Sprawdzają obecność. Społecznicy szukają dzieci, które w czasie pandemii wypadły z systemu edukacji

Źródło:
tvn24.pl
Tysiące dzieci bez kontaktu z systemem edukacji
Tysiące dzieci bez kontaktu z systemem edukacjiTVN24
wideo 2/3
Tysiące dzieci bez kontaktu z systemem edukacjiTVN24

Od początku zdalnych lekcji nauczyciele zwracają uwagę, że nie mogą nawiązać kontaktu z częścią uczniów i rodziców. - To nie minister będzie chodził po domach i sprawdzał, dlaczego jakiegoś ucznia nie ma na lekcjach - mówił posłom minister edukacji Dariusz Piontkowski. O szukanie tych dzieci apelują tymczasem organizacje pozarządowe.

Kasia, anglistka z Gdyni, pod koniec kwietnia opowiadała nam o dwójce pierwszoklasistów, z którymi nie mogła nawiązać kontaktu. – Jedna dziewczynka przez część roku była w rodzinie zastępczej, a tata miał ograniczone prawa rodzicielskie. Teraz wróciła do domu rodzinnego, w którym są tata i babcia. Raz udało się nam dodzwonić do ojca. Obiecał, że córka zacznie brać udział w zajęciach, ale bez rezultatu - mówiła wtedy. - Jeśli problemy są natury technicznej, to przecież ja byłabym gotowa wszystko dla niej przygotować, pokserować, napisać. Ale tu problem jest inny: ktoś by te materiały musiał odebrać, a tata się, niestety, nie garnie.

Drugi uczeń dołączył do jej klasy dopiero w drugim semestrze, w szkole korzystał ze wsparcia nauczyciela wspomagającego, były z nim spore trudności wychowawcze.

Czy na e-lekcjach są wszyscy koledzy?

- Oboje się w końcu znaleźli, nasza szkolna pedagog mocno zadziałała - cieszy się Kasia. - Niektóre dzieci czasem znikają na dłużej, ale na szczęście wracają. Razem teraz pracujemy, żeby udało im się wszystko pozaliczać - dodaje.

Ale choć rok szkolny kończy się za moment, nie wszystkie dzieci udało się namierzyć. Ile jest ich w całej Polsce? Nie wiadomo. Gdy na piątkowej sejmowej komisji edukacji zapytano o to szefa MEN Dariusza Piontkowskiego, ten odpowiedział: - To nie minister będzie chodził po domach i sprawdzał, dlaczego jakiegoś ucznia nie ma na lekcjach.

Próbowały to liczyć niektóre samorządy. Jeszcze na początku maja - po ponad półtora miesiąca zdalnej edukacji - w Warszawie nie udało się nawiązać kontaktu z około 600 uczniami, w Poznaniu w połowie maja nie wiadomo było co się dzieje z około 200 uczniami tylko szkół podstawowych.

"Kiedy ostatnio kontaktowałeś się ze swoimi przyjaciółmi? Czy na e-lekcjach widzisz wszystkich kolegów i koleżanki? A może w grupach społecznościowych, w których jesteś, ktoś przestał się odzywać?" - pytają członkowie Fundacji EFC, która wystartowała z kampanią społeczną #sprawdzobecnosc.

To ich odpowiedź m.in. na problem dzieci, które wypadły z systemu edukacji, odkąd polskie szkoły przeszły na nauczanie zdalne. Nauczyciele skarżą się na to, że mają uczniów, z którymi od marca nie udało się nawiązać kontaktu. Niektórzy zniknęli po jakimś czasie. EFC zwraca uwagę, że ludzie bardzo różnie radzą sobie z izolacją.

Może dziać się coś trudniejszego

"Czas pokazał, że część młodych ludzi wypadła z systemu. Część od początku kwarantanny nie zalogowała się wcale. Część jest zalogowana, ale od dwóch miesięcy nikt nie miał z nimi kontaktu. Niby są online, ale życiowo i towarzysko – offline. Czasem powodem jest zwykła nieśmiałość, która jeszcze bardziej niż w realu wyrzuca poza grupę. A czasem może dziać się coś trudniejszego. Kryzys związany z pandemią zachwiał bezpieczeństwem materialnym i emocjonalnym całych rodzin. Nasila się poczucie samotności, lęku, czasami pojawia się depresja czy przemoc. A izolacja sprawia, że trudniej zauważyć, że ktoś może potrzebować naszego zainteresowania albo pomocy" - czytamy w stanowisku EFC.

Akcja fundacji ma na celu uwrażliwienie innych na takie sytuacje.

"Mamy tylko szacunki, z których wynika, że nawet kilkanaście tysięcy dzieci nie uczestniczy w kształceniu zdalnym"
"Mamy tylko szacunki, z których wynika, że nawet kilkanaście tysięcy dzieci nie uczestniczy w kształceniu zdalnym"TVN24

Kryzys najmocniej uderza w najsłabszych

W temat znikających dzieci zaangażowali się też członkowie stowarzyszenia SOS Wioski Dziecięce. Przy okazji Dnia Dziecka wystosowali w tej sprawie list do ministra Dariusza Piontkowskiego.

"Z doświadczenia wiemy, że kryzys zawsze najmocniej uderza w najsłabszych. Dlatego z wielkim niepokojem obserwujemy doniesienia medialne na temat tego, że wiele dzieci od początku pandemii COVID-19, nie realizuje obowiązku szkolnego, a ich nauczyciele oraz dyrektorzy szkół, do których uczęszczają, nie mają z nimi kontaktu. Te dzieci nie są obecne podczas zdalnych lekcji, nie odrabiają zadań przesyłanych ze szkoły, nie ma z nimi kontaktu telefonicznego ani internetowego. Ich rodzice nie odpowiadają na maile ani telefony od nauczycieli czy dyrektorów szkół, nie korzystają z dziennika elektronicznego" - czytamy w liście podpisanym przez Barbarę Rajkowską, dyrektorkę stowarzyszenia.

Rajkowska zwraca uwagę, że brakuje jasnych wytycznych dla szkół co do sposobów reagowania na tego typu sytuacje, oraz sformułowania jasnych ścieżek postępowania umożliwiających sprawdzenie, czy życiu, zdrowiu i bezpieczeństwu dziecka, przebywającemu w warunkach izolacji, nic nie zagraża.

W stowarzyszeniu obawiają się też, że ze względu na utrudnioną przez epidemię pracę sądów, mało efektywne może być kierowanie przez szkoły wniosków do nich o dokonanie wglądu w sytuację rodziny.

Nie może być tak, że minister odpowiada za wszystko

- Ci uczniowie, którzy z jakichś powodów nie uczestniczą w zajęciach, tak samo jak przy tradycyjnym nauczaniu, zgodnie z prawem oświatowym powinni być zachęceni do realizowania obowiązku szkolnego przez dyrektora szkoły, nauczycieli i organy prowadzące. Tutaj prawo się nie zmieniło - mówił Piontkowski w Sejmie.

I przypominał, że tym kontaktem powinna zajmować się szkoła. - Robi to wychowawca, dyrektor szkoły, a w razie, gdy jest potrzebna silniejsza decyzja administracyjna, włącza się w to także organ prowadzący. Nie może być tak, że minister odpowiada za wszystko - podkreślał.

Autorka/Autor:Justyna Suchecka

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, został kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. W swoim przemówieniu w trakcie konwencji w Krakowie odniósł się między innymi do kwestii bezpieczeństwa, gospodarki czy rządów prawa. Oto najważniejsze punkty jego wystąpienia.

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

Źródło:
TVN24, PAP

Początek tygodnia przyniesie nam sporą zmianę w pogodzie. Na termometrach pojawią się znacznie wyższe wartości niż te obserwowane od kilku dni. Co będzie źródłem tej anomalii? Synoptyk tvnmeteo.pl Tomasz Wakszyński przeanalizował prognozy sytuacji barycznej, która może przynieść nam nawet 10 stopni więcej niż zazwyczaj o tej porze roku.

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Źródło:
tvnmeteo.pl

Policjanci zatrzymali dwuosobową załogę prywatnego pogotowia, która próbowała wwieźć na mecz materiały pirotechniczne. Jechali na stadion karetką na sygnale. Grozi im do pięciu lat więzienia.

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Źródło:
Policja Warszawa

Samochód z trzema osobami w środku przebił barierkę na moście i wpadł do wody. Patrol policji, który przejeżdżał obok, wyciągnął auto na brzeg. W aucie znajdował się kierowca, pasażer i dwuletnia dziewczynka. Dziecko zostało przewiezione do szpitala.

