Wchodzą, rozglądają się, sprawdzają, ale nie karzą, bo "przepis wydany w sposób ułomny"

pis1
Problemy z przestrzeganiem obostrzeń w komunikacji miejskiej
Źródło: TVN24
Osób nienoszących maseczek nie brakuje w tramwajach i autobusach, choć według rozporządzenia ministra, maski w komunikacji miejskiej powinny być założone. Strażnicy miejscy kontrolują sytuację, ale mandatów nie dają - wolą dać maseczkę. Materiał magazynu "Polska i Świat".

Strażnicy miejscy sprawdzają czy wszyscy pasażerowie w tramwaju zakrywają usta i nos. Patrząc dookoła w metrze czy tramwaju - ludzi bez masek nie brakuje. Funkcjonariusze odstępują jednak od przyznawania kar. - Nie chcemy przekraczać swoich kompetencji wynikających z przepisów prawa – wyjaśnia Sławomir Smyk z warszawskiej straży miejskiej.

W Warszawie czy w Gliwicach strażnicy proszą o założenie maseczek. Więcej zrobić nie mogą. - Nie stosujemy postępowania mandatowego w tym zakresie, ponieważ w naszej opinii jest to niezgodne z obowiązującymi przepisami – mówi zastępca Komendanta Straży Miejskiej w Gliwicach Rafał Bogdoł.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE

Strażnicy miejscy zamiast kar rozdają maseczki
Strażnicy miejscy zamiast kar rozdają maseczki
Źródło: TVN24

Wadliwe przepisy nakazujące zasłanianie ust i nosa

Zamiast mandatów strażnicy rozdają maseczki. - W naszej ocenie przepis wydany jest w sposób ułomny. Wprowadzony jest rozporządzeniem, a nie ustawą – mówi prezes zarządu krajowego Polskiego Związku Straży Miejskich i Gminnych Piotr Saternus.

O tym, że przepisy nakazujące zasłanianie ust i nosa są wadliwe wielokrotnie alarmował Rzecznik Praw Obywatelskich. Pytał nawet policję, czy i na jakich zasadach karze za brak maseczki. Dostał odpowiedź, że policjant może wlepić mandat, ale decyzja należy do funkcjonariusza.

"Policjanci postępują zgodnie z kodeksem postępowania w sprawach o wykroczenie czy kodeksem postępowania karnego, a więc mogą np. nałożyć mandat karny lub sporządzić wniosek o ukaranie do sądu" – informuje rzecznik prasowy Komendanta Głównego Policji insp. Mariusz Ciarka.

- Skierowaliśmy kilka wniosków o ukaranie do sądu w sprawie niestosowania, natomiast te sprawy zostały umorzone – wskazuje Rafał Bogdoł. Prawnik Mariusz Paplaczyk podkreśla, że "ustawodawca powinien zadbać o to, żeby przepisy dotyczące maseczek były jasne, sformułowane w ustawie". - I sankcja za nie przewidziana była jasno, określona i wynikała z ustawy. Konstytucja nam gwarantuje, że nie ma kary bez ustawy – dodaje.

Brak jednolitych przepisów dotyczących obowiązku noszenia maseczek w środkach komunikacji miejskiej
Brak jednolitych przepisów dotyczących obowiązku noszenia maseczek w środkach komunikacji miejskiej
Źródło: TVN24

Ministerstwo chce wprowadzenia skutecznych przepisów

Jeszcze miesiąc temu Ministerstwo Zdrowia pisało, że obowiązek zakrywania ust i nosa ma oparcie w przepisach ustawowych. Dziś słyszymy już coś innego. - Ja się zgadzam, że my musimy odrobić pewną lekcję – mówi Adam Niedzielski. Minister zdrowia przyznaje, że z przepisami trzeba zrobić porządek. Rozporządzenie zostanie napisane na nowo. - Przygotowujemy nowy tekst, nie jednolity tylko nowe brzmienie rozporządzenia i mam nadzieję, że to też będzie odpowiedzią na te wątpliwości interpretacyjne – dodaje Adam Niedzielski.

Przepisy są do poprawki, zalecenia bez zmian te same. - Zasady DDM, czyli dezynfekcja, dystans i maska, to jest ważny element walki z pandemią – podkreśla minister.

Przepis na walkę z wirusem jest. Czas na pozostałe skuteczne przepisy.

Czytaj także: