"KORONAWIRUS. RAPORT" EKSPERCI ODPOWIADAJĄ NA WASZE PYTANIA>>>
Do poniedziałkowego przedpołudnia w Polsce potwierdzonych zostało 150 przypadków zakażenia koronawirusem. Trzy ze zdiagnozowanych osób zmarły. Miały one inne schorzenia, które wpłynęły na przebieg choroby COVID-19 wywoływanej przez SARS-CoV-2.
Kontakt 24 otrzymuje od was setki pytań dotyczących koronawirusa. W niedzielę w programie "Koronawirus. Raport" odpowiadała na nie redaktor naczelna Konkretu 24 zajmującego się m.in. tropieniem w sieci fake newsów, Beata Biel.
Od początku tej trudnej sytuacji mieliśmy kilka takich momentów, że pojawiały się wiadomości z kosmosu. Co zrobić, by nerwów oszczędzić sobie już na początku?
Beata Biel: Najpierw wziąć głęboki oddech, nie unosić się emocjami i nie dzielić się tą informacją ze znajomymi. Takie informacje musimy sprawdzić w wiarygodnych źródłach. A czym są wiarygodne źródła? To właśnie między innymi TVN24, TVN24 BIS czy nasze media społecznościowe, gdzie na bieżąco zamieszczamy najważniejsze informacje i linki do najważniejszych artykułów. W takiej sytuacji jak obecna bardzo ważne są dla nas też źródła oficjalne. Czyli: strony rządowe na domenie gov.pl, gdzie znajdziemy wszystkie najnowsze informacje, wszelkie alerty. NFZ, sanepid - to są te strony, które powinniśmy odwiedzać, jeśli mamy jakieś obawy.
My na naszych stronach zamieszczamy wszystko, co najważniejsze. Zamieszczamy tam wszystko, co zweryfikowane i ma potwierdzenie w źródłach. Nie zajmujemy się informacjami pochodzącymi z plotek. Unikamy wszelkich anonimowych informacji, one nie są dla nas żadnym punktem odniesienia. Jakaś osoba, która pracuje w ministerstwie, jakaś osoba, która ma żonę w CBA, ABW - takich informacji pojawia się mnóstwo. Jeśli jest to osoba anonimowa, powinna zapalić się wam czerwona lampka.
Mówi się, że z aktualną sytuacją radzimy sobie dobrze, ale są osoby, które trudne momenty chcą wykorzystać. Już teraz pojawiają się maile z nieprawdziwymi informacjami o konieczności przechodzenia badań, szczepień i że trzeba za to zapłacić.
Beata Biel: Nie klikajmy w takie linki. To może być próba wyłudzenia danych. Dodatkowo, nie kupujmy obecnie w internecie żadnych lekarstw, żadnych rzekomo cudownych środków na walkę z koronawirusem, bo takich środków po prostu nie ma. Nie klikajmy w żadne linki od operatorów sieci komórkowych, banków. Banki nigdy nie wysyłają wiadomości z linkami, w które mielibyśmy kliknąć, zmieniać hasła, cokolwiek kupować. Unikajmy takich rzeczy. Ostrzegają przed tym banki, ostrzega policja.
Pojawiają się informacje też o środkach, które mają pomóc w walce z koronawirusem, ale one nie istnieją. Jeśli się pojawią, na pewno pojawią się w naszych aptekach.
Autorka/Autor: pqv/adso
Źródło: tvn24.pl