Niedzielski: czeka nas mniej więcej miesiąc nieprzerwanych wzrostów

Źródło:
TVN24
Niedzielski: apogeum na przełomie marca i kwietnia, czeka nas miesiąc nieprzerwanych wzrostów
Niedzielski: apogeum na przełomie marca i kwietnia, czeka nas miesiąc nieprzerwanych wzrostówTVN24
wideo 2/26
Niedzielski: apogeum na przełomie marca i kwietnia, czeka nas miesiąc nieprzerwanych wzrostówTVN24

Na razie prognozy pokazują, że szczyt trzeciej fali będzie na średnim dziennym poziomie 10-12 tysięcy przypadków - powiedział w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 minister zdrowia Adam Niedzielski. Jednak - jak dodał - "to jest scenariusz z dużym znakiem zapytania".

W ostatnim czasie znacząco wzrasta średnia tygodniowa liczba zakażeń. Ministerstwo Zdrowia poinformowało w niedzielę o 7038 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem oraz o śmierci 94 osób, u których stwierdzono infekcję SARS-CoV-2. Dzień wcześniej było to 8510 nowych przypadków. W sobotę poinformowano o śmierci 254 osób. Łącznie od początku epidemii w Polsce potwierdzono 1 638 767 infekcji koronawirusem. Zmarło 42 171 zakażonych osób.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO

"Czeka nas miesiąc nieprzerwanych wzrostów"

Minister zdrowia Adam Niedzielski w poniedziałek w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 powiedział, że eksperci prognozują, że "apogeum będzie miało miejsce mniej więcej na przełomie marca i kwietnia". - Czyli czeka nas jeszcze mniej więcej miesiąc nieprzerwanych wzrostów - przyznał.

- Póki co prognozy pokazują, że szczyt tej trzeciej fali będzie na średnim dziennym poziomie 10-12 tysięcy przypadków dziennie, co z punktu widzenia samego systemu opieki zdrowotnej jest liczbą, z którą sobie poradziliśmy - mówił.

Ale - jak dodał - "to jest scenariusz z dużym znakiem zapytania". - Bo mamy mutacje, które przyspieszają rozwój tej pandemii i poluzowanie zachowań, poluzowanie tej dyscypliny społecznej - to są takie dwa elementy odpowiedzialne za te przyrosty - ocenił.

"Jeżeli nowe mutacje będą rosły, przyspieszenie może być większe"

Niedzielski pytany, czy raporty, które do niego docierają, oceniają, że nie będziemy mieli do czynienia z poziomem zakażeń, które obserwowaliśmy w październiku i listopadzie, kiedy liczba dziennych zakażeń przekraczała czasami 25 tysięcy, odpowiedział, że na tę chwilę nie ma takich prognoz.

- Ale proszę pamiętać, że prognozy są raczej zawsze wariantowe, to znaczy mamy prognozę podstawową i ona mówi o przedłużeniu pewnej tendencji, która ma miejsce. Ale jeżeli będziemy mieli do czynienia z tym, że te nowe mutacje będą systematycznie rosły i będą stawały się coraz bardziej popularne, a wiemy, że one są bardziej zakaźne, to oczywiście przyspieszenie może być większe - zaznaczył.

Przede wszystkim - apelował minister zdrowia - "cały czas trzeba powtarzać, że musimy sami postępować rozważnie i się chronić". - Mówię o stosowaniu reguły DDM, czyli dezynfekcja, dystans, maseczki. To jest tak naprawdę jedyne narzędzie. Szczepienia jeszcze nie mają efektu tamy i zahamowania pandemii - powiedział.

- Jeżeli będziemy odpowiedzialnie się zachowywali, to może być tak, że to będzie jeszcze bardziej wygaszone i nie będziemy mieli górki. Ale rozejrzyjmy się dookoła. Widzimy rozprężenie. Ludzie są bardzo już zmęczeni, bo niedługo minie dokładnie rok, odkąd pandemia jest w Polsce. Te postawy, które prezentujemy, są rozluźniające, a nie stawiające na to, żeby przestrzegać wszystkich reguł - dodał minister.

"Mutacje mają ogromne znaczenie"

Minister zdrowia powiedział, że nie łączyłby wzrostu liczby zachorowań z jednym elementem, a już na pewno nie tylko z otwarciem szkół dla części uczniów. - Wydaje się, że wszystkie te luzowania, które były wykonywane, czyli szkoły, galerie handlowe, hotele - to wszystko powoduje reakcję społeczną, która jest coraz bardziej nastawiona na to, że pandemia nie jest już takim zagrożeniem - skomentował.

