W ostatnim tygodniu ferii, od 10 do 17 stycznia, zostaną przeprowadzone u nauczycieli w całym kraju testy na obecność koronawirusa - zapowiedział minister zdrowia Adam Niedzielski. Sprecyzował, że chodzi o nauczycieli nauczania początkowego, "którzy pójdą do szkół w pierwszej kolejności". Rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz przekazał, że zgłosiło się 190 tysięcy chętnych.
Szef resortu zdrowia poinformował w radiu TOK FM, że projekt testowania nauczycieli pod kątem zakażenia koronawirusem został rozszerzony. Będą testowani nie tylko - jak wcześniej zakładano - nauczyciele z trzech województw południowej Polski, ale z całego kraju.
- Chodzi o tych nauczycieli, którzy pójdą do szkół w pierwszej kolejności - nauczania początkowego - zapowiedział minister zdrowia Adam Niedzielski.
Testowanie testami PCR i zbiorowo
Poinformował też, że pedagodzy będą badani testami PCR-owym. - Nie tymi szybkimi, ale tymi dokładnymi - precyzował. Jak dodał, testy zostaną przeprowadzone również zbiorowo. - Pobierane jest na przykład 10 próbek i w przypadku, jeśli wśród nich wyjdzie jakiś pozytywny wynik, to będzie prowadzone indywidualne testowanie - wyjaśniał Niedzielski.
Dodał też, że testy wśród nauczycieli będzie organizować sanepid w kooperacji z kuratoriami.
"190 tysięcy chętnych na przeprowadzenie testu przed rozpoczęciem roku szkolnego po feriach"
Rzecznik Ministerstwa Zdrowia powiedział w środę na konferencji, że sanepid już zebrał zapotrzebowanie na testy nauczycieli klas nauczania początkowego. - To jest 190 tysięcy chętnych na przeprowadzenie testu przed rozpoczęciem roku szkolnego po feriach, (…) do przetestowania się w drugim tygodniu ferii - poinformował. Dodał, że 190 tysięcy chętnych nauczycieli zostało zgłoszonych poprzez kuratoria oświaty, wojewódzkie stacje sanitarno-epidemiologiczne.
- Teraz stacje powiatowe zbierają już listy imienne ze szkół. Szkoły przekazują listy imienne do stacji powiatowych - wyjaśniał. Dodał, że "testowanie będzie się odbywać między 11 a 15 stycznia". - W weekend przed 18 [stycznia-red.] czyli 16-17 będą tak naprawdę opracowywane wszystkie w razie czego sygnały epidemiczne płynące z tego testowania - dodał.
Andrusiewicz mówił, że "testowanie będzie się odbywało częściowo". - W granicach 30 tysięcy osób przejdzie przez laboratoria sanepidu, czyli te próbki będą badane przez sanepid, pozostałe osoby będą skierowane do punktu drive-thru - wyjaśnił. - Wynik każdy pozna na swoim indywidualnym koncie pacjenta - przekazał.
Rzecznik Ministerstwa Zdrowia zaznaczył jednocześnie, że nauczyciele nie mają obowiązku poddania się testom na obecność koronawirusa, jeżeli nie ma ku temu wskazań.
"Jeśli nie skoczą nam zakażenia ze świąt, dzieci będą mogły powrócić do szkół"
Andrusiewicz pytany, czy rząd wyklucza możliwość powrotu do szkół od 18 stycznia klas starszych, odparł: - Na dzień dzisiejszy mówimy o powrocie do szkół klas 1-3.
- Nauczanie początkowe może ruszyć, ale podkreślam: może ruszyć, a to, czy ruszy będzie zależało od nas - podkreślił. Zaznaczył, że "my od tego testowania nie uzależniamy, czy dzieci wrócą do szkół, bo to, czy dzieci wrócą do szkół będzie zależało od tego, jak będzie przebiegać epidemia".
- Na pewno w sytuacjach, kiedy nauczyciele będą wykazywać wynik pozytywny, to ci nauczyciele, co logiczne, nie będą mogli prowadzić zajęć, więc jeżeli będzie taka możliwość, będzie to zastępstwo lub też te zajęcia zostaną przesunięte, ale tu już będą indywidualne decyzje placówek oświatowych - zaznaczył rzecznik MZ.
- Gorący apel - spędźmy tego sylwestra w dystansie, jedynie z najbliższymi - najlepiej w domowym zaciszu. Wówczas możemy być pewni, jeśli nie skoczą nam zakażenia ze świąt, że dzieci będą mogły powrócić do szkół - zaapelował Andrusiewicz.
Szczepienia w Polsce
27 grudnia rozpoczęły się szczepienia przeciwko COVID-19 w Polsce. W pierwszej kolejności szczepione są osoby z "grupy zero", czyli między innymi personel medyczny i pracownicy podmiotów leczniczych. Jako pierwsza w Polsce szczepionkę przyjęła naczelna pielęgniarka Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA w Warszawie Alicja Jakubowska.
W drugiej kolejności szczepionkę otrzymają między innymi seniorzy, służby mundurowe i nauczyciele. Według zapowiedzi przedstawicieli rządu zapisy na szczepienie dla osób spoza priorytetowych grup ruszą 15 stycznia.
Źródło: PAP, TVN24