Projekt nowelizacji specustawy dotyczącej COVID-19 zawiera m.in. wstrzymanie lub zawieszenie części terminów procesowych, zakaz opuszczania lokalu oraz zaostrzenie kar za narażenie innej osoby na chorobę zakaźną. - Ustawa, która nie wprowadza stanu nadzwyczajnego, nie powinna ograniczać obywatelom ich praw w taki sposób, jak dzieje się to niekiedy w tym projekcie - podnosi Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar.
KORONAWIRUS – NAJWAŻNIEJSZE INFORMACJE. RAPORT TVN24 >>>
Jak zaznaczono w uzasadnieniu projektu, jego celem - w odniesieniu do sądownictwa - jest "zapewnienie możliwości sprawowania przez sądy wymiaru sprawiedliwości" szczególnie w sprawach pilnych, także wówczas, gdy zaistnieje konieczności poddania kwarantannie sędziów, asesorów sądowych lub pracowników sądu.
Rządowy projekt nowelizacji ustawy o szczególnych rozwiązaniach, które mają związek z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych oraz niektórych innych ustaw opublikowano w czwartek na stronach Sejmu. Większość proponowanych przepisów dotyczy rozwiązań gospodarczych - zapewnienia płynności finansowej przedsiębiorstw oraz dochodów pracowników. Jednak część propozycji odnosi się także m.in. do kwestii sądownictwa.
OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>
Do dziesięciu lat więzienia za zagrożenie zarażeniem wielu osób
W odniesieniu do Kodeksu karnego w projekcie zaostrzono kary za narażenie innych osób na zakażenie groźnymi chorobami. Obecnie przepisy stanowią, że osoba wiedząca, że jest zarażona wirusem HIV, naraża bezpośrednio inną osobę na takie zarażenie, podlega karze pozbawienia wolności do lat trzech. Zaś osoba wiedząca, iż jest dotknięta chorobą weneryczną lub zakaźną, ciężką chorobą nieuleczalną lub realnie zagrażającą życiu, która naraża bezpośrednio inną osobę na zarażenie taką chorobą, podlega karze do roku więzienia.
Według proponowanego nowego zapisu, osoba narażająca inną na zarażenie HIV, ma podlegać karze pozbawienia wolności do ośmiu lat, natomiast osoba narażająca bezpośrednio inną osobę na zarażenie np. chorobą zakaźną, ma podlegać karze do pięciu lat więzienia. Projekt wprowadza też karę - nawet do dziesięciu lat więzienia - za narażenie na zarażenie wiele osób.
Zapewnienie możliwości rozpatrywania spraw pilnych
Jednocześnie w Kodeksie postępowania karnego przewidziano, że w ramach środka zapobiegawczego można będzie zastosować wobec oskarżonego zakaz opuszczania lokalu. Środek taki będzie można stosować nie dłużej niż trzy miesiące.
Ponadto - jak wskazano w projekcie - celem zmian jest zapewnienie możliwości rozpatrywania spraw pilnych. Zaproponowano m.in. rozwiązania polegające na możliwości powierzenia wykonywania zadań niecierpiących zwłoki innemu sądowi, uproszczony ma zostać także tryb delegowania sędziów do innego sądu. Nowelizacja szczegółowo określa rodzaj spraw, które uznaje się za pilne. Są to m.in. sprawy dotyczące nieletnich, przemocy w rodzinie czy o tymczasowe aresztowanie.
Rozszerzenie zakresu kar odbywanych w dozorze elektronicznym
Projekt zakłada również uregulowanie biegu terminów procesowych w czasie zagrożenia epidemicznego. Przewidziano w nim wstrzymanie nierozpoczętego i wstrzymanie rozpoczętego biegu terminów sądowych, procesowych i materialnych, w tym terminów przedawnienia karalności.
Innym z założeń planowanej nowelizacji jest rozszerzenie zakresu kar odbywanych w dozorze elektronicznym poprzez zmiany w Kodeksie karnym wykonawczym. Proponuje się podwyższenie górnej granicy orzeczonych kar lub sumy kar pozbawienia wolności, warunkującej możliwość odbycia kary pozbawienia wolności w systemie dozoru elektronicznego, do 18 miesięcy. Obecnie system dozoru elektronicznego stosowany jest do kar w wymiarze do jednego roku pozbawienia wolności.
"Projektowana nowelizacja umożliwi objęciem wykonywania kary pozbawienia wolności poza zakładem karnym w systemie dozoru elektronicznego dodatkowo bardzo dużą grupę - 16 tys. 601 skazanych, którzy aktualnie mają prawomocnie orzeczoną karę pozbawienia wolności w wymiarze do jednego roku i sześciu miesięcy i jeszcze nie rozpoczęli jej odbywania w jednostce penitencjarnej" - zaznaczono.