- Niezależnie od tego elementu, mutacje mają tutaj ogromne znaczenie, bo one są bardziej zakaźne, a widzimy, że systematycznie odbywa się wzrost udziału tych mutacji w badanych przez nas próbkach. Na połowie stycznia było to rzędu 5 procent, w tej chwili mam informację o tym, że te udziały w próbkowaniu są mniej więcej 10-procentowe, a regiony, które są najbardziej dotknięte - Warmia i Mazury, czy północna część województwa podlaskiego - tam te udziały są stosunkowo większe - powiedział.

Jak dodał, "w badaniu przesiewowym nauczycieli też te województwa miały zdecydowanie najgorsze wyniki".

Niedzielski: Mutacje mają ogromne znaczenie. Są bardziej zakaźne
Niedzielski: Mutacje mają ogromne znaczenie. Są bardziej zakaźneTVN24

"Najbardziej narażona jest zdecydowanie Warmia i Mazury"

Zapytany, czy jest jakieś wytłumaczenie, dlaczego te województwa są najbardziej narażone na mutacje, wyjaśnił, że "najbardziej narażona jest zdecydowanie Warmia i Mazury, potem Kujawsko-Pomorskie i Pomorskie".

- Drugą falę przechodziliśmy od południa na północ, najpierw ta druga fala dotknęła Małopolski, Podkarpacia i potem się przetaczała stopniowa na północ Polski. To, co mamy w Warmińsko-Mazurskim, to jest taki nieprzerwany od ponad 1,5 miesiąca wzrost zakażeń, czyli to jest w gruncie rzeczy druga fala w tym regionie, na którą się nałożyły te dodatkowe elementy, czyli poluzowanie postaw i pojawienie się mutacji - wyjaśniał.

"7-8 milionów Polaków może już mieć odporność na COVID-19"

Niedzielski pytany o szacunki dotyczące tego, jak duża część populacji Polski jest odporna na koronawirusa po szczepieniach i przejściu choroby, minister poinformował, że przeprowadzono dwa takie badania - jedno w aglomeracji śląskiej, a drugie ogólnopolskie. Dodał, że zwłaszcza na podstawie ogólnopolskiego badania można "wykonywać pewnego wnioskowania na całej populacji".

- Oba te badania obejmowały mniej więcej po 1 tys. 200 osób, i w obu tych badaniach mieliśmy przeciwciała stwierdzone u mniej więcej 15-20 procent osób. Czyli można sobie powiedzieć, że mniej więcej te 20 procent, (czyli) wydaje się, że te 7-8 milionów ludzi w Polsce, to minimum ma odporność. Bo mówię o tym efekcie posiadania przeciwciał, bo część osób, które tych przeciwciał nie wykazuje, też może mieć odporność - powiedział.

Dodał, że według niego "to pokazuje, że mamy już taki konkretny szacunek, właśnie mniej więcej 7-8 milionów osób, które musiały przejść w jakiś sposób - oczywiście też często bezobjawowy - Covida".

"Wszyscy mamy oczekiwanie, że trzeba powoli wychodzić i akceptować pewne ryzyka"

Niedzielski był również pytany, czy "wyobraża sobie utrzymanie dzisiejszych zasad lockdownu, dzisiejszych obostrzeń i dzisiejszych rozluźnień", czy jest "przekonany i zdeterminowany do tego, żeby zacząć jednak znowu robić kroki w tył, a nie naprzód". Minister odparł, że to jest "bardzo trudne pytanie". - Wszyscy mamy oczekiwanie, że trzeba po prostu powoli wychodzić i akceptować pewne ryzyka, które są związane z luzowaniem - przyznał.

Zwrócił uwagę, że "z jednej strony mamy też system opieki zdrowotnej dobrze, czy lepiej przygotowany". - Mówię tu też pod kątem zaszczepienia, a szczepienia w ogóle w kraju idą nam dosyć sprawnie, i w tym sensie to też jest coś, co łagodzi potencjalne skutki pandemii - powiedział. Wskazał także na "już pewnego rodzaju umiejętność zarządzania infrastrukturą medyczną tak, żeby przesuwać łóżka, tak żeby te zasoby były dostosowywane do potrzeb wynikających właśnie z bieżącego tempa pandemii".

Niedzielski: wszyscy mamy oczekiwanie, że trzeba powoli wychodzić i akceptować pewne ryzyka związane z luzowaniem obostrzeń
Niedzielski: wszyscy mamy oczekiwanie, że trzeba powoli wychodzić i akceptować pewne ryzyka związane z luzowaniem obostrzeńTVN24

"My te decyzje odważne już podejmowaliśmy. Robiliśmy to jako jedyni w Europie"

Minister podkreślił, że rząd już w zasadzie podejmował "te decyzje odważne". - Robiliśmy to jako jedyni w Europie. Proszę zobaczyć dookoła, że wszyscy przedłużali lockdowny, a my otworzyliśmy hotele, otworzyliśmy galerie, otworzyliśmy też stoki (narciarskie). To spowodowało też duży wzrost mobilności - ocenił.

Pytany, czy uważa teraz, że "te decyzje były zbyt odważne, a zatem nie ma wyjścia i trzeba się niektórych z tych decyzji wycofać", odparł: - Absolutnie uważam, że takie odważne decyzje trzeba podejmować.

"Jak tylko można, to trzeba luzować, a w przypadku przyspieszeń podejmować odpowiednie kroki"

Niedzielski przytoczył przy tym, jak mówił, stosowaną w Europie strategię "dance and hammer", czyli "taniec i młotek", która polega - jak wyjaśnił - "na takiej walce z pandemią, że jak tylko można, to trzeba luzować, a potem oczywiście trzeba - w przypadku jakichś przyspieszeń - podejmować odpowiednie kroki". - Czyli to jest cały czas takie balansowanie - dodał.

- Region warmińsko-mazurski rzeczywiście wygląda źle na poziomie statystyki. Jeżeli byśmy coś chcieli robić, to ze względu na to, że chcemy raczej tę fazę tańca utrzymywać, to ten młotek raczej zastosujemy tylko miejscowo - powiedział. Dopytywany, "czy ten młotek to będzie zamknięcie szkół w województwie warmińsko-mazurskim", odparł: - Nie chciałbym tego przesądzać, bo dzisiaj od godziny 10 mamy posiedzenie Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego i tam będziemy o tym rozmawiali.

Minister zdrowia przyznał, że zdaje też sobie sprawę z tego, że "szkoły i zamknięcie szkół, czyli powrót do nauczania zdalnego, to też ogromny koszt dla psychiki dzieciaków". - Dzieciaki też potrzebują grupy rówieśniczej do normalnego rozwoju, a szczególnie w grupach właśnie tych najmłodszych ma to największe znaczenie. Więc to nie jest decyzja zero-jedynkowa i prosta - powiedział Adam Niedzielski.

"Do tej pory były dopuszczone zamienniki maseczek. Chcemy to cofnąć"

Minister w "Rozmowie Piaseckiego" odniósł się także do kwestii maseczek i przyłbic. - Do tej pory dopuszczone były zamienniki maseczek w postaci przyłbicy, chust, kołnierzy różnych. Chcemy to cofnąć, żeby takiego zamiennika nie było - zaznaczył. - Natomiast co do jakości maseczki, czy to bawełniana, czy chirurgiczna, czy bardziej zaawansowana, taka jak FFP2, to będziemy opierali się na rodzaju rekomendacji - powiedział.

Rada Medyczna już przygotowała rekomendacje, żeby używać maseczek z certyfikatem - mówił. Jak dodał, te zmiany i rekomendację pojawią się pod koniec tygodnia.

Niedzielski: Do tej pory były dopuszczone zamienniki maseczek. Chcemy to cofnąć, żeby zamiennika go nie było
Niedzielski: Do tej pory były dopuszczone zamienniki maseczek. Chcemy to cofnąć, żeby zamiennika go nie byłoTVN24

"Zaczynamy odbudowywać poziomy zapasów szczepionek"

Niedzielski zapewnił, że na razie nie ma niebezpieczeństwa, że osoby zaszczepione pierwszą dawką nie będą mogły się doczekać drugiej. Zaznaczył, że przesunięcie o kilka dni tej drugiej dawki nie wpływa negatywnie na skuteczność szczepienia. Zastrzegł jednak, że chodzi o kilka dni, niewielkie przesunięcie.

Minister poinformował, że nie zmienił się sposób zarządzania zapasami szczepionek. - Uznaliśmy tylko, że to jest ten moment, kiedy już te zapasy trzeba wykorzystywać. Mieliśmy kryzys z dostawami Pfizera i w związku z tym zaczęliśmy to, co było odłożone na drugie dawki, przesyłać (...) tak, żeby z tych zapasów zejść i utrzymać płynność akcji szczepieniowej - powiedział.

Dodał, że dostawy szczepionek wróciły do "normalnego poziomu". - Więc zaczynamy odbudowywać te poziomy zapasów i między innymi dlatego jest decyzja o szczepieniu tych osób, które są przewlekle chore, czyli grupy 1B - dodał.

"Ja jestem dosyć konserwatywny. To powinna być decyzja na poziomie EMA"

Odniósł się też do pytania, czy jest możliwe zrezygnowanie z podawania drugiej dawki ozdrowieńcom. Pojawiły się bowiem badana dowodzące, że w ich przypadku już pierwsza dawka daje ponad 90-procentową odporność.

- Rzeczywiście są takie badania już dostępne i Rada Medyczna przy panu premierze analizuje te pierwsze artykuły, które się pojawiają. Ja przyznam, że jestem tutaj dosyć konserwatywny w tym sensie, że odchodzenie od charakterystyki produktu leczniczego, to nie powinien być tylko wątek związany z kilkoma artykułami czy z pojedynczym badaniem. To powinna być decyzja na poziomie EMA (Europejska Agencja Leków - red.), która dopuszcza do obrotu daną szczepionkę. Myślę, że tutaj zasada bezpieczeństwa pacjenta jest najważniejsza, ale oczywiście, jeżeli takie decyzje będą podjęte na poziomie europejskim (...), to będziemy w tę stronę działali - dodał.

"Toczą się rozmowy za kulisami"

Kilka dni temu wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin powiedział w rozmowie z Polsat News, że za kilka tygodni ruszy w Polfie Tarchomin, która jest spółką Skarbu Państwa, rozlewnia szczepionki przeciw COVID-19. - Kończy się przygotowanie linii, która kosztem 40 milionów złotych została przygotowana do tego - poinformował. Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska na antenie TV Republika również powiedział, że rząd planuje budowę linii do rozlewania szczepionek. Jej uruchomienie miałoby nastąpić jesienią.

Minister zdrowia zaznaczył jednak w poniedziałek w TVN24, że rząd "cały czas bada różne opcje". - Przez weekend mieliśmy dosyć intensywne rozmowy między innymi z Radkiem Sierpińskim, czyli prezesem Agencji Badań Medycznych, z którym rozmawialiśmy, w jaką współpracę wejść z naszą siecią badań klinicznych - mówił.

- Bo niedawno taką sieć sobie powołaliśmy i pod tym kątem chcemy nawiązać współpracę z firmą, która jest w trzeciej fazie badań klinicznych i w ten sposób wejść w szczepionkę. Ale to jest przedsięwzięcie długoterminowe. Wydaje się, że szybciej można przez jakieś partnerstwo kapitałowe pozyskać partnera do współpracy, ale to są bardzo trudne rozmowy, bo te firmy mają pozycję komfortową na rynku, mówię tu szczególnie o firmach, które produkują z użyciem najnowszej technologii mRNA. Toczą się rozmowy za kulisami i dżentelmeni nie mogą o nich informować - dodał.

Autorka/Autor:kb\mtom

Źródło: TVN24

Tagi:
Magazyny:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Co najmniej 214 kandydatów wyborów parlamentarnych we Francji, którzy zakwalifikowali się po pierwszej turze do drugiej, wycofało się z niej, by ułatwić walkę z kandydatami skrajnej prawicy ze Zjednoczenia Narodowego Marine Le Pen i Jordana Bardelii. W trzech czwartych przypadków kandydaci lewicy zrezygnowali na rzecz rywala z obozu prezydenckiego i na rzecz prawicowej partii Republikanie. W drugiej turze Zjednoczenie Narodowe liczy na zdobycie większości bezwzględnej w parlamencie. Jeśli tak się stanie, skrajna prawica po raz pierwszy obejmie rządy we Francji.

"Bez entuzjazmu", ale się wycofują

"Bez entuzjazmu", ale się wycofują

Źródło:
PAP

Pielęgniarka Luby Letby została uznana winną usiłowania zabójstwa wcześniaka z oddziału, na którym pracowała. Kobieta odsiaduje już dożywocie w związku z poprzednimi wyrokami w sprawach o zabójstwo lub usiłowanie zabójstwa dzieci. W ostatnim procesie dotyczącym "Baby K." ława przysięgłych usłyszała, że pracownica angielskiego szpitala miała wyjąć malcowi na oddziale rurkę do oddychania. Jeden z lekarzy zeznał, że widział ją stojącą nad inkubatorem, gdy poziom tlenu we krwi dziecka spadał, ale nie włączał się żaden alarm.

Sprawa "Baby K." i kolejna odsłona wstrząsającej historii

Sprawa "Baby K." i kolejna odsłona wstrząsającej historii

Źródło:
New York Times

W Polsce w 2022 roku mieliśmy potężną grupę osób pełnoletnich, które nadal mieszkały z rodzicami. Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że była to co trzeci osoba w wieku od 24-34 lat. Wśród gniazdowników, bo tak są nazywani, aż 63 procent stanowili mężczyźni.

Nie ma jak u mamy. Gniazdownicy to w większości mężczyźni

Nie ma jak u mamy. Gniazdownicy to w większości mężczyźni

Źródło:
PAP

Niemieccy komentatorzy krytykują kanclerza Olafa Scholza za unikanie podania konkretnej sumy finansowej pomocy dla żyjących jeszcze polskich ofiar wojny i okupacji. Premier Donald Tusk będzie trudnym partnerem, a Berlin będzie się musiał liczyć ze stanowiskiem Warszawy bardziej niż za rządów Prawa i Sprawiedliwości - podkreślają.

Niemieckie media o ustaleniach w Warszawie

Niemieckie media o ustaleniach w Warszawie

Źródło:
PAP

Prezydent USA Joe Biden przyznał we wtorek, że "prawie zasnął na scenie" podczas ubiegłotygodniowej debaty z Donaldem Trumpem. Sugerował, że był zmęczony zagranicznymi podróżami, które odbył w czerwcu.

"To nie jest wymówka, ale..." Biden tłumaczy, co poszło nie tak

"To nie jest wymówka, ale..." Biden tłumaczy, co poszło nie tak 

Źródło:
PAP

Choć brytyjski premier Rishi Sunak utrzymuje, że wynik czwartkowych wyborów do Izby Gmin nie jest jeszcze rozstrzygnięty, tak naprawdę niewiadomą jest tylko skala klęski jego Partii Konserwatywnej. W każdym ze scenariuszy poważnie zagrożona jest około połowa obecnego rządu, a także wiele innych znaczących nazwisk w partii spoza gabinetu - w przypadku skrajnego scenariusza, w którym zdobyliby tylko 53 mandaty, do Izby Gmin nie dostałby się nawet Rishi Sunak.

Zmierzają prosto do klęski o historycznej skali

Zmierzają prosto do klęski o historycznej skali

Źródło:
PAP

Premierka Włoch Giorgia Meloni zapewnia, że w jej partii Bracia Włosi "nie ma miejsca na poglądy rasistowskie czy antysemickie". To reakcja na skandal, jaki wybuchł we Włoszech po ujawnieniu przez media zachowania niektórych działaczy młodzieżówki tego ugrupowania. Kilka dni temu, w pierwszej reakcji na skandal, szefowa włoskiego rządu skrytykowała dziennikarzy, którzy go ujawnili.

Skandal w młodzieżówce Meloni. "Nie ma czasu do stracenia"

Skandal w młodzieżówce Meloni. "Nie ma czasu do stracenia"

Źródło:
PAP

Radnym Prawa i Sprawiedliwości po raz kolejny nie udało się wybrać marszałka województwa małopolskiego. Premier Węgier Viktor Orban odwiedził Kijów. Z kolei Komisja Europejska zatwierdziła zmiany w polskim Krajowym Planie Odbudowy. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w środę 3 lipca.

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w środę

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w środę

Źródło:
PAP

Policjanci z Woli zatrzymali 20-latka podejrzanego o atak z użyciem noża. Mężczyzna miał dźgnąć znajomego byłej partnerki w udo. W trakcie przeszukania mieszkania, w którym ukrywał się 20-latek, policja znalazła narkotyki. Podejrzanemu grozi do 20 lat więzienia.

"Podbiegł do znajomego byłej partnerki i zadał mu cios nożem"

"Podbiegł do znajomego byłej partnerki i zadał mu cios nożem"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Niebezpieczna pogoda może wrócić w kolejnych dniach. IMGW wydał prognozę zagrożeń, z której wynika, że powrócą burze i upały. Sprawdź, gdzie trudne warunki pogodowe mogą dać się we znaki.

