Najprawdopodobniej w piątek odbędzie się dodatkowe posiedzenie Sejmu w sprawie ustawy dotyczącej służby zdrowia - zapowiedział wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki. Jak dodał, chodzi o przyjęcie projektu, który ma wpłynąć do Sejmu.
Wicemarszałek Sejmu i szef klubu Prawa i Sprawiedliwości Ryszard Terlecki pytany w czwartek przez dziennikarzy w Sejmie, czy odbędzie się dodatkowe posiedzenie Sejmu, odpowiedział, że "chyba tak". - Prawdopodobnie jutro - uściślił.
- Musimy przyjąć ustawę, która wpłynie dzisiaj do Sejmu. Jak tylko wpłynie to się od razu znajdzie na stronach [Sejmu - przyp. red.] i będziecie państwo wiedzieć - wyjaśnił. Pytany, czego będzie dotyczyć projekt ustawy, odpowiedział, że będzie ona dotyczyć służby zdrowia.
Dopytywany, czy będzie to projekt rządowy, Terlecki odpowiedział, że "będzie prawdopodobnie projekt poselski, ze względu na szybkość procedowania". Nie ujawnił więcej szczegółów.
"Problem braku lekarzy, niechęć części środowiska, instytucji, organizacji lekarskich"
Wcześniej w czwartek, dopytywany w rozmowie z Radiem WNET, czy w projekcie znajdzie się zapis przekazujący kontrolę wszystkich szpitali samorządowych, akademickich pod kontrolę rządu, Terlecki podkreślił, że "to jeszcze nie teraz". - To jest pewien plan, który chcemy zrealizować, ale nie tak koniecznie w tak pilnym i szybkim tempie - dodał.
Według wicemarszałka Sejmu "są sprawy ważne, między innymi problem braku lekarzy, niechęć części środowiska, instytucji, organizacji lekarskich do wsparcia działań przeciwko pandemii".
Polityk PiS pytany, czy problem braku lekarzy będzie elementem projektu ustawy, odpowiedział, że "mamy trudną sytuację". - Wojewodowie kierują do pracy w walce z koronawirusem, lekarze zwracają się do izb lekarskich, delegują sto kilkadziesiąt zachorowań, a zgłasza się jedna czwarta, a nawet mniej, a czasem izby w ogóle nie współpracują w tym zakresie, albo z trudem, wiec trzeba to uporządkować - ocenił.
- Nie możemy sobie pozwolić na to, że tak wielu lekarzy będzie unikać wsparcia służby zdrowia w walce z pandemią - zaznaczył w rozmowie radiowej Terlecki.
Czarzasty: jeśli projekt miałby dotyczyć wzięcia za pysk lekarzy, to będzie to głupia ustawa
O tej zapowiedzi z Terleckim rozmawiał wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty. Przekazał następnie dziennikarzom w Sejmie, że nie wie, czego będzie dotyczył zapowiedziany przez PiS projekt i czy na pewno zostanie złożony.
- Odradzałem mu szybkie procedowanie w jakiejkolwiek sprawie, gdyż zwykle, jak procedują, to nawet prezes [PiS, Jarosław - przyp. red.] Kaczyński ma potem poważne problemy, więc myślę, że ostatnie doświadczenia powinny wpłynąć trochę na dystans w tych sprawach - skomentował. Podkreślił przy tym, że jeśli projekt miałby dotyczyć - jak to ujął - "wzięcia za pysk lekarzy", to "będzie to po prostu głupia ustawa".
- Obrażanie lekarzy w tej chwili, obrażanie nauczycieli, obrażanie ludzi, którzy wykonują wobec mieszkańców naszego kraju, w momencie kiedy jest pandemia, swoje obowiązki jest najgorszym wyjściem - podkreślił. On sam - jak mówił - rekomendowałby PiS "zabezpieczenie finansowe" lekarzy, pielęgniarek i całej służby medycznej, ale też nauczycieli, oraz wprowadził dla tych grup testy na obecność koronawirusa.
Do zapowiedzi Terleckiego odniosła się też wiceszefowa klubu Koalicji Obywatelskiej Katarzyna Lubnauer. - PiS już miało kiedyś takie pomysły, żeby lekarzy wziąć w kamasze - powiedziała.
- Rozumiem, że ta propozycja, która ma być w nowej ustawie, ma dotyczyć tego, w jaki sposób zmusić lekarzy, nawet takich, którzy mają uwarunkowania zdrowotne czy związane ze zdrowiem, czy stanem rodzinnym, do tego, aby poszli pracować tam, gdzie sobie PiS życzy - skomentowała.
Rzecznik ministerstwa: liczba powiatów objętych czerwoną strefą może wzrosnąć do ponad stu
W czwartek od godzinie 11.30 zaplanowano posiedzenie rządowego zespołu zarządzania kryzysowego. Po zakończeniu obrad, prawdopodobnie między godziną 13 a 15 odbędzie się konferencja z udziałem premiera Mateusza Morawieckiego oraz ministra zdrowia Adama Niedzielskiego, na której przedstawione zostaną dalsze działania w związku z rozwojem pandemii.
CZYTAJ TAKŻE: Najpierw posiedzenie zespołu kryzysowego, potem poznamy "dalsze działania w związku z rozwojem pandemii" >>>
Rzecznik prasowy resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz zapowiedział w środę, że liczba powiatów objętych strefą czerwoną może wzrosnąć do ponad stu i będzie w nich "zapewne dość dużo miast". Od soboty na liście czerwonej znajduje się 6 miast: Grudziądz, Sopot, Piotrków Trybunalski, Suwałki, Kielce i Koszalin. Dodatkowo znalazły się na niej 32 powiaty.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24