Co dzieje się z podstawą opodatkowania, jeśli przestaniemy płacić ZUS na trzy miesiące? W firmie jest dwóch wspólników i sześciu pracowników na etacie - jak w naszym przypadku wygląda zwolnienie ze składek ZUS? Na te i inne pytania w programie "Koronawirus. Raport" odpowiadał ekonomista Marek Zuber.
Do czwartku do godziny 21.45 w Polsce potwierdzono łącznie 5575 przypadków zakażenia koronawirusem. Zmarły 174 osoby.
W nocy ze środy na czwartek Sejm przyjął z poprawkami ustawę o szczególnych instrumentach wsparcia w związku z rozprzestrzenianiem się koronawirusa SARS-CoV-2, która rozszerza obowiązującą od 1 kwietnia pomoc dla firm.
Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział w środę także nowy program wsparcia dla firm - tak zwaną tarczę finansową. Jak zapewnił, na potrzeby utrzymania miejsc pracy i płynności przedsiębiorców zostanie przeznaczone "co najmniej" 100 miliardów złotych. Program jest skierowany do około 670 tysięcy firm.
Kontakt 24 otrzymuje od was pytania dotyczące koronawirusa, sytuacji związanej z jego rozprzestrzenianiem się i wpływu epidemii COVID-19 na nasze codzienne funkcjonowanie. Na te zwązane z prowadzeniem biznesu w czasie pandemii odpowiadał w programie "Koronawirus. Raport" ekonomista Marek Zuber.
Zatrudniam 9 pracowników, w tym jedną osobę na umowę zlecenie. Sam jestem właścicielem. Czy podlegam zwolnieniu w opłatach składek ZUS? Stanisław
Zuber: Niestety to jest firma, która przekracza dziewięć osób. Jeśli to jest spółka cywilna, to właściciela traktujemy jako 10 osobę w tej firmie. W związku z tym, niestety to nie jest mikrofirma w rozumieniu przepisów ustawy, a zatem na taką pomoc, o jaką pyta pan Stanisław, w tym przypadku nie można liczyć.
W firmie jest dwóch wspólników i 6 pracowników na etacie. Jak w naszym przypadku wygląda zwolnienie ze składek ZUS? Mirek
Zuber: Tutaj można, jeśli chodzi o pracowników, skorzystać z tego zwolnienia. Nie przekraczamy dziewięciu osób. Ale też jest haczyk, dlatego że jeśli chodzi o właścicieli, to traktuje się ich trochę tak, jakby prowadzili jednoosobową działalność gospodarczą. Mogą skorzystać z tego zwolnienia pod warunkiem, że ich przychód nie przekroczył trzykrotności przeciętnego wynagrodzenia. To przeciętne wynagrodzenie według ustawy w sprawie pomocy dla przedsiębiorców – ja to tak rozumiem - to ma być wynagrodzenie w pierwszym kwartale 2020 roku. A poznamy je dopiero w połowie maja. W związku z tym, na razie będzie problem, żeby te pieniądze otrzymać. Oczywiście dostaniemy je potem, wstecz.
Moi najemcy stracili pracę i nie są w stanie realizować zobowiązań. Czy mogą ubiegać się o wsparcie finansowe? Ireneusz
Zuber: To jest pytanie dość ogólne. Nie wiem, co oni robili, czy pracowali na etacie, czy na umowy cywilnoprawne, czy prowadzili jednoosobowe działalności gospodarcze. Musielibyśmy coś więcej wiedzieć, czym się zajmowali i czy utrata pracy wynika z tej sytuacji, którą dzisiaj mamy i czy spełniają wszystkie inne warunki. To jest pytanie, na które precyzyjnie nie jesteśmy w stanie odpowiedzieć, bo musielibyśmy znać dokładnie sytuację zatrudnienia tych, którzy płacili czynsz temu, kto zadał to pytanie.
Jeśli przestaniemy płacić ZUS na trzy miesiące, to co dzieje się z podstawą opodatkowania? Michał
Zuber: To jest kwestia, która zaskoczyła pewnie wiele osób. W pierwszej chwili pewnie większość myślała w ten sposób: "Nie ja płacę ZUS, ale przecież ten ZUS gdzieś funkcjonuje, bo ktoś go za mnie zapłaci. W związku z tym mogę go sobie normalnie odpisać od podstawy opodatkowania i zapłacić o tyle mniejszy na przykład 19-procentowy podatek, jeżeli jestem jednoosobową działalnością gospodarczą".
Nie, tak się nie da. To jednak nie osoba wykonująca tę działalność płaci składkę na ZUS. Płaci za nas państwo, w związku z tym nie jesteśmy w stanie wrzucić to sobie w koszty i zmniejszyć o tyle podstawę opodatkowania.
Mam jednoosobową działalność. Do 25.02 była ona zawieszona. Czy powinienem opłacić składkę ZUS, czy nie muszę, ponieważ została ona zniesiona? OR
Zuber: Tutaj mamy problem, dlatego, że pomoc dotyczy jednak tych działalności, które były aktywne przed 1 lutego. W tym konkretnym przypadku moim zdaniem z tej pomocy skorzystać nie możemy.
Pracuję na umowie o pracę w służbie zdrowia i na umowę zlecenie w galerii. W obecnej sytuacji galeria nie działa. Czy mam prawo do pomocy? Mateusz
Zuber: Nie. Jeśli mamy jakieś źródło utrzymania, gdzie płacimy składki – jak rozumiem w przypadku umowy o pracę nic się nie zmieniło – to z tej drugiej pracy, na umowę zlecenie, nic nam się nie należy. Żadne postojowe, ani żadne inne wsparcie.
Jestem emerytem i samozatrudnionym. Płacę składkę zdrowotną, niezależnie od emerytalnej. Ostatnio przychody były zerowe. Czy mogę nie płacić ZUS? Jerzy
Zuber: Mamy drugie źródło dochodu, czyli emeryturę. W związku z tym, nie możemy liczyć na wsparcie. Jeżeli mamy kilka źródeł finansowania i tylko w jednym mamy jakiś problem, to to niestety powoduje, że nie jesteśmy w stanie liczyć na tę pomoc.
Co zrobić, gdy zleceniodawca nie chce złożyć wniosku do ZUS o świadczenie postojowe w związku z koronawirusem dla umów cywilnoprawnych? Internauta
Zuber: Nic nie jesteśmy w stanie zrobić. O pomoc w takiej sytuacji musi wstąpić pracodawca. Pozostaje jedynie perswazja, czyli tłumaczyć: "Czemu nie chcesz tego zrobić? Absolutnie powinieneś to zrobić. Nic się to nie kosztuje. To są pieniądze, które my będziemy mieli. Nie będziemy cię naciskać tak bardzo, skoro nie jesteś w stanie dzisiaj nam płacić". Prawnych możliwości zmuszenia go do tego, żeby wystąpił w imieniu pracowników o jakąkolwiek pomoc, choćby postojowe, nie mamy.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24