Minister zdrowia: możemy się trochę uśmiechnąć

Źródło:
TVN24, PAP
Niedzielski: powoli możemy troszeczkę się uśmiechnąć
Niedzielski: powoli możemy troszeczkę się uśmiechnąćTVN24
wideo 2/27
Niedzielski: sytuacja się co najmniej stabilizujeTVN24

- Malejąca liczba badań to w pewnym sensie informacja, że sytuacja się poprawia - powiedział na wtorkowej konferencji prasowej minister zdrowia Adam Niedzielski, odnosząc się do rozwoju epidemii COVID-19 w Polsce. Zaznaczył przy tym, że rząd nie zlikwiduje co najmniej do końca listopada żadnych obostrzeń. Szef kancelarii premiera Michał Dworczyk uznał, że "zadziałała samodyscyplina" obywateli. Podkreślił, że bez tego epidemii nie da się opanować.

We wtorek w kancelarii premiera odbyła się konferencja prasowa szefa KPRM Michała Dworczyka, ministra zdrowia Adama Niedzielskiego oraz doradcy premiera do spraw COVID-19, profesora Andrzeja Horbana.

Niedzielski stwierdził, że "sytuacja się co najmniej stabilizuje". - Dzisiaj, po raz pierwszy od dwóch tygodni, liczba dziennych przypadków wynosiła poniżej 20 tysięcy. To optymistyczny sygnał - mówił.

Zapewnił, że jego resort cały czas śledzi prognozy dotyczące pandemii. - Na szczęście okazało się, że przebieg pandemii w ostatnich dwóch-trzech tygodniach nie przebiegał wykładniczo. Teraz jesteśmy w fazie, gdy następuje stabilizacja - kontynuował.

"Możemy się trochę uśmiechnąć"

- Możemy się trochę uśmiechnąć, że to, co najgorsze, mamy w pewnym sensie za nami. Malejąca liczba badań to też w pewnym sensie informacja, że sytuacja się poprawia - mówił dalej Niedzielski. - Nasze działania były i są ukierunkowane na utrzymanie buforu bezpieczeństwa między wolnymi i zajętymi łóżkami. Zwiększył się bufor łóżek na intensywnej terapii. Tutaj jesteśmy bezpieczni - ocenił.

- Możemy sobie nawzajem pogratulować, poziom odpowiedzialności społecznej zdecydowanie się poprawił - zaznaczył minister zdrowia.

Odniósł się także do decyzji o zamknięciu cmentarzy na kilka dni na przełomie października i listopada. - Co by było, gdyby nie było tej decyzji? Zostawiam to do państwa refleksji - dodał.

Niedzielski: sytuacja się co najmniej stabilizuje
Niedzielski: sytuacja się co najmniej stabilizujeTVN24

"Najważniejsze, że infrastruktura szpitalna, łóżkowa, cały czas gwarantuje bezpieczeństwo Polakom"

Niedzielski wskazał, że wprowadzone przez rząd ograniczenia wpłynęły na mniejszą aktywność i mobilność społeczeństwa, mierzoną telefonami komórkowymi. - Mieliśmy do czynienia co prawda z sytuacjami, które ograniczyły ten spadek (mobilności -red.), protesty czy zgromadzenia, jak Marsz Niepodległości, ale na szczęście oddziaływanie tego nie przełożyło się na wzrost liczby zachorowań - powiedział.

Zaznaczył, że czas spędzany w domu systematycznie rośnie. - To też oznacza, że mobilność i postawa odpowiedzialności była postawą dominującą - zauważył.

- Mamy do czynienia ze stabilizacją dziennej liczby zachorowań, ale nie jest to jedyny wskaźnik, który nam mówi o trendzie, który oznaczałby, że pandemia zwalnia. Widać to w innych sygnałach, liczbie badań, zleceniach na przeprowadzone testy, które pochodzą z systemu POZ. Widać to również po naszej mobilności, która jest w gruncie rzeczy odzwierciedleniem tego, co wprowadzaliśmy jako regulacje ograniczające - zwracał uwagę szef resortu zdrowia.

- Najważniejsze, że infrastruktura szpitalna, łóżkowa, cały czas gwarantuje bezpieczeństwo Polakom - dodał.