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Źródło:
tvn24.pl

Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Jego kandydaturę przedstawił historyk i publicysta, profesor Andrzej Nowak. - Jestem gotowy do tego, aby reprezentować wszystkich Polaków - zapewnił Nawrocki.

Na konwencji PiS ogłoszono "bezpartyjnego kandydata" na prezydenta

Na konwencji PiS ogłoszono "bezpartyjnego kandydata" na prezydenta

Źródło:
TVN24

Karol Nawrocki - prezes Instytutu Pamięci Narodowej, były bokser i piłkarz, a z wykształcenia historyk - będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Oto, co wiemy o 41-letnim kandydacie.

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Źródło:
tvn24.pl

O naszej decyzji zdecydowały osobiste zalety pana doktora - mówił Jarosław Kaczyński o powodach wyboru Karola Nawrockiego na kandydata PiS na prezydenta. - Uznaliśmy, że to najlepszy kandydat - mówił prezes PiS i przekonywał, że szef IPN "jest człowiekiem przenikliwym, człowiekiem zdrowego rozsądku".

PiS postawiło na Nawrockiego. Kaczyński: muszę wyjaśnić nasze motywy

PiS postawiło na Nawrockiego. Kaczyński: muszę wyjaśnić nasze motywy

Źródło:
TVN24
"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ulewny deszcz i grad nawiedził w piątek stolicę Madagaskaru. Warunki pogodowe zaskoczyły mieszkańców Antananarywy - do opadów doszło w suchym okresie, na długo przed początkiem pory deszczowej. Zjawisko miało dość nietypowe wyjaśnienie.

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Źródło:
PAP, Madagascar-Tribune.com

Ogromne stado żubrów przebiegło przez drogę w okolicach Szudziałowa w województwie podlaskim. Materiał otrzymaliśmy na Kontakt24. Na nagraniu widać grupę zwierząt w różnym wieku, od młodych osobników po majestatyczne, dojrzałe zwierzaki.

Stado żubrów zatrzymało ruch

Stado żubrów zatrzymało ruch

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl, bia24.pl

Sztab generalny armii ukraińskiej poinformował o ataku na stację radarową przeciwlotniczego systemu rakietowego S-400 w obwodzie kurskim w Rosji. Według ekspertów wojskowych w Kijowie, zaatakowany sprzęt "terroryzował" przygraniczne tereny Ukrainy, ponieważ był wykorzystywany do ostrzałów celów na ziemi.

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

Źródło:
NV, tvn24.pl

Najpierw zapowiedzieli zwolnienie 5,5 tysiąca osób, a teraz tną pensje dla 10 tysięcy pracowników. Tak Bosch próbuje znaleźć pieniądze w obliczu dużej konkurencji z Chin.

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Źródło:
Reuters

Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że policjant, który postrzelił swojego kolegę podczas interwencji na ulicy Inżynierskiej w Warszawie, pełnił służbę od ponad roku. W związku ze śmiercią funkcjonariusza prokuratura wszczęła śledztwo. Według ustaleń dziennikarza tvn24.pl, policjant, który strzelał, był bardzo dobrze oceniany przez przełożonych.

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Broń jest coraz częściej w użyciu policji. Wynika to z sytuacji, które funkcjonariusza spotykają na swojej drodze i muszą tej broni dobywać i strzelać - powiedział były komendant poznańskiej policji i prywatny detektyw Maciej Szuba. Ocenił też, że obecnie funkcjonariusze odbywają zbyt mało treningów z posługiwania się bronią.

"Jedno jest wiadome, on nie chciał zabić. On miał służyć koledze, żeby go ochronić i uniemożliwić atak"

"Jedno jest wiadome, on nie chciał zabić. On miał służyć koledze, żeby go ochronić i uniemożliwić atak"

Źródło:
TVN24
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do tragicznego wypadku trzech aut doszło w Przyłubiu (woj. kujawsko-pomorskie). Dwie osoby zginęły na miejscu, trzy trafiły do szpitala.

