękawiczki i maskę. Zawsze słyszę, że czegoś jest za mało albo czegoś tam nie wyćwiczyliśmy – twierdzi Piotr Gołaszewski.

- Przecież jak nas zabraknie, to kto chorymi będzie się zajmował? Powinno się nas chronić. Na jednym odcinku na cały dzień była jedna maska. Brak sprzętu, brak wszystkiego. Pozamiatane jest wszystko pod dywan i nie ma tematu – pyta się pracownica szpitala.

W Szpitalu Bródnowskim pozostawało do wtorku siedmiu nieewakuowanych pacjentów z potwierdzonym zakażeniem koronawirusem. Zamknięty i opróżniony oddział gastrologiczny, który był pierwszym ogniskiem zakażeń, według kierownictwa placówki, lada dzień powinien na nowo zacząć funkcjonować.

"Jesteśmy w absolutnie podbramkowej sytuacji"

Dyrektor Szpitala Bródnowskiego Paweł Skowronek w programie "Koronawirus. Raport" w TVN24 przekonuje, że szpital "postępuje zgodnie z procedurami przesłanymi przez inspekcję sanitarną". – Problem tylko jest taki, że niejednokrotnie lekarz czy pielęgniarka, czy ktokolwiek z personelu medycznego może bezobjawowo funkcjonować przez wiele dni w szpitalu i być rzeczywiście ogniskiem zagrożenia – wyjaśnia.

- Efektem tego, gdzie my zbieramy bliskie kontakty, jest lista wszystkich pacjentów i całego personelu, która jest uzależniona od emocji i oceny personelu, i niejednokrotnie nie daje stuprocentowej pewności wykluczenia wszystkich dodatkowych kontaktów – dodaje dyrektor szpitala.

Dyrektor Paweł Skowronek zwraca uwagę, że nie jest pewne, czy koronawirus rozprzestrzenił się od zakażonego lekarza gastrologii.

– Jakieś prawdopodobieństwo jest, niemniej zgodnie z procedurami zamknęliśmy od razu oddział na czynniki zewnętrzne, ponieważ cały personel został skierowany na kwarantanny i w związku z tym musieliśmy zabezpieczyć inny personel – wyjaśnia. - Żaden pacjent do wyniku pobranych próbek nie został przetransportowany ani wypisany w kierunku innego szpitala – podkreślił dyrektor placówki.

Zapytany, jak to możliwe, że pielęgniarki przemieszczały się pomiędzy oddziałami tłumaczy, że szpital w marcu miał absencję około 350 osób z różnego rodzaju powodów – głównie opieki nad dziećmi, zwolnień L4 i kwarantanny. – Stanowiło to ponad 40 procent naszego personelu. W związku z tym, że zabrakło personelu na oddziale gastrologii: pielęgniarki, sekretarki, lekarzy (…) musieliśmy w trybie półgodzinnym zorganizować opiekę nad pięćdziesięcioma pacjentami. Musieliśmy przesunąć personel z innych oddziałów, które były mniej obciążone w tym momencie, do opieki ze względu na zdrowie i życie tych pacjentów – podkreśla Paweł Skowronek.

Paweł Skowronek: jesteśmy w absolutnie podbramkowej sytuacji
Paweł Skowronek: jesteśmy w absolutnie podbramkowej sytuacjiTVN24

- Ten personel staraliśmy się ograniczyć w funkcjonowaniu innych oddziałów, ale trzeba mieć świadomość, że to są olbrzymie szpitale funkcjonujące od początku w deficycie kadry i jeszcze po ujawnieniu się epidemii, duża część kadry medycznej idzie na zwolnienia czy kwarantanny, jesteśmy w absolutnie podbramkowej sytuacji: wybieramy między życiem i zdrowiem pacjentów a przesunięciem personelu z danych oddziałów – mówi dyrektor Szpitala Bródnowskiego.

Zapytany o sprzęt ochronny tłumaczy, że w momencie wykrytego pierwszego zakażenia koronawirusem cały personel otrzymał kombinezony. – Mamy jednak świadomość, że mamy setki pacjentów w szpitalu i nie jesteśmy w stanie wyposażyć, ani nie ma takich standardów, wszystkich lekarzy i pielęgniarki w taką odzież. Aczkolwiek standardem jest oczywiście zabezpieczenie w środki ochrony osobistej: gogle, maseczki, fartuch i rękawiczki. Każdy personel ma do tego dostęp i jest przeszkolony. Wprowadziliśmy ponadstandardowe zasady, że na każdego pacjenta, który jest przyjmowany na SOR kwalifikujemy do testów w kierunku koronawirusa zanim przyjmiemy go na oddział – podkreśla Paweł Skowronek.