"Malejąca liczba badań jest też swego rodzaju sygnałem, że sytuacja się poprawia"

Minister na konferencji prasowej zwrócił uwagę, że ostatnia stabilizacja liczby zachorowań jest między innymi efektem testowania społeczeństwa. Jak wyjaśnił, system badań opiera się przede wszystkim na lekarzach rodzinnych. - Od 1 do 27 października mieliśmy do czynienia, tak naprawdę co tydzień, z podwajaniem zleceń wystawianych przez lekarzy rodzinnych - wskazał.

Zauważył, że od 27 października liczba ta zaczęła maleć. - W tej chwili, jeżeli porównamy sobie poniedziałki, kiedy mieliśmy te największe liczby zleceń wystawianych przez POZ, liczba ta spadła poniżej 50 tysięcy, czyli patrząc na to, gdzie byliśmy jeszcze dwa-trzy tygodnie temu, to jest to zdecydowany spadek, praktycznie o połowę - mówił Niedzielski.

Podkreślił, że zlecenia lekarzy na testy są odzwierciedleniem liczby pacjentów, którzy się zgłaszają. - Ta malejąca liczba badań jest też swego rodzaju sygnałem, że sytuacja się poprawia - ocenił.

Zaznaczył, że ważne są też działania ukierunkowane na to, żeby utrzymać bufor bezpieczeństwa m.in. w zakresie łóżek covidowych. - Ten bufor bezpieczeństwa na przełomie października i listopada był stosunkowo najmniejszy (...). Teraz ta sytuacja się zdecydowanie poprawia - powiedział minister zdrowia.

Zwrócił uwagę, że w zeszłym tygodniu zanotowano dwa dni, kiedy ogólna liczba hospitalizacji z powodu COVID-19 zmalała. - Czyli jest to kolejny sygnał, kolejny znak, że troszeczkę bardziej optymistycznie możemy patrzeć w przyszłość - ocenił szef resortu zdrowia.

Niedzielski: do 29 listopada żadnych zmian – ani obostrzających, ani luzujących

Pytany o możliwość zaostrzenia lub poluzowania obecnie obowiązujących restrykcji Adam Niedzielski odparł, że obecne restrykcje obowiązują do 29 listopada. - Ostatnie regulacje, które wprowadziliśmy, dotyczyły okresu do 29 listopada i do tego czasu na pewno żadnych zmian ani obostrzających, chyba że mielibyśmy do czynienia z pogorszeniem, ale nic na to nie wskazuje, ani też luzujących na pewno nie będzie – powiedział Niedzielski.

Wskazał, że wynika to zarówno z doświadczeń okresu wakacyjnego, jak i z konieczności analizy obecnej sytuacji po wprowadzeniu nowych restrykcji półtora tygodnia temu.

- Nie ma przestrzeni na poluzowanie, jest przestrzeń na wnikliwe analizowanie, na jakim jesteśmy poziomie i przede wszystkim podejmowanie bardzo ostrożnych decyzji – zaznaczył szef resortu zdrowia.

Minister zdrowia: do 29 listopada żadnych zmian ani obostrzających, ani też luzujących na pewno nie będzie
Minister zdrowia: do 29 listopada żadnych zmian ani obostrzających, ani też luzujących na pewno nie będzieTVN24

Niedzielski: nie będzie przymusu szczepienia się

Minister zdrowia mówił także o perspektywie szczepienia się na COVID-19. - Jesteśmy w intensywnym procesie przygotowywania się do masowego zaszczepienia. Mamy nadzieję, że wszyscy nasi obywatele będą chętni do zaszczepienia, dlatego przygotowujemy się pod kątem wielkości zakupu do tego, by zapewnić szczepionkę praktycznie dla każdego obywatela - podkreślił.

Zaznaczył jednak, że nie będzie obowiązku szczepienia się. - Ale będziemy do tego namawiali - dodał.

Niedzielski: nie będzie przymusu szczepienia się
Niedzielski: nie będzie przymusu szczepienia sięTVN24

Niedzielski: za wcześnie, by stanowczo wypowiadać się o feriach

Niedzielski podczas konferencji prasowej był też pytany o możliwy termin powrotu uczniów do szkół i o ferie zimowe. Szef resortu zdrowia ocenił, że "dywagacje czy analizy, które dotyczą okresu feryjnego, są zdecydowanie przedwczesne".

