Ponad 6 tysięcy nowych przypadków zakażenia. Zmarło prawie 250 osób

Ministerstwo Zdrowia: 6 310 nowych przypadków, 247 osób zmarło
Źródło: TVN24

Ministerstwo Zdrowia poinformowało we wtorek o 6310 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem oraz o śmierci 247 osób, u których stwierdzono infekcję SARS-CoV-2. W ciągu doby wykonano ponad 41,9 tysiąca testów. Łącznie od początku epidemii w Polsce potwierdzono 1 648 962 infekcje koronawirusem. Zmarło 42 436 zakażonych osób.

Najwięcej z 6310 nowych przypadków, o których poinformowano we wtorek, dotyczy województwa mazowieckiego, gdzie wykryto 1028 infekcji.

Pozostałe zakażenia dotyczą województw: warmińsko-mazurskiego (725), pomorskiego (515), śląskiego (461), kujawsko-pomorskiego (453), wielkopolskiego (450), łódzkiego (401), dolnośląskiego (348), zachodniopomorskiego (330), lubelskiego (328), małopolskiego (293), podkarpackiego (253), podlaskiego (193), lubuskiego (145), świętokrzyskiego (119) i opolskiego (73).

195 zakażeń to dane bez wskazania adresu, które - jak zapewnia resort zdrowia - zostaną uzupełnione przez inspekcję sanitarną.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

Ministerstwo poinformowało też o śmierci 247 zakażonych osób. Z powodu COVID-19 zmarło 47 osób, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami - 200 pacjentów.

Łącznie od początku epidemii w Polsce potwierdzono 1 648 962 infekcje koronawirusem. Zmarło 42 436 zakażonych osób.

Prawie 42 tysiące testów

Resort poinformował także, że w ciągu doby wykonano ponad 41,9 tysiąca testów.

Wzrost liczby zakażeń

W ostatnim czasie znacząco wzrasta średnia tygodniowa liczba zakażeń. Ministerstwo Zdrowia poinformowało w poniedziałek o 3890 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem oraz śmierci 17 osób, u których stwierdzono infekcję SARS-CoV-2. W niedzielę resort zdrowia podał informację o 7038 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem oraz o śmierci 94 osób, a dzień wcześniej było to 8510 nowych przypadków i 254 zgony.

Ile osób wyzdrowiało? Ilu zakażonych leży w szpitalach?

Z opublikowanego we wtorek raportu z danymi epidemicznymi wynika, że:

25 885 łóżek jest przeznaczonych dla pacjentów z COVID-19 (-360 w stosunku do dnia poprzedniego),  - z tego 13 350 łóżek jest zajmowanych przez pacjentów z COVID-19 (+482),  - 2 585 respiratorów jest przeznaczonych dla pacjentów z COVID-19 (-22),  - z tego 1347 respiratorów jest wykorzystywanych (+11),  - 161 407 osób jest objętych kwarantanną (+14 199),  - 1 389 516 osób wyzdrowiało (+5143).

Minister zdrowia: czeka nas miesiąc wzrostów

Minister zdrowia Adam Niedzielski w poniedziałek w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 powiedział, że eksperci prognozują, że "apogeum będzie miało miejsce mniej więcej na przełomie marca i kwietnia". - Czyli czeka nas jeszcze mniej więcej miesiąc nieprzerwanych wzrostów - przyznał.

- Póki co prognozy pokazują, że szczyt tej trzeciej fali będzie na średnim dziennym poziomie 10-12 tysięcy przypadków dziennie, co z punktu widzenia samego systemu opieki zdrowotnej jest liczbą, z którą sobie poradziliśmy - mówił. Ale - jak dodał - "to jest scenariusz z dużym znakiem zapytania". - Bo mamy mutacje, które przyspieszają rozwój tej pandemii i poluzowanie zachowań, poluzowanie tej dyscypliny społecznej - to są takie dwa elementy odpowiedzialne za te przyrosty - ocenił.

Niedzielski: apogeum na przełomie marca i kwietnia, czeka nas miesiąc nieprzerwanych wzrostów
Źródło: TVN24

CZYTAJ TAKŻE: Szef KPRM Michał Dworczyk zakażony koronawirusem

"Dzisiaj pacjenci chorują trochę inaczej niż rok temu"

Doktor Grażyna Cholewińska-Szymańska, specjalista chorób zakaźnych, ordynator w wojewódzkim szpitalu zakaźnym w Warszawie, mówiła we "Wstajesz i wiesz" w TVN24, że "dzisiaj pacjenci chorują trochę inaczej niż rok temu na początku infekcji". - Wtedy przypadki kliniczne były troszeczkę mniej złośliwe, a przebieg był bardziej łagodny – mówiła.

2202N035X CHOLEWINSKA_SZYMANSKA
Dr Cholewińska-Szymańska: Dzisiaj pacjenci chorują trochę inaczej, niż rok temu. Coś nowego wkradło się w infekcje koronawirusową
Źródło: TVN24

- W tej chwili wśród tych pacjentów, których przyjmujemy do szpitala, w którym ja pracuję, to są rzeczywiście pacjenci z bardzo ciężką niewydolnością oddechową od razu. Dotyczy to zwłaszcza tych pacjentów z wielochorobowością i pacjentów starszych, których jeszcze na wiosnę udało się uratować, a dziś już niestety nie – powiedziała.

- Sądzimy, że coś nowego wkradło się w infekcję koronawirusową, czego jeszcze nie zidentyfikowaliśmy, przypuszczamy, że mogą być za to odpowiedzialne nowe warianty – podsumowała.

Czytaj także: