Minister zdrowia Adam Niedzielski zaszczepił się AstraZenecą. - Poczekam trochę na drugą dawkę, ale to poczucie ulgi i stres jest troszeczkę mniejszy - przyznał. - To nasza walka ramię w ramię o to, żeby przegonić pandemię - przekonywał. Szef kancelarii premiera i pełnomocnik rządu do spraw szczepień Michał Dworczyk napisał w mediach społecznościowych, że "28 kwietnia był dniem rekordów", wykonano ponad 320 tysięcy szczepień.
Szef resortu zdrowia Adam Niedzielski w sobotę informował, że zapisał się na szczepienie przeciw COVID-19. Tego dnia na szczepienie rejestrować się mogły osoby z rocznika ministra, czyli 48-latkowie. Niedzielski informował wtedy, że będzie szczepiony preparatem AstraZeneki. "Tak jak deklarowałem nie zawahałem się ani sekundy" - pisał tego dnia.
W czwartek przed południem Niedzielski pojawił się na stołecznym Stadionie Narodowym. W mediach społecznościowych Ministerstwo Zdrowia, krótko przed godziną 12, pokazało moment szczepienia.
Niedzielski: jest ulga, mniejszy stres
Minister po szczepieniu wyszedł do dziennikarzy. - Bardzo często, jak spotykamy się na briefingach i rozmawiamy o pandemii i o szczepieniach, to w tym przekazie dominują liczby i wyjaśnienia, a ja chcę dzisiaj powiedzieć, że mam ogromne poczucie ulgi. Stosując do tej pory podstawowe zabezpieczenia, trzymając dystans i nosząc maseczkę, udało mi się uniknąć zachorowania, ale na pewno stres, związany z ryzykiem (zakażenia - red.), oddziaływał na mnie tak jak na każdego z państwa - przyznał.
Minister przyznał, że być może przedwcześnie, ale czuje ulgę. - To poczucie ulgi, że to już ta ostatnia prosta. Dzisiaj zaszczepiłem się preparatem AstraZeneki, poczekam trochę na drugą dawkę, ale to poczucie ulgi i stres jest troszeczkę mniejszy - opisał.
Podkreślił, że dyscyplina noszenia maseczki i przestrzeganie obostrzeń nadal go obowiązuje, bo nie jest jeszcze w pełni zaszczepiony. - Namawiam wszystkich, szczególnie tych, którzy są najbardziej narażeni na ryzyko zachorowania na covid, aby się zgłosić - zaapelował.
- Tam gdzie się szczepimy, jest nasza walka ramię w ramię o to, żeby przegonić pandemię - argumentował. - Jeśli macie państwo pewne wątpliwości, pewne pytania, to trzeba je wyjaśniać, ale apeluję, żeby myśleć przy decyzji o szczepieniu nie tylko o sobie, również o naszych bliskich - mówił. Zwrócił tu uwagę na dzieci, twierdząc, że dzięki szczepieniu będą one mogły "szybciej wrócić do normalnego funkcjonowania".
Wcześniej resort zdrowia pokazał, jak Niedzielski razem z dyrektorem tymczasowego szpitala na stadionie Arturem Zaczyńskim czeka w kolejce do szczepienia.
Przeciw koronawirusowi zaszczepili się już między innymi prezydent Andrzej Duda, premier Mateusz Morawiecki i minister finansów, funduszy i polityki regionalnej Tadeusz Kościński.
Wcześniej przed kamerami zaszczepili się obecny i były marszałek Senatu, Tomasz Grodzki i Stanisław Karczewski. Na podobny krok zdecydowali się także wiceminister zdrowia Waldemar Kraska oraz prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysław Kosiniak-Kamysz.
Dworczyk o "dniu rekordów"
O przebiegu akcji szczepień w Polsce napisał w mediach społecznościowych szef kancelarii premiera i pełnomocnik rządu do spraw szczepień Michał Dworczyk.
"28 kwietnia był dniem rekordów - wykonaliśmy 322 tys. szczepień, a na kolejne terminy zarejestrowało się ponad 810 tys. osób, z czego na I dawkę 576 926 osób. To wyraz dużej odpowiedzialności Polaków. Dziękujemy wszystkim zaangażowanym w NPS" - napisał na Twitterze.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Ministerstwo Zdrowia