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Źródło:
tvn24.pl

Po kilku zimnych dniach teraz czeka nas raptowny wzrost temperatury. Co w pogodzie czeka nas do końca listopada i jak zacznie się grudzień? Czy wróci mróz? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: nagłe i duże ocieplenie

Pogoda na 16 dni: nagłe i duże ocieplenie

Źródło:
tvnmeteo.pl

- Mieszkam w stumetrowym domu, samotnie wychowuję dwoje dzieci. Dom podzielony jest na pół. Rodzice mają osobne liczniki. Oni płacą około dwieście złotych za prąd, a ja - mając fotowoltaikę - dwadzieścia tysięcy złotych - opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl pani Agnieszka z Rudy Kozielskiej. - Jeden z największych rachunków, o którym mam wiedzę wyniósł 80 tysięcy złotych, a mówimy o zwykłych domach - komentuje Izabela Dąbrowska-Antoniak, koordynator do spraw negocjacji przy prezesie Urzędu Regulacji Energetyki.

"Mamy zwykły dom, piekarnik, lodówkę i czajnik, a dostajemy w tyłek"

"Mamy zwykły dom, piekarnik, lodówkę i czajnik, a dostajemy w tyłek"

Źródło:
tvn24.pl

Przekaz o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi po raz kolejny wraca do sieci. Internauci twierdzą, że "Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi" i uchodźcy mogą liczyć na przywileje niedostępne dla "milionów Polaków". Przypominamy, dlaczego to twierdzenie jest nieprawdziwe.

Senat chce zwolnić Ukraińców i Białorusinów z podatku? Nie, wyjaśniamy

Senat chce zwolnić Ukraińców i Białorusinów z podatku? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Szefowa sztabu generalnego kanadyjskiej armii generał Jennie Carignan skrytykowała publicznie kandydata na sekretarza obrony USA Pete'a Hegsetha, wysuniętego przez prezydenta elekta USA Donalda Trumpa. Ten jest zdania, że kobiety i mężczyźni nie powinni razem służyć w jednostkach frontowych.

"Po 39 latach służby nie mogę w to uwierzyć". Ostry komentarz pierwszej żołnierz Kanady

"Po 39 latach służby nie mogę w to uwierzyć". Ostry komentarz pierwszej żołnierz Kanady

Źródło:
PAP

Centymetr kwadratowy - tyle zostało wymierającego w Polsce gatunku mchu na torfowisku na Lubelszczyźnie. Samorządowcy wciąż wydają zgody na eksploatację torfu, nieraz mimo sprzeciwów regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, bo wartość torfowisk w kontekście zmian klimatycznych i zapobieganiu powodziom jest nie do przecenienia. W Starym Stręczynie sprawą zajmuje się już prokuratura.

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Źródło:
tvn24.pl

890 błędów, z czego ponad 200 o charakterze krytycznym zawierała dokumentacja projektowa rozbudowy szpitala we Włocławku. W efekcie dwa nowe budynki, które miały być gotowe w 2023 roku do teraz znajdują się w stanie surowym i nie zostaną oddane do użytku wcześniej niż za trzy lata. A cała inwestycja zamiast planowanych 155 milionów będzie kosztować ponad 400 milionów złotych.

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Źródło:
tvn24.pl

Urzędnicy z podkrakowskich Myślenic opiniowali wnioski fundacji, w której zarządzie zasiadała ich przełożona - wynika z raportu Najwyższej Izby Kontroli. Organizacja w ciągu niecałych trzech lat otrzymała kilkadziesiąt tysięcy złotych w miejskich dotacjach. W sprawie jest też wątek polityczny i przewrót przed wyborami.

Miejskie dotacje dla fundacji urzędniczki, wnioski oceniali jej podwładni. Kontrola NIK

Miejskie dotacje dla fundacji urzędniczki, wnioski oceniali jej podwładni. Kontrola NIK

Źródło:
tvn24.pl
Zagadka wyjaśniona po 24 latach. Już wiemy, kto zmarł pod Matragoną

Zagadka wyjaśniona po 24 latach. Już wiemy, kto zmarł pod Matragoną

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Odkąd pamięta, towarzyszyła mu presja. "Bo tak skoczył, gdy miał 10 lat", "bo następca Małysza"

Odkąd pamięta, towarzyszyła mu presja. "Bo tak skoczył, gdy miał 10 lat", "bo następca Małysza"

Źródło:
tvn24.pl
Premium