Autorka/Autor:Marcin Gutowski /asty/b

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Premier Słowacji Robert Fico spotkał się na Kremlu z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem. Lokalne media piszą, że pojechał tam na negocjacje w sprawie dostaw gazu. Ukraina zapowiedziała bowiem, że nie przedłuży wygasającego wraz z końcem roku kontraktu, który zezwala na tranzyt gazu przez jej terytorium.

Premier Słowacji spotkał się z Putinem na Kremlu

Premier Słowacji spotkał się z Putinem na Kremlu

Źródło:
Reuters, PAP

Jedna z pięciu ofiar piątkowego ataku w Magdeburgu to dziewięcioletni Andre. "Niech mój mały miś znowu lata dookoła świata" - napisała w pożegnalnym wpisie w mediach społecznościowych jego matka. Hołd zmarłemu dziewięciolatkowi oddała też lokalna straż pożarna. Chłopiec należał do jej dziecięcego oddziału.

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

Źródło:
BBC, Bild, Sky News

Nie wiem, co ulęgło się w głowie przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej, to rzecz niezrozumiała - stwierdził w "Faktach po Faktach" w TVN24 Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. Odniósł się w ten sposób do działań sędziego Sylwestra Marciniaka, który domaga się podjęcia ponownej uchwały w sprawie pieniędzy dla Prawa i Sprawiedliwości.

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Źródło:
TVN24

Premier Albanii Edi Rama zapowiedział wprowadzenie blokady na popularną aplikację TikTok - poinformował Reuters. Nowe przepisy mają zacząć obowiązywać od stycznia 2025 roku. TikTok domaga się wyjaśnień od albańskich władz.

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Źródło:
Reuters

Pod hasłem "tekstylia" kryje się wiele. Po pierwsze odzież - to oczywiste. Ale także buty, dywany, firany, pościel czy koce. Zużyte i wyrzucane, lądowały do tej pory w pojemnikach na odpady zmieszane. Od nowego roku to się zmieni.

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Źródło:
Fakty TVN

Samolot z dziesięcioma osobami na pokładzie rozbił się i uderzył w sklep w centrum turystycznej miejscowości Gramado na południu Brazylii. Jak podały władze, nikt z pasażerów nie przeżył.

Samolot spadł na sklep

Samolot spadł na sklep

Źródło:
Reuters

Pogoda na Boże Narodzenie. Przed świętami lokalnie dosypie jeszcze trochę śniegu, czy jednak wystarczy go, by utrzymał się do Wigilii? Sprawdź najnowszą aktualizację świątecznej prognozy pogody.

Przed samymi świętami spadnie śnieg. Czy pozostanie z nami na dłużej?

Przed samymi świętami spadnie śnieg. Czy pozostanie z nami na dłużej?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Członek Państwowej Komisji Wyborczej Ryszard Kalisz ujawnił w TVN24, że otrzymał e-mail z informacją, że przewodniczący PKW Sylwester Marciniak "zarządził tryb obiegowy podjęcia uchwał", wśród których ma się znajdować uchwała w sprawie sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PiS. Kalisz zgodził się, że jest to próba podjęcia uchwały "tylnymi drzwiami" przez przewodniczącego PKW. Sprawę komentowali politycy PSL, KO, a także szefowa kancelarii prezydenta.

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

Źródło:
TVN24

Amerykańska aktorka Blake Lively oskarżyła Justina Baldoniego, swojego partnera z planu "It Ends with Us" i jednocześnie reżysera tego filmu, o szereg niestosownych zachowań. Aktorka twierdzi również, że mężczyzna, wspólnie ze studiem, które wyprodukowało film, zorganizował przeciwko niej kampanię oszczerstw. Prawnik studia stanowczo temu zaprzeczył, nazywając twierdzenia aktorki "całkowicie fałszywymi i oburzającymi".

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Źródło:
BBC, New York Times, Variety

Wielu zagranicznych internautów zachwyciła znajdująca się w Polsce świecąca w ciemności ścieżka rowerowa, na której w nocy jakoby widać odwzorowane gwiazdy i gwiazdozbiory. Jak się okazuje, w kraju mamy takiego rodzaju drogę dla rowerów, ale nie wygląda tak spektakularnie.