- My jesteśmy w takiej sytuacji, że generalnie mamy zdefiniowane bardzo wyraźnie progi, które będą powodowały luzowanie obostrzeń. Z tym może jednym zastrzeżeniem, że do 29 listopada uzgodniliśmy sobie, że żadnych kroków nie będziemy podejmowali. I tak naprawdę te kryteria też są dla nas pewnego rodzaju umową czy punktem orientacyjnym, względem którego będziemy podejmowali decyzję albo o luzowaniu, albo o wprowadzanych obostrzeniach - powiedział. Dodał, że "pandemia już kilka razy nas zaskoczyła". - Miejmy nadzieję, że teraz nas zaskoczy pozytywnie, to znaczy, że te spadki rzeczywiście będą miały miejsce w najbliższym czasie i będzie to systematyczne zmniejszanie liczby (zakażeń - red.), szczególnie biorąc pod uwagę, że w zasadzie ten czas obowiązywania regulacji, które wprowadziliśmy tydzień temu, tak naprawdę wskazuje, że dopiero teraz one powinny przekładać się na spadek liczby zachorowań - powiedział.

Podkreślił, że "w tej chwili jest za wcześnie, żeby stanowczo wypowiadać się o planach na ferie".

Niedzielski: będziemy chcieli w większym stopniu wprowadzać testy antygenowe

Kolejne pytanie do ministra zdrowia dotyczyło tego, czy rząd rozważa zmianę strategii testowania na obecność koronawirusa, np. według rekomendacji profesora Krzysztofa Pyrcia z Polskiej Akademii Nauk, który postuluje testowanie grup osób bezobjawowych, gdyż – jak twierdzi – wielu obecnie testowanych ma objawy, więc można założyć, że są to osoby zakażone koronawirusem.

Niedzielski przyznał, że strategia testowania jest cały czas modyfikowana i dopasowywana do etapu pandemii, na którym się znajdujemy. - W sytuacji, gdzie mieliśmy do czynienia z kumulacją zachorowań, czyli gdy ta pandemia rozwijała się najbardziej dynamicznie, przestawiliśmy się przede wszystkim na testowanie osób objawowych, bo odcinanie łańcucha zakażeń było priorytetem - tłumaczył minister.

Zapowiedział, że jeśli sytuacja będzie się stabilizowała, to w większym stopniu będą wprowadzane testy antygenowe, które obecnie wykonuje się m.in. na SOR-ach.

- Stopniowo będziemy wykonywali kolejne kroki, żeby te badania wprowadzać, np. do karetek czy w inne miejsca, gdzie testowanie personelu powinno odbywać się w regularnym trybie – dodał.

Dworczyk: mamy pewną stabilizację dynamiki zachorowań

Szef kancelarii premiera Michał Dworczyk również ocenił, że "ostatni tydzień pozwala stwierdzić, że mamy pewną stabilizację, jeśli chodzi o dynamikę zachorowań". Jak jednak dodał, minął "za krótki czas, żeby stanowczo o tym mówić". - Ale ta stabilizacja pozwala nam być dzisiaj ostrożnymi optymistami, patrząc w przyszłość - mówił Dworczyk.

- To oczywiście jest z jednej strony wynik decyzji, które podejmował rząd w ostatnich tygodniach, te obostrzenia, te decyzje, które były trudne dla wielu osób, czy może niemal dla wszystkich Polaków, ale okazuje się, że one działają. Żadne decyzje rządu nie zadziałałyby, gdyby nie odpowiedzialna postawa społeczeństwa, gdyby nie samodyscyplina Polaków, którą potrafiliśmy wykazywać się w ostatnich dniach - dodał szef KPRM.

Dziękował także Polakom w imieniu rządu za przestrzeganie przepisów, dzięki czemu - jak dodawał Dworczyk - możemy mieć nadzieję w przyszłości na spadek liczby zachorowań.