Powrót groźnej pogody na horyzoncie. Tu mogą pojawić się ostrzeżenia

Powrót groźnej pogody na horyzoncie. Tu mogą pojawić się ostrzeżenia

Źródło:
IMGW

We wtorek w Lotto padła główna wygrana. Do jednego z graczy trafi prawie 2,7 miliona złotych. Oto wyniki Lotto i Lotto Plus z 2 lipca 2024 roku.

Padła szóstka w Lotto

Padła szóstka w Lotto

Źródło:
tvn24.pl

Praskie lotnisko imienia Vaclava Havla ma problemy z odprawą bagażu. Część pasażerów odlatuje bez swoich walizek, które są dosyłane następnymi lotami, inni po przylocie czekają na bagaż nawet kilka godzin. Władze lotniska zaapelowały do podróżnych, by ważne leki zabierali ze sobą na pokład samolotu.

Pasażerowie odlatują bez walizek. Potężne utrudnienia na lotnisku

Pasażerowie odlatują bez walizek. Potężne utrudnienia na lotnisku

Źródło:
PAP

Aż cztery leje kondensacyjne pojawiły się we wtorek w tym samym momencie w okolicach Krynicy Morskiej (woj. pomorskie). Dwa z nich to trąby wodne. Niezwykłe zjawiska udało się uchwycić na jednym zdjęciu.

Cztery leje kondensacyjne na niebie

Cztery leje kondensacyjne na niebie

Źródło:
tvnmeteo.pl

Radni Prawa i Sprawiedliwości mają w małopolskim sejmiku większość, ale po raz kolejny nie udało się im wybrać rekomendowanego przez władze partii Łukasza Kmity na nowego marszałka województwa. Była to już piąta nieudana próba. Jeśli nie uda się wyłonić włodarza województwa do 9 lipca, konieczne będą tam nowe wybory.

Przy piątym podejściu ponownie nie udało się wybrać marszałka

Przy piątym podejściu ponownie nie udało się wybrać marszałka

Źródło:
PAP, TVN24

Służba Więzienna poinformowała, że otrzymała kilkaset gróźb i obelg w związku z rzekomym znieważaniem zatrzymanego księdza Michała O. - Służba Więzienna traktuje go ze szczególną ochroną, a w wyniku państwa ataków, histerii, grożą im ludzie - mówił w "Kropce nad i" Arkadiusz Myrcha (KO), zwracając się do Kazimierza Smolińskiego z PiS. Ten stwierdził, że w liście dotyczącym rzekomego traktowania Michała O. przez służby "jest informacja, że były działania bardzo złe i były działania dobre".

Setki gróźb i obelg wobec Służby Więziennej. "To jakaś obłędna historia"

Setki gróźb i obelg wobec Służby Więziennej. "To jakaś obłędna historia"

Źródło:
TVN24

- Polska jest dziś najbardziej atakowanym państwem Unii Europejskiej - powiedział we wtorek wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski po spotkaniu z przedstawicielami Białego Domu. Ogłosił, że USA i Polska zacieśnią współpracę w zakresie cyberbezpieczeństwa.

Wicepremier o możliwych atakach w Polsce. Amerykanie "mają taką samą diagnozę"

Wicepremier o możliwych atakach w Polsce. Amerykanie "mają taką samą diagnozę"

Źródło:
PAP

- Rozumiem, że jest przestrzeń do zadośćuczynienia na gruncie etycznym, moralnym i politycznym - powiedział w programie "Fakty po Faktach" na antenie TVN24 były minister spraw zagranicznych Dariusz Rosati, pytany o kwestię reparacji wojennych od Niemiec. Jak dodał, "podejście PiS i Jarosława Kaczyńskiego gwarantowało, że niczego się nie załatwi".

"Duda na szczęście nie będzie mógł tego blokować"

"Duda na szczęście nie będzie mógł tego blokować"

Źródło:
TVN24

We wtorkowym losowaniu Eurojackpot nie padła główna wygrana. Kumulacja rośnie do 360 milionów złotych. W Polsce odnotowano jedną wysoką wygraną o wartości ponad 3,2 miliona złotych. Oto liczby, jakie wylosowano 2 lipca.