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Źródło:
Konkret24

Zaparkował na torach tramwajowych i - jak ustalili strażnicy miejscy - poszedł prawdopodobnie na pobliski bazar. Tramwaje nie mogły przejechać swoją trasą, co doprowadziło do paraliżu komunikacyjnego. Kiedy po ponad pół godzinie kierowca wrócił do auta, czekały tam już służby. Mężczyzna dostał trzy tysiące złotych mandatu, którego nie przyjął.

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Źródło:
TVN24

W poniedziałek oddamy do użytku odcinek drogi ekspresowej S7, dzięki czemu Warszawa i Kraków uzyskają bezpośrednie połączenie - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Podróż między miastami ma trwać około 2,5 godziny, czyli prawie o połowę krócej niż gdy jeżdżono starą krajową "siódemką" przez Radom i Kielce.

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Źródło:
PAP, GDDKiA

IMGW ostrzega przed intensywnymi opadami śniegu i silnym wiatrem. Niebezpieczne warunki panują w południowych regionach Polski. Sprawdź, gdzie zachować szczególną ostrożność.

Miejscami spadnie nawet 20 centymetrów śniegu. IMGW ostrzega

Miejscami spadnie nawet 20 centymetrów śniegu. IMGW ostrzega

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Naukowcy z Katedry Warzywnictwa Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu opracowali innowacyjną szklarnię, a w zasadzie cieplarnię bąbelkową, która zapewni wzrost plonu i pomoże zmniejszyć ilość wykorzystanej energii. W hodowli owoców i warzyw pomóc ma piana z mydła.

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Źródło:
tvn24.pl

Premier Węgier Viktor Orban nie po raz pierwszy realizuje skrupulatnie politykę Władimira Putina w Unii Europejskiej, ponieważ uderza w fundamenty wspólnoty - ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24 europoseł PSL Krzysztof Hetman, komentując kwestię azylu politycznego dla posła PiS Marcina Romanowskiego. Europoseł Konfederacji Stanisław Tyszka mówił, o "zdziecinnieniu polskiej polityki, która sprowadza się do relacji interpersonalnych w tym przypadku między Tuskiem a Orbanem, którzy byli kiedyś kumplami, pokłócili się w tym momencie i robią sobie na złość".

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

Źródło:
TVN24, PAP

Po trzech miesiącach prac konserwacyjnych turyści odwiedzający Rzym znów mogą oglądać słynną fontannę di Trevi w pełnym blasku. Wprowadzono jednak limit osób, które mogą jednocześnie przed nią przebywać. Na razie to eksperyment.

Fontanna di Trevi po nowemu

Fontanna di Trevi po nowemu

Źródło:
PAP

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters

Posłanka Magdalena Filiks z KO napisała, że "w Szczecinie i w Gdańsku i wielu innych miejscach doszło w ostatnich latach do takich sytuacji" jak w piątek w Magdeburgu, gdzie w wyniku zamachu i wjechanie autem w tłum zginęło pięć osób, a rannych zostało ponad 200. Tyle że, wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku miały zupełnie inny charakter.

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Źródło:
Konkret24

Niezwykle ciepła grudniowa aura właśnie dobiegła końca. Czego możemy się spodziewać w święta Bożego Narodzenia i w sylwestra? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Źródło:
tvnmeteo.pl

Agencja Reutera opublikowała nagranie, pokazujące moment uderzenia drona w 37-piętrowy wieżowiec w rosyjskim Kazaniu. Wideo pochodzi z portali społecznościowych. Według strony ukraińskiej, bezzałogowiec uderzył w budynek w wyniku działania rosyjskiego systemu walki radioelektronicznej i obrony powietrznej.

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Źródło:
NV, Tatar-Inform, Kommiersant, tvn24.pl

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Papieski jałmużnik kardynał Konrad Krajewski dotarł do Ukrainy medycznym kamperem, który będzie działał jak mobilny szpital. Możliwe będzie w nim między innymi przeprowadzanie zabiegów chirurgicznych - poinformował w niedzielę portal Vatican News.

Papież poświęcił, kardynał zawiózł

Papież poświęcił, kardynał zawiózł

Źródło:
PAP

Przed nami czas, kiedy nikt nie powinien być sam i kiedy nikt nie powinien być głodny. Już w weekend rozpoczęły się wigilie dla osób w kryzysie bezdomności, samotnych i ubogich. Od 28 lat miejscem spotkań jest Rynek Główny w Krakowie. To już 28. Wigilia Jana Kościuszki, krakowskiego restauratora. To wydarzenie łączy ludzi o wielkich sercach, by wspólnie pomóc i stworzyć chociaż namiastkę świąt Bożego Narodzenia.

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Źródło:
Fakty po Południu TVN24