Dworczyk: żadne decyzje rządu nie zadziałałyby, gdyby nie odpowiedzialna postawa społeczeństwa
Dworczyk: żadne decyzje rządu nie zadziałałyby, gdyby nie odpowiedzialna postawa społeczeństwaTVN24

Kolejne 200 łóżek w szpitalu tymczasowym na Stadionie Narodowym

Szef KPRM poinformował również, że we wtorek w szpitalu tymczasowym na Stadionie Narodowym pojawi się kolejne 200 łóżek, co łącznie zwiększy ich liczbę do 500. Sześćdziesiąt z nich to tzw. łóżka respiratorowe. Zapewnił, że w kolejnych dniach będą oddawane do użytku kolejne szpitale tymczasowe w różnych częściach Polski.

Dworczyk: zostaje przekazanych 200 łóżek dla szpitala tymczasowego na Stadionie Narodowym
Dworczyk: zostaje przekazanych 200 łóżek dla szpitala tymczasowego na Stadionie NarodowymTVN24

Profesor Horban o strategii szpitalnictwa

Główny doradca premiera ds. COVID-19 prof. Andrzej Horban mówił o strategii szpitalnictwa, która jest podzielona na cztery etapy. Przekazał, że "w tej chwili jesteśmy na trzecim etapie, kiedy jest bardzo nasilona transmisja wirusa i tutaj zaczyna być bardzo duże zagrożenie dla całego systemu opieki zdrowotnej". Dodał, że jeżeli jest bardzo nasilona transmisja, zajmujemy powyżej 20 i do 30-35 procent łóżek.

- Jeżeli ta transmisja jest tak nasilona, że 30-35 łóżek nie wystarcza, to mamy dwie możliwości do zrobienia – albo zwiększamy pulę łóżek, bardzo znacznie ograniczając dostęp innych pacjentów do opieki medycznej, aż do etapu krytycznego, albo też staramy się znaleźć miejsce dla chorych, którzy nie wymagają leczenia szpitalnego wielospecjalistycznego, ale też nie mogą z takich czy innych powodów znaleźć się w domu – mówił prof. Horban.

- Od początku epidemii taka koncepcja w wielu krajach była rozważana i, co więcej, wcielana w postaci uruchamiania szpitali tymczasowych, które były przygotowane na etap krytyczny – dodał.

Mówił, że traktując te szpitale jako rezerwowe, należy rozważyć, jacy pacjenci powinny tam leżeć. - Są dwie możliwości: albo to jest pacjent, który jeszcze nie wymaga bardzo intensywnego leczenia szpitalnego typu oddział intensywnej terapii, tlenowej terapii, bardzo specjalistycznego leczenia lub też pacjent poszpitalny, który już przeszedł krytyczny okres, ale jeszcze nie może być wypisany do domu – tłumaczył prof. Horban. Dodał, że takie szpitale tymczasowe muszą działać w porozumieniu i pod egidą szpitali wielospecjalistycznych, dlatego że w razie czego pacjent musi do takiego specjalistycznego szpitala trafić.

- Jedynym marzeniem wszystkich jest to, żeby te szpitale (tymczasowe - red.) były niewypełnione - oświadczył prof. Horban.

Prof. Horban o strategii szpitalnictwa
Prof. Horban o strategii szpitalnictwaTVN24

Prof. Horban: możemy rekomendować spokojne wdrażanie planu tworzenia szpitali I i II etapu

Wyjaśnił, że za to, co dzieje się w terenie, odpowiada wojewoda, który wyznacza zasady hospitalizacji, czyli w którym szpitalu - powiatowym, czy dużym wojewódzkim - poszczególni chorzy mogą przebywać. Zaznaczył, że "jeżeli liczba nowych zachorowań nie przekracza przyjętego progu, to oddziały tymczasowe mogą działać w sposób ograniczony".

Wspomniał również, że są rozważane inne możliwości. - Jeżeli dany szpital na danym terenie będzie obłożony chorymi z COVID-em ponad miarę, czyli powyżej 20-30 procent, to istnieje możliwość, żeby pacjentów, którzy nie wymagają leczenia szpitalnego, a jeszcze nie mogą iść do domu przenieść do tego szpitala - zwalniając tym samym łóżka dla innych chorych.