Rośnie kumulacja w Eurojackpot. Duża wygrana w Polsce

Rośnie kumulacja w Eurojackpot. Duża wygrana w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Kiedy umarła Monika, jej były partner miał już sprawę w prokuraturze o jej pobicie, a poza tym od dawna powinien siedzieć w więzieniu za przestępstwa narkotykowe. Mimo sprzeciwu prokuratury rejonowej i sądu rejonowego sąd okręgowy odroczył karę z powodu złego stanu zdrowia skazanego - aktywnego boksera. Policja stwierdziła, że Monika sama sobie odebrała życie. O okolicznościach tragedii i swoich wątpliwościach rodzina zmarłej opowiedziała w reportażu programu "Uwaga!" TVN.

Monika nie żyje. "Ktoś mi zrobił krzywdę"

Monika nie żyje. "Ktoś mi zrobił krzywdę"

Źródło:
tvn24.pl, Uwaga! TVN

25-letnia Włoszka zginęła, gdy chcąc wsiąść do windy, nie zauważyła, że za otwartymi drzwiami znajduje się pustka - informują włoskie media. Do tragedii doszło w mieście Fasano na południu kraju, Clelia Ditano spadła z wysokości 15 metrów. Policja ustala teraz, dlaczego drzwi się otworzyły, choć windy nie było na jej piętrze.

Drzwi się otworzyły, windy nie było. Młoda kobieta zginęła na miejscu

Źródło:
"Il Messaggero", "Quotidiano di Puglia", "Quotidiano Nazionale"

Dostęp do e-papierosów jest praktycznie nieograniczony. Wkrótce ma się to zmienić. Niepełnoletni nie będą mogli ich kupić - zakłada projekt zmiany ustawy. Będzie dotyczył nie tylko sprzedaży przez internet i w automatach, ale i ograniczenia miejsc ich używania - takich jak przystanki. Materiał Natalii Treder z programu "Polska i Świat" w TVN24.

Niepełnoletni nie będą mogli kupić e-papierosów

Niepełnoletni nie będą mogli kupić e-papierosów

Źródło:
tvn24.pl

- Piotr W., czyli generalny wykonawca ośrodka, który budowała Fundacja Profeto, opowiedział nam o ustawionym konkursie z Funduszu Sprawiedliwości - relacjonowała w "Faktach po Faktach" Maria Pankowska z OKO.press, dodając, że wcześniej można było to podejrzewać. Według Sebastiana Klauzińskiego z nowych ustaleń wyłania się obraz Funduszu, który służył "do tego, żeby wspierać swoich". - A chyba taką perłą w koronie tego była właśnie Fundacja Profeto - podkreślił.

"Chyba taką perłą w koronie była właśnie Fundacja Profeto"

"Chyba taką perłą w koronie była właśnie Fundacja Profeto"

Źródło:
TVN24

Bolid, czyli jasny meteor, rozbłysnął nad Polską w nocy z poniedziałku na wtorek. Tuż po północy niebo nad centralnymi regionami naszego kraju na chwilę stało się jasne. Jak przekazali analitycy z projektu Skytinel, którzy nagrali to zjawisko, kosmiczny gość pochodził z pasa planetoid.

Kula ognia rozświetliła nocne niebo. Co przeleciało nad Polską

Kula ognia rozświetliła nocne niebo. Co przeleciało nad Polską

Źródło:
Skytinel, tvnmeteo.pl

23-latek spadł z trzeciego piętra akademika w Toruniu. Wyszedł na parapet, po czym zawisł nogami w dół i nie dał rady wrócić do pokoju. Okazało się, że był pod wpływem alkoholu. Jak podają media, stojąca w oknie kobieta krzyczała, że to jej kochanek, z którym zamknęła się w pokoju i nie mogła znaleźć klucza. 

Trzymał się parapetu i spadł. "Nie zdawał sobie sprawy, że znajduje się na trzecim piętrze"

Trzymał się parapetu i spadł. "Nie zdawał sobie sprawy, że znajduje się na trzecim piętrze"

Źródło:
tvn24.pl

Kamera nieoznakowanego policyjnego radiowozu grupy Speed nagrała niebezpieczny manewr kierowcy toyoty. 57-latek ominął nieoznakowany radiowóz, który zatrzymał się przed przejazdem kolejowym, gdy sygnalizator nadawał pulsujące czerwone światło.

Wjechał na przejazd kolejowy mimo czerwonego światła. Nie wiedział, że ominął nieoznakowany radiowóz

Wjechał na przejazd kolejowy mimo czerwonego światła. Nie wiedział, że ominął nieoznakowany radiowóz

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Rosja, Białoruś czy Ukraina to tylko niektóre kraje, w których turyści nie mogą czuć się bezpiecznie. Na liście opublikowanej przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych znajdziemy wiele państw zagrożonych konfliktami zbrojnymi, porwaniami, a nawet groźnymi epidemiami. Gdzie nie wybierać się na wakacje w 2024 roku?

Tych krajów nie wybieraj na wakacje. MSZ ostrzega turystów

Tych krajów nie wybieraj na wakacje. MSZ ostrzega turystów

Źródło:
tcn24.pl

Mecenas Krzysztof Wąsowski jest obrońcą księdza Michała O., szefa Fundacji Profeto, jednego z podejrzanych w aferze Funduszu Sprawiedliwości. W minionych latach bronił między innymi "Starucha" i Przemysława Wiplera. Związany jest z ultrakatolickimi środowiskami, a jego kancelaria świadczyła usługi prawne Ministerstwu Sprawiedliwości, kiedy kierował nim Zbigniew Ziobro.

Rycerz Jana Pawła II, zarabiał na umowach z resortem Ziobry. Jest obrońcą księdza Michała O.

Rycerz Jana Pawła II, zarabiał na umowach z resortem Ziobry. Jest obrońcą księdza Michała O.

Źródło:
tvn24.pl, "Gazeta Wyborcza"

- Mamy ponad 10 tysięcy amerykańskich żołnierzy w Polsce. Każdego dnia są gotowi na to, by chronić NATO, by chronić wschodnią flankę NATO, łącznie z Polską - mówił we wtorek w rozmowie z TVN24 BiS ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski.

Mark Brzezinski: chcemy, żeby Polska rozwijała się, kwitła, była pełna dobrobytu

Mark Brzezinski: chcemy, żeby Polska rozwijała się, kwitła, była pełna dobrobytu

Źródło:
TVN24 BiS
"To miały być pieniądze przekazane pod stołem". Ujawniamy nowe kulisy dotacji dla Fundacji Profeto

"To miały być pieniądze przekazane pod stołem". Ujawniamy nowe kulisy dotacji dla Fundacji Profeto

Źródło:
tvn24.pl
Premium

"Beetlejuice Beetlejuice" - najnowszy film Tima Burtona - otworzy 81. edycję Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Wenecji. "To długo wyczekiwany powrót jednych z najbardziej kultowych postaci kina Tima Burtona" - ocenił Alberto Barbera, dyrektor artystyczny festiwalu.

"Beetlejuice Beetlejuice" Tima Burtona otworzy festiwal w Wenecji

"Beetlejuice Beetlejuice" Tima Burtona otworzy festiwal w Wenecji

Źródło:
tvn24.pl

Stacja TVN24 w czerwcu była ponownie najchętniej oglądanym kanałem informacyjnym w kraju, osiągając 5,47 procent udziału w widowni w grupie ogólnej (widzowie powyżej 4. roku życia) - wynika z danych Nielsen TV Audience Measurement. "Fakty" TVN także pozostawiły konkurencję w tyle. Z kolei portal tvn24.pl po raz kolejny jest najczęściej czytanym serwisem internetowym stacji telewizyjnej.

Rewelacyjne wyniki TVN24, "Faktów" TVN i tvn24.pl. Dziękujemy Widzom i Czytelnikom!

Rewelacyjne wyniki TVN24, "Faktów" TVN i tvn24.pl. Dziękujemy Widzom i Czytelnikom!

Źródło:
tvn24.pl

Międzynarodowy Festiwal Filmowy mBank Nowe Horyzonty we Wrocławiu coraz bliżej. Organizatorzy najbardziej zróżnicowanego przeglądu kina artystycznego oraz odważnego kina środka ogłosili program tegorocznej edycji. To tu po raz pierwszy w Polsce pokazane zostaną głośne tytuły, nagradzane na festiwalach Sundance, Berlinale czy w Cannes. Wśród najciekawiej zapowiadających się premier znalazły się: "Dahomej", "Armand", "Love Lies Bleeding", "Rodzaje życzliwości" czy "Dziewczyna z igłą". Łącznie we Wrocławiu będzie można zobaczyć 285 filmów.

Międzynarodowy Festiwal Filmowy Nowe Horyzonty we Wrocławiu coraz bliżej. Znamy program

Międzynarodowy Festiwal Filmowy Nowe Horyzonty we Wrocławiu coraz bliżej. Znamy program

Źródło:
tvn24.pl