Jak argumentuje uzasadnienie projektu, potencjalne osadzenie populacji ponad 16 tys. skazanych w zakładach karnych "w aktualnym stanie zagrożenia epidemiologicznego mogłoby we wszystkich miejscach odosobnienia w Polsce spowodować masowe zakażenia koronawirusem".
Bez sprawozdań za 2019 rok
Projekt ma też stworzyć podstawę prawną do wyznaczenia nowego terminu przeprowadzenia konkursu na aplikację uzupełniającą sędziowską, jeśli nie będzie możliwe jego przeprowadzenie w pierwotnie wyznaczonym terminie, czyli 2 kwietnia 2020 r.
Przewidziano przy tym, że jeżeli przeprowadzenie konkursu okaże się niemożliwe do 15 lipca 2020 r., będzie to równoznaczne z odwołaniem naboru na aplikację uzupełniającą sędziowską, który w 2020 r. nie zostanie w ogóle przeprowadzony. W takim przypadku kandydatom zostaną zwrócone opłaty uiszczone za udział w konkursie.
Zaproponowany został przepis mający na celu przyznanie dodatkowych uprawnień urlopowych pracownikom, którzy przygotowują się do egzaminów adwokackiego i radcowskiego. Początkowo egzaminy te były wyznaczone na 24-27 marca br., ale zostały odwołane z uwagi na stan zagrożenia epidemicznego.
Jednocześnie przewidziano w projekcie, że za 2019 rok prezesi i dyrektorzy sądów apelacyjnych nie będą sporządzać rocznego sprawozdania z działalności sądów działających na obszarze apelacji i informacji rocznej o działalności sądów działających na obszarze apelacji.
"Sporządzenie tych informacji i sprawozdań po zakończeniu stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu zagrożenia byłoby spóźnione i zbędne. Przy uwzględnieniu zatem, że dane zawarte w informacjach i sprawozdaniach i tak są dostępne dla Ministerstwa Sprawiedliwości w ramach bieżącego nadzoru administracyjnego, wyjątkowe uchylenie obowiązku ich sporządzenia jest zasadne" - głosi uzasadnienie projektu.
RPO: "całkowicie niezrozumiała" propozycja zakazu opuszczania lokalu
Jak zaznaczono w czwartek wieczorem w komunikacie Biura Rzecznika Praw Obywatelskich, "ustawa, która nie wprowadza stanu nadzwyczajnego, nie powinna ograniczać obywatelom ich praw w taki sposób, jak dzieje się to niekiedy w tym projekcie".
"Na aprobatę zasługuje kierunek zmian w zakresie wstrzymania biegu terminów sądowych, procesowych i materialnych, w tym terminów przedawnienia karalności" - ocenił Rzecznik.
Wątpliwości RPO budzi natomiast m.in. katalog spraw pilnych, który zdaniem rzecznika powinien być uzupełniony o kwestie alimentów, czyli np. o ustalenie obowiązku alimentacyjnego, jak i o zmianę ich wysokości, a także o sprawy dotyczące kontaktów z dzieckiem, o nakazanie opróżnienia lokalu mieszkalnego przez sprawcę przemocy w rodzinie i o ochronę dłużnika przed egzekucją. Według Rzecznika konieczne jest też dopisanie spraw, w których jest niezbędne terminowe działanie sądu lub komornika, jak np. zabezpieczenie spadku czy spis inwentarza.
Ponadto w ocenie RPO w projekcie w żaden sposób nie jest uzasadnione, dlaczego w odniesieniu do narażenia na zakażenie proponuje się "drastyczne zaostrzenie odpowiedzialności".
"Za całkowicie niezrozumiałą uznać należy propozycję wprowadzenia środka karnego w postaci zakazu opuszczania lokalu, który sprowadza się w istocie do aresztu domowego. Środek taki będzie w praktyce pozbawieniem wolności, jednakże nie znajdą doń zastosowania szczególne przesłanki stosowania tymczasowego aresztowania określone w Kpk. Ponadto środek ten ma móc stosować także prokurator, co poczytać należy jako obejście przepisów zastrzegających do wyłącznej kompetencji sądu stosowanie tymczasowego aresztowania" - ocenił RPO.
Uwagi RPO do projektu nowelizacji ustawy o szczególnych rozwiązaniach w związku z koronawirusem zostały w czwartek przekazane marszałek Sejmu Elżbiecie Witek, o czym Adam Bodnar poinformował na swych profilach w mediach społecznościowych.
Autorka/Autor: asty
Źródło: PAP