Horban powiedział, iż "wydaje się, że jesteśmy na etapie, kiedy osiągnęliśmy pewne plateau z lekkim spadkiem w dół i możemy na razie rekomendować panu ministrowi i panu premierowi spokojne wdrażanie planu tworzenia szpitali pierwszego, drugiego etapu, tworzenia infrastruktury w ilości takiej, która będzie ewentualnie potrzebna na danym terenie".

Prof. Horban: możemy rekomendować spokojne wdrażanie planu tworzenia szpitali I i II etapu
Prof. Horban: możemy rekomendować spokojne wdrażanie planu tworzenia szpitali I i II etapuTVN24

Autorka/Autor:mjz, kb,js/adso

Źródło: TVN24, PAP

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

W lutym w pożarze apartamentowca w Walencji zginęło dziesięć osób, spłonęło ponad 130 mieszkań. Hiszpańska policja ustaliła, że przyczyną pożaru była awaria lodówki, a dokładniej wyciek łatwopalnej substancji chłodniczej z tylnej części urządzenia.

Tragiczny pożar w Walencji. Przyczyną była awaria lodówki

Tragiczny pożar w Walencji. Przyczyną była awaria lodówki

Źródło:
PAP

Premier Donald Tusk w jednym wpisie w mediach społecznościowych skomentował trzy sobotnie wydarzenia. Nawiązał między innymi do ministra Marcina Kierwińskiego i jego wystąpienia w czasie obchodów Dnia Strażaka.

"Magiczny wieczór". Donald Tusk nawiązał do Marcina Kierwińskiego

"Magiczny wieczór". Donald Tusk nawiązał do Marcina Kierwińskiego

Źródło:
tvn24.pl

Zamknijmy to, bo to jest trochę żenujące, żeby w Dzień Strażaka, czyli bohaterów, którzy ratują nasze życie, skupiać się na incydencie rozdmuchanym przez prawicowy Twitter - mówił wicemarszałek Piotr Zgorzelski o dyskusji na temat trzeźwości szefa MSWiA Marcina Kierwińskiego podczas przemówienia na placu Piłsudskiego. - To naprawdę źle wyglądało. Ja bym po prostu pojechał do domu i nie komentował tego więcej - powiedział Waldemar Buda z PiS.

Marcin Kierwiński tłumaczy "nienajlepszy efekt" przemówienia. Komentarze polityków

Marcin Kierwiński tłumaczy "nienajlepszy efekt" przemówienia. Komentarze polityków

Źródło:
TVN24

16-letni chłopiec utonął w jeziorze Skoki w powiecie włocławskim (Kujawsko-Pomorskie). Mimo podjętej reanimacji, chłopca nie udało się uratować.

Włocławek. 16-latek utonął w jeziorze Skoki

Włocławek. 16-latek utonął w jeziorze Skoki

Źródło:
tvn24.pl

Wpadli do banku w Gdańsku z pistoletem na wodę i zagrozili, że to jest napad. Po chwili jednak dodali, że to żart, ale zrobiło się poważnie, kiedy do akcji wkroczyli prawdziwi policjanci. Konsekwencje też będą poważne, bo w grę wchodzi grzywna albo nawet areszt. Jak informują służby, takie "żarty" zdarzają się coraz częściej.

Weszli do banku i grozili pistoletem na wodę. "Żart" może grozić poważnymi konsekwencjami

Weszli do banku i grozili pistoletem na wodę. "Żart" może grozić poważnymi konsekwencjami

Źródło:
Fakty TVN

W ostatni dzień długiego majowego weekendu we wschodniej połowie kraju nadal będzie słonecznie, a temperatura wzrośnie nawet do 27 stopni Celsjusza. Na pozostałym obszarze Polski należy spodziewać się deszczu i burz.

Pogoda na jutro - niedziela 05.05. Polska podzielona na pół

Pogoda na jutro - niedziela 05.05. Polska podzielona na pół

Źródło:
tvnmeteo.pl

Sama wiem, że w jednej chwili nasze życie może się zmienić, a takie inicjatywy dają nam nadzieję na lepsze jutro i na to, że jeszcze staniemy na własnych nogach na linii startu - mówiła o biegu Wings for Life Anna Płoszyńska, która dwa lata temu była najszybsza na wózku wśród kobiet. Ten bieg, który ma dać finansowe skrzydła badaniom nad leczeniem urazów rdzenia kręgowego startuje już jutro. - Myślę, że to jest wspaniała rzecz - mówił doktor Wojciech Słowiński.

Bieg Wings for Life w niedzielę. "Takie inicjatywy dają nam nadzieję"

Bieg Wings for Life w niedzielę. "Takie inicjatywy dają nam nadzieję"

Źródło:
TVN24

W Nowym Dworze Gdańskim ktoś z jadącego samochodu wyrzucił ciężarną suczkę. Na szczęście stało się to na oczach rodziny wracającej z majówki, która od razu ruszyła na pomocą. Suczka trafiła do schroniska w Elblągu, a jej właściciela, który takiego bestialstwa się dopuścił, szuka policja.

"Zwolnił samochód, otworzył drzwi i został wyrzucony mały pies". Natychmiast ruszyli z pomocą

"Zwolnił samochód, otworzył drzwi i został wyrzucony mały pies". Natychmiast ruszyli z pomocą

Źródło:
Fakty TVN

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski trafił do bazy osób poszukiwanych rosyjskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych - podały rosyjskie agencje RIA Nowosti i TASS. Poinformowały, że "wszczęto przeciwko niemu sprawę karną". Ukraiński resort dyplomacji mówi o "desperacji rosyjskiej machiny państwowej i propagandy".

Prokremlowskie agencje: Zełenski poszukiwany listem gończym. MSZ w Kijowie komentuje

Prokremlowskie agencje: Zełenski poszukiwany listem gończym. MSZ w Kijowie komentuje

Źródło:
TASS, RIA Nowosti, Reuters, NV, Ukraińska Prawda

Minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński przemawiał w czasie obchodów Dnia Strażaka na placu Piłsudskiego w Warszawie. To, jak brzmiał, wzbudziło pytania o jego stan. Minister w rozmowie z reporterką TVN24 tłumaczył, że winny był "straszny pogłos". Szef MSWiA poinformował później, że poddał się badaniu alkomatem, a jego wynik opublikował na X.

Nietypowe zachowanie w czasie przemówienia. Kierwiński pokazał badanie alkomatem

Nietypowe zachowanie w czasie przemówienia. Kierwiński pokazał badanie alkomatem

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Trzy przyczepy kempingowe spłonęły w Jastarni (Pomorze). Osoby przebywające na polu kempingowym poprzesuwały pozostałe przyczepy, dzięki czemu nie doszło do rozprzestrzenienia się ognia.

Pożar na polu kempingowym w Jastarni. Spłonęły trzy przyczepy

Pożar na polu kempingowym w Jastarni. Spłonęły trzy przyczepy

Źródło:
PAP

Średnia dzienna liczba rosyjskich strat w ludziach w Ukrainie to 899 żołnierzy - szacuje brytyjski resort obrony. Liczba uwzględnia zabitych i rannych. W niedzielnym raporcie sztabu generalnego ukraińskich sił zbrojnych podano, że w ciągu ostatniej doby zostało "wyeliminowanych" 1260 rosyjskich wojskowych.

Straty armii rosyjskiej na froncie. Brytyjczycy podali liczbę

Straty armii rosyjskiej na froncie. Brytyjczycy podali liczbę

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Ulewy spowodowały powodzie i osunięcia ziemi na indonezyjskiej wyspie Sulawesi (Celebes). Jest kilkanaście ofiar śmiertelnych. Uszkodzeniu uległo ponad 1800 domów.

Co najmniej 15 osób nie żyje, wiele musiało opuścić domy

Co najmniej 15 osób nie żyje, wiele musiało opuścić domy

Źródło:
PAP, Reuters

Czuję, że to finał długiej podróży w edukacji - powiedział stuletni weteran Jack Milton, który po blisko 60 latach od ukończenia studiów odebrał dyplom na Uniwersytecie Marylandu w Stanach Zjednoczonych. Milton nie mógł uczestniczyć w uroczystości rozdania dyplomów po skończonej edukacji w 1966 roku, bo został powołany na wojnę w Wietnamie.

Stuletni weteran odebrał dyplom po prawie 60 latach od ukończenia studiów

Stuletni weteran odebrał dyplom po prawie 60 latach od ukończenia studiów

Źródło:
Fox News

Rozpoczynająca się kampania wyborcza do europarlamentu jest już kolejną, w której partie mówią o wyjątkowej stawce i wyborze, który przesądzi o pozycji Polski. Jednak pojawiają się pytania, na jaką strategię wyborczą postawią politycy.

Partie polityczne rozpoczynają bitwę o europarlament. Na jaką strategię wyborczą postawią?

Partie polityczne rozpoczynają bitwę o europarlament. Na jaką strategię wyborczą postawią?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Cztery osoby, w tym dwóch ratowników Bieszczadzkiej Grupy GOPR odniosło obrażenia w wypadku, do którego doszło w Dołżycy (Podkarpacie). Ratownicy jechali na pomoc turyście, zderzyli się z dwoma innymi samochodami. Ktoś bez wiedzy i zgody GOPR uruchomił zbiórkę pieniędzy na nowe auto dla ratowników. W sobotę po godzinie 11 została wycofana.

Ratownicy GOPR jechali pomóc, mieli wypadek. Ktoś bez ich wiedzy założył zbiórkę na nowe auto

Ratownicy GOPR jechali pomóc, mieli wypadek. Ktoś bez ich wiedzy założył zbiórkę na nowe auto

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Zendaya rolą w dramacie "Challengers" przypieczętowała swoją pozycję w Fabryce Snów. Wcieliła się w bezkompromisową tenisistkę i udowodniła, że może sprostać każdemu aktorskiemu wzywaniu. A od jakich filmów zaczynała?  Film, za którego dystrybucję w Europie odpowiada Warner Bros. Pictures, od piątku można oglądać w kinach w Polsce.

Zendaya zachwyca w nowym filmie. "Starałam się zmierzyć z postacią, która jest wielowymiarowa"

Zendaya zachwyca w nowym filmie. "Starałam się zmierzyć z postacią, która jest wielowymiarowa"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
"Ja jej nie widzę. Ja ją tworzę. Nadzieja jest czymś, co tworzymy"

"Ja jej nie widzę. Ja ją tworzę. Nadzieja jest czymś, co tworzymy"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Niezwykle wyglądające chmury, nazywane mammatusami, pojawiły się w sobotę na dolnośląskim niebie. Udało się je uchwycić na zdjęciach Reporterce 24.

Mammatusy pojawiły się nad Dolnym Śląskiem

Mammatusy pojawiły się nad Dolnym Śląskiem

Źródło:
Kontakt 24, tvnmeteo.pl

Komentarze internautów wzbudza post informujący, jakoby lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz miał zaproponować, że pustostany "w małych miejscowościach po odpowiednim przysposobieniu mogłyby pełnić rolę ośrodków dla uchodźców", a ci byliby "wykorzystani do prac w rolnictwie". To fałszywka.

Kosiniak-Kamysz chce uchodźców "z dala od aglomeracji"? Minister tego nie napisał

Kosiniak-Kamysz chce uchodźców "z dala od aglomeracji"? Minister tego nie napisał

Źródło:
Konkret24

W poszukiwaniu lepszej pogody Polacy rzucili się na nieruchomości w Hiszpanii. Dla części to też pomysł na zarobek. Eksperci przestrzegają jednak przed pułapkami, które czyhają na kupujących. Samego słońca też można mieć dość. - Przy 50 stopniach po prostu nie da się pracować, wiele biur jest zamkniętych. Polacy mają o to pretensje - mówi była pracownica biura nieruchomości. Niemile zaskoczyć potrafi też zima.

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o filmie, który ma "zakończyć epokę anonimowości" w dziełach, gdzie występują dublerzy. "Kaskader", w którym zagrały takie gwiazdy, jak Ryan Gosling czy Emily Blunt, wszedł właśnie do kin. Pod koniec tego roku w polskich kinach pojawi się z kolei dzieło, na które czekali miłośnicy Króla Lwa. W programie nie zabrakło też nowinek ze świata gwiazd.

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24